




No właśnie to chcę ustalić dlatego pytam o dokładne podłączeniesmak56 pisze:Maciek, a może nie uwzględnił zmiany, którą na początku naszych prac wyłapał Michał?. Chodzi o przewód zasilający.
Michał, a Ty nie zmieniłeś podłączenia tych kabelków?emmer pisze: u mnie rozwiązaniem jest cały czas włączony tempomat gotowy do ustawienia prędkości.
Czytałem chyba na 10 stronie tej dyskusji o zamianie przewodów, ale z tego co pamiętam to nie dotyczyło to wersji 1.4 8V, ale jeżeli miałoby to pomóc, to warto spróbować. Dlatego czekam na ewentualną informację, co powinienem zmienić.smak56 pisze:a może nie uwzględnił zmiany, którą na początku naszych prac wyłapał Michał?. Chodzi o przewód zasilający.
Jest to mój pierwszy tempomat w życiu, nie korzystałem nigdy z klasycznej manetki, więc nie mam porównania. Natomiast po kilku pierwszych użyciach przyzwyczaiłem się do takiego rozwiązania i ręka od razu "trafia" w odpowiedni guzik bez rozpraszania uwagi podczas jazdy. Ale pewnie manetka jest lepszym rozwiązaniem, tutaj odpadła nam zabawa z wycinaniem otworu i dopasowaniem pod manetkę.adamson pisze:Fajnie wygląda, ale ergonomia nie za bardzo
Też ten wariant testowałem i nawet za pierwszym razem zadziałało (tego samego dnia co rozpocząłem testowanie), ale na drugi dzień rano tempomat nie działał.emmer pisze:u mnie rozwiązaniem jest cały czas włączony tempomat gotowy do ustawienia prędkości.
Dobrze by było jeszcze raz sprawdzić na spokojnie czy wszystko jest podłączone zgodnie ze schematem. Ale skoro raz działa a raz nie działa to przyczyna leży prawdopodobnie w przewodach - czy przy przeciąganiu przewodu do komory silnika nie strzeliła któraś żyła lub nie dotyka masy, przewody są nowe, ze sklepu czy z odzysku? , Ja bym wziął miernik i ruszając kabelkami sprawdził czy są całe.kola09 pisze: czy komuś z Was nasuwa się możliwa przyczyna mojego problemu?
Grunt, że Tobie odpowiada takie rozwiązaniekola09 pisze:Jest to mój pierwszy tempomat w życiu, nie korzystałem nigdy z klasycznej manetki, więc nie mam porównania. Natomiast po kilku pierwszych użyciach przyzwyczaiłem się do takiego rozwiązania i ręka od razu "trafia" w odpowiedni guzik bez rozpraszania uwagi podczas jazdy. Ale pewnie manetka jest lepszym rozwiązaniem, tutaj odpadła nam zabawa z wycinaniem otworu i dopasowaniem pod manetkę.adamson pisze:Fajnie wygląda, ale ergonomia nie za bardzo