Wiem buhert, wiem. Tylko dlaczego tak szybko? Drogi równe, przebieg niewielki, zawieszenie wyje. Mam resztki białego, może jakoś na skręconych kołach dosięgnę i psiknę. Ale wiarę mam niewielka w ozdrowienie.
Sworzeń by się tłukł.
-- 15 sty 2014, o 06:55 --
Popsikałem smarem raz, drugi, trochę pojeździłem i zaczyna się uspokajać. Nie mam teraz dostępu do kanału i to taka robota na pół gwizdka.
-- 16 sty 2014, o 18:04 --
Zrobiło się such i nadal tak samo głośno trzeszczy. Dzisiaj już byłem zrezygnowany, ale na koniec oględzin postanowiłem sprawdzić jak się mają odboje i chyba trafiłem. Oba poruszały się po tłoku lekko, ale głośno trzeszcząc. Posmarowałem, zrobiłem rundkę i cisza. Sukces odtrąbię, jeśli jutro pojadę i wrócę z roboty bez włączania radia

Okazuje się, że odbój nie przyjmuje smaru silikonowego i białego, dopiero zielony ŁT załatwił trzeszczenie.