Dzisiaj rano na internetowym wydaniu Kuriera Lubelskiego przeczytałem artykuł niosący postrach wśród kierowców, nasz kolega Tomek ostatnio doznał tego :(
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/61 ... ,id,t.html" onclick="window.open(this.href);return false; no i niestety człowiek zaczął dużo o tym myśleć bo nie ma dnia żebym w tych rejonach miasta nie przebywał, wracając z pracy na parking po auto po drodze na ul. Lubartowskiej widziałem jedno autko porysowane, które parkuje tam prawie codzienne

Jest to kolejna plaga, pierwsza to podpalanie aut, makabra jakaś. Po przyjściu na parking nie miałem auta porysowanego ale miałem inną niespodziankę, miłą niespodziankę, rano zapomniałem poodmykać szyb. Chłopak parkingowy pomyślał o mnie bo lało w ciągu dnia, pozaklejał mi szybki, na pierwszy rzut oka pomyślałem sobie że mi ktoś szyby potłukł ale całe szczęście nie

Są jednak jeszcze porządni ludzie na tym świecie.
Z drugiej strony mam tak samo

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.