


w drodze od mwas'a do domu to się stało

Oj tam oj tam... cytując pewien polski film: "panie władzo... bo ja po prostu lubię zapier...ać"helletic pisze: to wszystko za karę, że tak gnałeś, a moja gazownia obładowana audio nie mogła Was dogonić !
helletic pisze: Mi by też to umknęło, tylko moja Aśka na A1 zauważyła, że 6 km mi brakuje do fajnego przebiegu
Muszę przyznać Tobie racje, jadąc z Gdańska też przygrzałem Linkę na A1, później to już CB w ciągłym użyciu było - krótko: jechałem Twoim stylemmwas pisze:A takna poważnie - jakoś tak fajnie się jechało...
Najlepsze, że ja niby o tym pamiętałem a i tak niedługo bym o tym zapomniałmwas pisze:helletic pisze: Mi by też to umknęło, tylko moja Aśka na A1 zauważyła, że 6 km mi brakuje do fajnego przebiegudla żonki ! Super spostrzegawczość !
will pisze:adalbert40 zacny przebieg
Na odpalanie do końca roku starczyemmer pisze:Tomek, sporo paliwa wozisz ze sobą
wiem, wiem o tym. tylko ze teraz druga strona medalu. paliwo się "starzeje" - i jak się okazuje to i tak i tak wozimy wodę w zbiornikusylwku pisze:A na poważnie - pełny bak to ponoć skuteczna metoda na unikniecie wody w układzie paliwowym (zapobiega skraplaniu pary wodnej na ściankach pustego zbiornika).