Instalacja gazowa SOLARIS

[bigdzyn]

Witam,

to mój pierwszy post i jestem laikiem w LPG więc proszę o wyrozumiałość jeżeli czegoś oczywistego nie wiem
Czy ktoś z klubowiczów posiada, albo miał styczność z instalacją gazową na sterowniku SOLARIS (montowaną w salonie Fiata) ?
Posiadam sterownik Solaris, reduktor prod. Tomasetto, listwę VALTEC.
Już ponad rok korzystam z niej i niestety nie jestem zadowolony. Podczas jazdy na benzynie wszystko jest w porządku ale po przełączeniu na gaz samochód potrafi zgasnąć na skrzyżowaniu (bez różnicy czy silnik jest ciepły czy nie). Zauważyłem, że czasem na luzie obroty potrafią oscylować i jeżeli nie podniosę ich w odpowiednim momencie to gwarantowane że samochód zgaśnie. Jazda na takiej instalacji niestety przysparza sporo kłopotów i jest niebezpieczna (zdarzyło się już kilkukrotnie, że podczas zmiany biegu po wciśnięciu sprzęgła samochód gasł i można się domyśleć co wtedy się dzieje z samochodem). Za każdym razem jak odwiedzam serwis to ustawiają mi ale efektów niestety do tej pory nie widać. Na ostatnim przeglądzie wymieniłem świece oraz zmusiłem ich praktycznie żeby wymienili ODME i przeczyścili przepustnicę ale niestety nic nie pomogło. Po podłączeniu do komputera żadnych błędów nie ma. Zaczynam tracić nadzieję, że wyeliminuje tą usterkę.
Oprócz gaśnięcia samochodu mam również problem (tzn. mechanik ma problem albo nie chce tego zrobić) z ustawieniem wskaźnika poziomu gazu. Mam 4 kontrolki + czerwoną i jak zatankuje do pełna to świecą mi się tylko 3 z 4 (jak spytałem się mechanika dlaczego tak jest to odpowiedź padła - tak musi być). No cóż z tym mógłbym żyć ale jak wyjeżdżę gaz to niestety czerwona kontrolka która ma informować o tzw. rezerwie nie zdąży się zapalić przed przełączeniem na benzynę. Z tego co się orientowałem to kwestia ustawienia w programie odpowiedniego napięcia dla każdej z kontrolek (czy w każdej instalacji tak samo ustawia się monitorowanie poziomu gazu ?)
Mój wygląda tak

[mwas]

bigdzyn, ja w zasadzie jakimś dobitnym specem w temacie LPG to nie jestem, bo nie posiadam instalacji, ale to, co opisujesz NIE MOŻE SIĘ DZIAĆ ! Zapewne przejrzałeś już forum i zauważyłeś, że jest wśród nas sporo osób, które z powodzenie używają instalacji LPG, zarówno w zwykłych jednostkach 1.4 8V jak i w tJet'ach. Jedyne, co mogę Ci poradzić, to... ZMIEŃ SERWIS ! Bo ten najwidoczniej nie radzi sobie z LPG ! Znajdź w swojej okolicy dobrego gazownika (nie ogólnego mechanika) i niech on porządnie Ci tą instalację wyreguluje ! I zapewne poradzi sobie również ze wskaźnikiem poziomu gazu

[Rafcio]

Czytałem trochę opinii na temat instalacji Solarisa i zdania są podzielone, jedni zachwalają drudzy nie.
Wydaje mi się że silnik 8V nie jest jakimś skomplikowanym silnikiem i powinno to chodzić bez problemów, tylko musisz zmienić serwis. Gazownik nie ma zielonego pojęcia odnośnie gazu. Na pewno jest źle instalacja ustawiona a może i nawet źle podłączona.
Poszukaj porządnego serwisu. Jak nie znasz poszukaj w internecie jaki serwis w Twoich okolicach polecają.

