



1. mwas
A tak. Dorzucę się, bo koszt będzie tym mniejszy im więcej osób, i mam nadzieję że coś drgnie dalej w temacie.Tomek widzę że sie dorzuciłeś, a Twoja Lina jest z 2009r?
leszek1234, ja bym sobie poradził z przełącznikami na kabelku, baaaa... nawet samymi kabelkami ! Tylko że Jery znalazł serwis, który też chce spróbować to podłączyć niezależnie do moich działańleszek1234 pisze:Chłopaki - ale po co chcecie kupować już teraz manetkę. Nie chcę robić za hamulcowego, ale do pierwszego spróbowania wystarczą "przełączniki na kabelku" (za kilka zł).
Dokładnie jak napisał Maciej!mwas pisze:Nie twierdzę, że z ustrojstwa będzie się korzystać codziennie, ale przy dłuższych wypadach gdzie noga non stop jest na gazie urządzonko jest mega wygodne - już nie raz czułem nogę po przejechaniu sporej ilości kilometrów.
Dokładnie miałem tak samo w drodze do i z Chorwacji - masakrahelletic pisze:mwas pisze:Nie twierdzę, że z ustrojstwa będzie się korzystać codziennie, ale przy dłuższych wypadach gdzie noga non stop jest na gazie urządzonko jest mega wygodne - już nie raz czułem nogę po przejechaniu sporej ilości kilometrów.
Kiedyś tak jadąc autostradą złapał mnie skurcz w nogę od tego ciągłego wduszania pedału gazu i prawie bym spowodował wypadek. A z tempomatem noga by sobie odpoczywała. To właściwie jak ze światłami przeciwmgielnymi. Masz je cały czas, chociaż przydają się kilka razy w roku