Wandalizm

[daniczer]

U mnie na osiedlu gość porysował 15 samochodów, na wszystkich ten sam napis "CBS", złapali go przy którymś samochodzie.
Linki "nie dopadł " , cieszę się ze mam AC ewentualnie. Ciekawe co takimi " ludźmi " kieruje.
Pomijam już fakt iż co jakiś czas odkrywam nowe rysy ( zastanawiam sie z czego to wynika ). Niedaleko na osiedlu 50 m jest parking strzeżony, może ma to jakiś związek ( nie chciałbym nikogo oskarżać ) ale może ktoś dba o swój interes. Po akcji z napisami "CBS" jest już tam zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22 i trochę aut przybyło na parkingu. Tak już się zastanawiałem czy sobie własnego monitoringu na balkonie nie założyć ale to juz trochę psychoza no i kto by miał to oglądać w czasie rzeczywistym aby ewentualnie namierzyć sprawcę. Człowiek dba a za parę lat to te auto będzie wyglądało jak by po lesie jeździło tu rysa tam rysa tu wgniotka ( np na dachu, na słupku) no samo się to nie robi. Jakaś masakra. Macie podobnie u siebie?

[Kuzyn_z_Sosnowca]

Kolega kupił mieszkanie na nowym osiedlu. Chwilę później deweloper postawił garaże, małe, bardzo wąskie, ledwo kompakt się mieścił. Za taką "kabinę" życzył sobie 40tyś zł. Oczywiście nikt nie kupił. Wkrótce rozpoczęły się włamania do samochodów i wszystkie garaże szybko się sprzedały. Później włamań nie stwierdzono, mimo iż parkingi ciągle pełne.

[robertkuras666]

w mojej bryce ktoś na strzeżonym parkingu wgniota zrobił i se pojechał. I nie ma w innych nikt nic nie wie a pzu ma to gdzieś.

[robertkuras666]

Taki dziki kraj i taka kultura

[leszek1234]

ten kraj nie jest bardziej dziki niż inne - tylko u nas samochód to niemal członek rodziny. Jedź do Francji , Hiszpanii - w dużych miastach nikt nie zwraca uwagi na rysy i wgniotki , parkujesz zostawiając auto na luzie, bo ktoś inny może będzie potrzebował cię przepchnąć, to mniejszego wgniota ci zrobi... W Paryżu pod akademikiem widziałem samochód z przywiązanymi do zderzaków odbijaczami jachtowymi ;)
Można zrobić wersję Linea Cacktus (jak Citroen)

[daniczer]

Taki dziki kraj i taka kultura

To prawda, tak samo na drodze


Leszek1234 co Ty porównujesz Polskę do Francji czy Hiszpanii. Tam stać przeciętnego pracującego obywatela na to żeby co 3-4 lata kupił nowe auto ( zwłaszcza iż w salonie płaci tyle co my )auto nie przedstawia tam takiej wartości materialnej jak u nas. Mam nadzieję ze jesteś w grupie zarabiających tyle co nasi zachodni sąsiedzi i możesz sobie sprzedać Linkę za 1/2 wartości najlepiej w Hiszpanii albo Francji , bo w tym kraju będzie Ci ciężko bo każdy potencjalny zainteresowany wytknie Ci wszystko co zobaczy.

[duzyjacek]

oby naszych linek nie ruszali grunt to nie robić sobie wrogów w terenach, których się parkuje, a na czynniki losowe już nie mamy wpływu

chociaż fakt, że ciężko znaleźć racjonalny motyw tego typu zachowań

[leszek1234]

Leszek1234 co Ty porównujesz Polskę do Francji czy Hiszpanii.

Tak jest , porównuję - ale nie pod względem zarobków tylko traktowaniem cudzych samochodów... Nie ma różnicy, a nawet jest tam gorzej. Co mają do tego zarobki właściciela samochodu. Jak tam pojedziesz jako turysta i zastaniesz auto zarysowane, potłuczone to co? Stwierdzisz , że to nic , bo sprawca dobrze zarabia, czy też się wqurwisz? I jestem przeciwnikiem nieustannego srania przez nas do swojego gniazda. No i z tym powszechnym dobrobytem panującym w tamtych krajach to masz lekko nieaktualny i wypatrzony pogląd - piszesz o ludziach ustawionych, wykształconych. Pojedź, zobacz, pogadaj z nimi , potem pisz.