[sylwek]

Z tego co piszesz to masz standardową instalację, na popularnych podzespołach. Sterownik Solaris nie jest zły w takim zestawieniu, tym bardziej że 1.4 8v nie jest aż tak wymagający. Jedyne czego bym się czepił (ale niekoniecznie) to wtryski Valteka. Pozostaje kwestia montażu itd.. Zacznij od poprawnej regulacji w innym serwisie, może coś więcej poradzą.

mam również problem (tzn. mechanik ma problem albo nie chce tego zrobić) z ustawieniem wskaźnika poziomu gazu. Mam 4 kontrolki + czerwoną i jak zatankuje do pełna to świecą mi się tylko 3 z 4 (jak spytałem się mechanika dlaczego tak jest to odpowiedź padła - tak musi być).

To co dałeś na fotce to tylko centralka, za sygnał ilości gazu w zbiorniku odpowiedzialny jest czujnik na wielozaworze butli. Odkręć pokrywkę na butli i zobacz - może masz zainstalowany popularny czujnik magnetyczny (chyba że zainstalowali Ci jakieś inne cudo). Jego zadaniem jest wysterowanie napięciowe centralki - "wyczuwa" położenia pływaka w butli (czujnik mocuje się na "szkiełku" ze wskazówką). Jeśli ma uchwyt z możliwością przesunięcia - to wystarczy go jedynie lekko obrócić o kilka stopni. Powinny się zapalić wszystkie diody (na pełnym zbiorniku).

[helletic]

bigdzyn zmień serwis! Kontrolki zużycia gazu da się elegancko wyregulować i niech nie pierd...głupot w tym serwisie! tak samo z tym gaśnięciem. To są czasy wtrysków do ustawienia i widać, że koleś, który się tym zajmuje pojęcia bladego o tym nie ma! Sylwku jest specem w tej dziedzinie, może Ci poradzić coś więcej. U mnie też tak się ociągali z regulacją, też gasło i kontrolki źle pokazywały. Napisałem skargę do głównej siedziby InstaGazu (firmy, która założyła i serwisuje moją instalację LPG), co skutkowało wywaleniem jednego kolesia z roboty. Następny, który się tym zajmował, robił to już przy mnie: pokazał analizator pracy silnika na paliwie, oraz analizator pracy (widma, jak w korektorze audio) pracy silnika na LPG, po czym zrównał te parametry. Nawet lekko lepsze zrobił na LPG. Instalacja śmiga już ponad rok bez zarzutów. Każ im ustawić instalację pod największym obciążeniem: włącz klimę na maxa, światła jakie masz, ogrzewanie szyby i wtedy niech ustawią instalację.

[bigdzyn]

To co dałeś na fotce to tylko centralka, za sygnał ilości gazu w zbiorniku odpowiedzialny jest czujnik na wielozaworze butli. Odkręć pokrywkę na butli i zobacz - może masz zainstalowany popularny czujnik magnetyczny (chyba że zainstalowali Ci jakieś inne cudo).

Odkręciłem, i tak to wygląda

100_5153.JPG

Powinny się zapalić wszystkie diody (na pełnym zbiorniku).

Początkowo jak paliły mi się wszystkie diody na pełnym zbiorniku nie zapalała się rezerwa. Kiedy gazownik pokręcił coś w butli (twierdząc, że teraz powinno być dobrze) pierwsza dioda zaczęła gasnąć po przejechaniu około 5-10km). Przy kolejnej wizycie (bo rezerwa dalej nie paliła się) pierwsza dioda praktycznie nie pali się wcale, a czerwona jak jej nie było tak jej nie ma Teraz zastanawiam się czy jak znowu mi zacznie przestawiać to nie zgaśnie kolejna zielona dioda .

Instalacja gazowa posiada jeszcze około roku gwarancji i jeżeli zacznę regulować u innego gazownika to czy zapisują się w programie jakieś logi na podstawie których można wykryć ingerencje osób trzecich i utracić gwarancję ?
Niestety instalację założyli mi w ASO i mogę jedynie u nich bezpłatnie regulować. Jak pojechałem do innego ASO żeby wyregulować to odesłali mnie tam gdzie zakładałem.
Za około 5kkm będę miał kolejny przegląd. Ciekawe co tym razem wymyślą.

Zastanawiałem się również czy akumulator (40Ah) który posiadam może być niedoładowany (jazda przeważnie w mieście) i wpływać na działanie instalacji (przy dużym obciążeniu obroty dziwnie oscylują, a przy temperaturze poniżej 0 na zimnym silniku po przełączeniu na gaz i po załączeniu np. ogrzewania szyby obroty na tyle oscylują, że niejednokrotnie zgasiły mi silnik).

