Dzisiaj po umyciu linki moje oczy ujrzały smutny widok. " Ktoś " zaparkował na zderzaku . Zderzak jest cały ale lakier popękał i jest taka jak by to nazwać pajęczynka ( spora 30x10 cm ) .
Czy naprawialiście podobną przypadłość ?
Ile kosztuje ewentualna naprawa ( wydaje mi się że w grę wchodzi malowanie poprawcie mnie jeśli się mylę ) ?
Czy warto naprawiać ?
Co byście zrobili na moim miejscu ? ( nie wiadomo kiedy znowu jakaś " sierota " zaparkuje ponownie).
Czy do malowania potrzebny jest demontaż zderzaka ?




