mam niecodzienne pytanie niczym science fiction

Jak to wygląda u mnie w domu:
Mikrofon podpięty pod komputer. Puszczam piosenkę. W efekcie 'na żywo' słychać zarówno głos osoby przy mikrofonie (50%), oraz oryginalnego wykonawcę/melodię (50%), i całość daje znośny efekt, nawet gdy śpiewak jest niezbyt uzdolniony.

Czy da się to osiągnąć w samochodzie?