Każ im ustawić instalację pod największym obciążeniem: włącz klimę na maxa, światła jakie masz, ogrzewanie szyby i wtedy niech ustawią instalację.

Przy następnej regulacji na pewno nie omieszkam obciążyć instalację wszystkim czym posiadam.

[sylwek]

Przy kolejnej wizycie (bo rezerwa dalej nie paliła się) pierwsza dioda praktycznie nie pali się wcale, a czerwona jak jej nie było tak jej nie ma Teraz zastanawiam się czy jak znowu mi zacznie przestawiać to nie zgaśnie kolejna zielona dioda .

Cytując producenta sensorów "... Wskazanie to ma charakter wyłącznie orientacyjny..."

Większość warsztatów tego się trzyma i odpuszczają sobie dokładną regulację. Po prostu im się nie chce Bo sporo z tym zachodu, a i rezultat nie zawsze oczekiwany. Trzeba wstępnie ustawić mocowanie czujnika, potem skalibrować progi napięciowe w programie. I to najlepiej dla 4 poziomów napełnienia butli.
Jeśli masz niedokładne wskazania i jest problem z ustawieniem pełnego zakresu - to z dwojga złego lepiej dokładnie ustawić sobie rezerwę. Jak robiłem kiedyś tak: zatankowałem 5L LPG (uznając tą wartość za rezerwę) i do niej ustawiłem wstępnie czujnik - próg zadziałania pomiędzy czerwoną, a pierwszą zieloną diodą. Później kalibracja w sofcie. Ale i tak daleko od doskonałości - było tak jak piszesz - że 4 diody tylko przez chwilę i zaraz spadało.

Instalacja gazowa posiada jeszcze około roku gwarancji i jeżeli zacznę regulować u innego gazownika to czy zapisują się w programie jakieś logi na podstawie których można wykryć ingerencje osób trzecich i utracić gwarancję ?

Nie spotkałem się z takim zjawiskiem, ale wiem że warsztaty często mają zapisane swoje mapy ustawień (takie uniwersalne dla danego modelu). I jak zobaczą inne ustawienia mogą się czepiać. Swoja drogą - prawdziwi magicy są w stanie zdziałać cuda na dobrym sterowniku. Ale to kosztuje wiele prób z/i bez obciążenia, raz dusząc , a raz piłując silnik. Tylko wtedy da się ustawić "względnie" poprawną mapę. Oczywiście zakładając że instalka jest perfekcyjnie zamontowana

[emmer]

po prostu du...a nie gazownik.

robimy tak: bierzemy kartkę i długopis, piszemy datę, w punktach po kolei wypisujemy co jest nie tak. zostawiamy samochód do naprawy. gazownik ma opisac na kartce co zrobił/albo i nie. wtedy mamy podkładkę zeby skorzystać z innego warsztatu (pewnie to nie jedyny w Polsce który ma autoryzację na te graty).

a jak masz chwilę to zarejestruj się na http://lpg-forum.pl//" onclick="window.open(this.href);return false; - zrób zdjęcia i opisz co i jak. napewno Ci pomogą.

oczywiście podziel się z nami jak dalej będzie się rozwijała sprawa

[aver]

Ja w swojej Lince mam sterownik Solarisa, założona u znajomego mechanika przy przebiegu 65tyś. Obecnie mam 110 tyś i zero problemu z gazem. Użytkuje auto w dużej części po mieście, średnie rzeczywiste (na podstawie przebiegu i paragonów) spalanie to: gaz 7,8 litra + 0,8 litra benzyny. Instalacja cała kosztowała 2,5tyś zł i zwróciła się po niespełna roku. Gaz załącza się płynnie, zimą czasem falują obroty na biegu jałowym, ale to wina nie samej instalacji a syfu w przepustnicy (standard dla tego silnika).

[rocko]

Widocznie wszystko zależy od tego, do jakiego warsztatu się trafi. A nie każdy potrafi dostroić jak trzeba, to potem się zwala winę na producenta.