Skóra na kierownicy to jakieś badziewie.
- smak56
- klubowicz
- Posty: 5233
- Rejestracja: 19 lis 2010, 15:17
- Przebieg: 285000
- Silnik: 1.3 multijet
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Podziękował: 368 razy
- Otrzymał podziękowań: 621 razy
Dla kogo przechowujesz tę nówkę pod pokrowcem? Wybacz, ale ja auto kupuję dla siebie a nie dla przyszłego kupca. U mnie też zaczyna pękać ta "skóra". Jak będzie byle jaka dam kierownicę do obszycia. Tak samo z tapicerką /pokrowce/. Rozumiem właścicieli z małymi dziećmi, które potrafią ufeflać wszystko i zawsze /ale żeby dla tak siebie od nowości?/. Odkurzanie i raz na jakiś czas pranie nie powinno być wielkim problemem. Takie jest moje zdanie.SZAMAN pisze:Pod spodem jest nówka na kierownicy i tak trzymam.
smak56
* * * *

* * * *
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- SZAMAN
- klubowicz
- Posty: 409
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 13:51
- Przebieg: 102000
- Silnik: 1,4 T-Jet 16v
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
pokrowiec na kierownicy po to ,ze jak znudzi mi się kiedyś i go zdejmę to pod spodem będzie czyściutka jak prosto z fabryki.
.Nie zawsze te ręce sa takie czyściutki( ryby,grzyby,nieoczekiwana awaria na trasie).Zrobię kiedyś fotkę jak to wygląda. ROŻNE pokrowce się stosuje i jakoś zdają egzamin.
.Nie zawsze te ręce sa takie czyściutki( ryby,grzyby,nieoczekiwana awaria na trasie).Zrobię kiedyś fotkę jak to wygląda. ROŻNE pokrowce się stosuje i jakoś zdają egzamin.
szaman
-
- klubowicz
- Posty: 647
- Rejestracja: 30 lis 2010, 20:21
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 8v 77KM
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Stolica podziemnych pomarańczy
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Generalnie osobiście nie uznaję pokrowców na kierownicę, ale jak przy -17C wsiadam do zmrożonego samochodu i dotykam równie zimnej skórzanej kierownicy to między uszami przelatuje myśl aby założyć coś takiego:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Odrzucam Waszą rzeczywistość i tworzę sobie własną 
