emmer pisze:oblukałem to nju. idzie do zestawienia

Korzystam z oferty nju mobile od dwóch lat. Jestem zadowolony.
W nju mobile jest tak. Dokonujesz bezpłatnego podziału na połączenia GSM i stacjonarne. Nie płacisz abonamentu za ten podział. I tak:
19 zł - limit na komórki. Po przekroczeniu koszty stoją.
10 zł - limit na stacjonarki. Po przekorczeniu koszty stoją.
Więc jeśli dzwonisz tylko na komórki, to dodatkowo ścinasz rachunki o 10 zł.
Analogicznie dzwoniąc tylko na stacjonarki, ścinasz rachunek o 19 zł.
Jednak w sumie nigdy nie przekroczysz 29 zł.
To tak jakbyś miał uruchomione dwa równoległe liczniki zamiast jednego sumarycznego.
Internet - tu jest trochę mniej fajnie, bo pierwsze 190 MB to jeden z najdroższych Interentów w komórkowcach.
Ale za to jest bez limitu niezależnie od tego ile ssasz.
19 zł - to koszt 190 MB. Po przekoroczeniu 19 zł koszty zawsze stoją w miejscu.
Korzystasz z Internetu do 3 GB. Po przekroczeniu, transfer teoretycznie spada do 16 kbit/s. W ubiegłym roku był to limit w wysokości 1 GB. Tak czy inaczej Yanosik zawsze zadziała nawet z niskim tranferem.
Dopłacając 10 zł zwiększasz sobie limit do 10 GB tzn. dopiero przy tym transferze ścina Ci transmisję do 16 kbit/s.
SMS-y - limit 9 zł.
W tej cenie masz 100 wiadomości typu SMS lub MMS. Po przekroczeniu 100 sztuk koszty zatrzymują się na poziomie 9 zł.
Suma całkowita to 57 zł brutto plus ewentulnie 10 zł na wyższy limit Internetu. Więcej się nie uda chyba, że zaczynasz dokupywać kolejne pakiety internetowe. Moim zdaniem 3 GB to optimum, a 10 GB to już sporo jak na komórkę. Więc spokojnie zmieścisz się w koszcie 50 zł o ile bardzo dużo dzwonisz, korzystasz z Internetu, a SMSy wysyłasz sporadycznie (do 40 szt.).
Moje miesięczne rachunki oscylowały dotychczas w pobliżu 25 zł. Obecnie zacząłem intensywniej korzystać z Interentu, więc wzrosły do ok. 40 zł. Niestety - tak jak pisałem - pierwsze 190 MB bardzo podbija wysokość rachunku.
W prepaida nie ma sensu wchodzić, bo jest męczący na dłuższą metę. Będziesz musiał ciągle doładowywać środki, a i tak Ci ich zabraknie w najmniej odpowiednim momencie.
Jeśli nie masz uczulenia na Orange (bo to z tym operatorem podpisujesz umowę - Nju Mobile to tylko nazwa handlowa usługi), to polecam. Może w prepiad będzie trochę taniej, ale za to będziesz musiał pilnować stanu środków na koncie, co jest upierdliwe.
Umowa na czas nieoznaczony. Wypowiedzenie w każdej chwili z miesięcznym okresem wygaśniecia umowy. Jeśli zamierzasz kupić telefon poza dystrybucją operatora, to oferta jest całkiem przyzwoita.