Witajcie, tak jak obiecałam fotki z wymiany łożyska tył lewy w T-Jecie. Nie śmiejcie się tylko ze mnie. Z piątku na sobotę umówiłam się z zaprzyjaźnionym mechanikiem, że wymienię samodzielnie łożysko w Lince oczywiście pod jego nadzorem

. Umówiliśmy się na sobotę na 8:30. W piątek znajomi zasiedzieli się do 2 w nocy i nie ukrywam, że wstać było ciężko ale wyzwanie napędzało... Przywdziałam strój roboczy

, umyłam tylko japę i zęby i popędziłam do warsztatu.
Wymiana łożyska rzeczywiście nie jest trudna i nawet takiemu laikowi jak ja nie sprawiła trudności, no ale ja miałam fachurę jako pomoc

Sastysfakcja i tak ogromna, kolejne dam radę zupełnie sama.
Zdjąć koło, zaciski z klockami, tarczę i stare łożysko... wszystko złożyć w odwrotnej kolejności zaklepując śrubę dołączoną do łożyska. Ja wybrałam łożysko niemieckiej firmy FAG za 179zł.
A teraz zdjęcia. Proszę się nie śmiać ze mnie w stroju w którym raczej kobieta nie powinna się pokazywać na forum

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.