LINEA KLUB POLSKA

Mi gość powiedział, że nie możliwe jest, że z tego uszczelniacza leci, tylko z obudowy (tym bardziej jak wymieniam drugi raz powiedział że niemożliwe- wymienia często i nie leci jeżeli to była kwestia tylko uszczelniacza. Dalej, że jeżeli taka sytuacja jest to może być przytarta gładź samej półosi i na to nie pomoże zmiana gumki tylko przegubu, albo rozszczelnienie obudowy co jest bardziej prawdopodobne jeżeli poci się nie tylko pod samym zimeringiem.)

Inny znajomy mechanik mówił coś podobnego, by przy wymianie sprzęgła poszukać dokładniej, a wcześniej umyć. Teraz nie ruszać jak niewiele ubywa.

A może ktoś ma doświadczenie z jakimiś uszczelniaczami / dodatkami w płynie do skrzyń ?
Mówię tu o jakiś normalnych markach typu liquy moly czy coś..

Wiesz, wprawdzie uszczelniacze w płynie są dostępne, i teoretycznie nawet się sprawdzają, przy drobnych nieszczelnościach. Wydaje mi się, że najlepiej jest przetestować, wlać i obserwować czy ubywa.

alvaro pisze: 27 kwie 2018, 11:45 Ja wymieniłem olej w mojej lince 1.4 8V i tragedii nie było po 108 kkm (pierwszy raz) a Wy co ile zmieniacie?

Chyba sobie żartujesz, że po 108 km dopiero pierwszy raz wymieniłeś olej? ;) Ja w swojej wymieniam co roku, tak po 15 tys. km. Stosuję olej Castrol GTX UltraClean A3/B4: https://www.iparts.pl/czesc/olej-castro ... 945.html#v Olej musi być terminowo wymieniany. Poza tym trzeba od czasu do czasu sprawdzić jego właściwy poziom. Ma to kluczowe znaczenie jeśli chodzi o sprawność i i trwałość silnika.

Chyba ktoś coś nie zrozumiał .....to jest wątek o SKRZYNI BIEGÓW , a nie o silniku .

Czy ktoś z Was odebrał negatywnie zmianę oleju na Tutela Technyx 75W85 GL4+ w 1.4 T-Jet? Ze względu że nie wiedziałem co miałem zalane i ile ktoś na tym jeździł postanowiłem wymienić olej. Postawiłem na wyżej wymieniony oryginał - weszło 2 litry. Pierwsze odpalenie jazda na podwórku przód/tył i biegi wchodzą jak w masło, następnie dłuższa przejażdżka i wydaje mi się że biegi wchodzą ciężej. Samochód jedzie z oporem jakbym mu dołożył pół tony, wolniej się zbiera, po prostu mam wrażenie że się bardziej męczy. Po przejechaniu 700 km nie zauważyłem wzrostu zużycia paliwa. O spuszczonym oleju wiem tylko że był czerwony (wyglądał przyzwoicie) i wrażenia z jazdy miałem lepsze. Ktoś też miał takie odczucia? Czym wy zalewacie skrzynie i jakie macie wrażenia po zmianie?

Już kilka lat temu zalałem hipolem i nic sie nie dzieje , tylko przy wymianie silnikowego sprawdzam i ewentualnie strzykawkę siknę do środka

Niemożliwe, żeby z powodu wymiany oleju w skrzyni auto słabiej się zbierało. Może równolegle zatankowałeś gorsze paliwo?

Tankowałem tam gdzie zawsze (Lotos). Może to kwestia przyzwyczajenia, ale dzisiaj już nie czuję jakiejś różnicy Olej nowy, skrzynia nie wydaje niepokojących dźwięków więc nie ma się czym za bardzo przejmować.

Ja wymieniłem na Technyx i nie czułem różnicy skrzynia zachowywała się jak przed wymianą mam natomiast nieszczelność od strony skrzyni i muszę to kontrolować co jakiś czad

daro189 pisze: 15 kwie 2018, 17:59 Nr 3 do zlania oleju. Nr 1 do wlewania

cześć!

A możesz powiedzieć jaki rozmiar imbusu? tego do wlewania i zlewania

tak w ogóle dochodzę do wniosku ze leci
olej z tego górnego plastikowego koreczka.....ale czy to możliwe...?