Ponownie dostałem kopa jak przeczytałem WĄTEK który napisał Helletic jednak przy dobrych zdolnościach manualnych da się rozkleić lampy bez ich uszkodzenia.
Helletic polecił mi gościa u którego robił swoje lampy. Decyzja zapadła, zacząłem kompletować "materiał". Najpierw na wiadomym serwisie aukcyjnym kupiłem najtańsza lampę do testów i pomiarów. Przetestowałem rozklejanie, masakra nawet się nie pochwale rozklejona lampą
ale głownie chodziło mi o wnętrze.Po pomiarach nadszedł czas na zakupy: lampy (zamienniki DEPO 730zł para) od razu poszły do rozklejenia (rewelka żadnych śladów ingerencji) no i pozostała potrzebna drobnica z bardzo daleka.
No i zaczęło się grzebanie, przerabianie na pierwszy ogień poszły projektory bi-xenon, bo pierdoła ze mnie i nie upewniłem się czy wyślą przystosowane do ruchu prawostronnego. Przyszły... lewostronne
. Czekała mnie przeróbka przesłon i dostosowanie ich do naszego ruchu. Później tylko musiałem włączyć myślenie i działać, czułem się jak saper. Jak to mówią dobra sztuka wymaga czasu, z druga pójdzie pewnie szybciej. A na początku lipca (jak czas pozwoli) spróbuje je zamontować tam gdzie powinny być.
Co wyszło, poniżej fotki z testów dziennych na stole.
P.S.
Wiem, wiem zaraz ktoś napisze o homologacji itp
ale kto nie ryzykuje ten nie ma 
Edytowano bo zabrakło zdjęć.
