wyciek oleju (Uszczelniacz wybieraka)
- Bernardito
- klubowicz
- Posty: 736
- Rejestracja: 13 mar 2011, 16:48
- Przebieg: 102000
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 70 razy
- Kontakt:
A więc tak koledzy u mnie już jasność. Przed pracą zajechałem do ASO wzięli mi auto na podnosńik i co wyszło. Cieknie mi z góry a odpowiedzialny jest za to USZCZELNIACZ WYBIERAKA i niestety z tym trzeba coś zrobić. W ASO koszt robocizny 200 zł
. a koszt zimmeingu 22 zł. Oczywiście oględziny miałem za darmo. Zadzwoniłem do CITO Niedzialek w sprawie cen, trudno im było co kolwiek powiedzieć bo niewiedzą jak jest w Lince ale dał mi przykład woldzwagena tam koszt robocizny to 50 zł + zimmering. U nich mnie dużo taniej wyniesie co w ASO i w poniedziałek na 16 jade do Cito

Sympatyk forum :-)
- daro70
- klubowicz
- Posty: 1207
- Rejestracja: 14 sie 2010, 14:17
- Przebieg: 99850
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 120 razy
- Otrzymał podziękowań: 72 razy
W związku z tym że mam troszke mechanikow znajomych w ASO FIAT rozmawiałem w sprawie wycieku-pocenia się skrzyni w moim aucie . Nie ma aż tak wielkiej plamy ale krople stoją i mechanicy są podzieleni w sprawie werdyktu .Pewnosci nie ma skąd się sączy ale stan oleju jest wytarli i kazali zobaczyć za 500-1000 km czy sucho - po za tym powiedzieli że to częsta przypadłosć w lince .Tragedii nie ma bo oleju w skrzyni nie ubywa . Narazie się przyglądam całej tej sytuacji - zobaczymy.......... 


- mwas
- Prezes
- Posty: 7110
- Rejestracja: 15 lut 2010, 11:51
- Przebieg: 98000
- Silnik: 1.4 MultiAir 170 KM
- Rocznik: 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 344 razy
- Otrzymał podziękowań: 957 razy
- Kontakt:
Zwracaj na to uwagę daro70, ja u siebie miałem podobnie i najpierw, na pierwszy ogień poszło uszczelnienie wybieraka biegów - jakaś uszczelka do wymiany. Po tym okazało się, że to nie wszystko. W efekcie miałem uszczelniane całe połączenie skrzyni z silnikiem, bo to stamtąd szło, tylko że u mnie doszło do tego, że ten olej aż kapał a pod autem robiły się niemiłe plamy po dłuższej chwili postoju. Mechanik, który mi to uszczelniał określił właśnie, że się to zdarza w naszych autach i w GP, tylko że u mnie naprawa była wykonywana na gwarancji w ASO, a nie mam pojęcia ile może to kosztować poza gwarancją, bo mechanik siedział nad tym ok 7 godzin 

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir 170 KM
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 70 razy
- Kontakt:
Chciał czy nie chciał z likwidacją wycieku oleju muszę jechać do ASO. Dzisiaj byłem umówiony w jednym z serwisów niezależnych, tam Panowie z twierdzili ( było ich aż trzech) że trze rozbierać skrzynię biegów żeby się dobrać do wybieraka
(szczerz mówiąc nie mieli za bardzo pojęcia jak się do tego dobrać, dziwię się bo ta firma jest na rynku nie od dziś i mają sieć serwisów) jak bym się zdecydował od początku na ASO już bym jeździł naprawionym autem. W środę jadę do ASO zostawić 200 zł. dla nich z uszczelnieniem wybieraka to żadna filozofia. Poniżej zdjęcie simmering oraz tulejki która służy nam do zablokowania a te tulejki potrafią pękać więc jest dobrze mieć taką tulejkę przy wymianie przy sobie. simmering koszt 22 zł. tulejka 2,80 zł.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sympatyk forum :-)
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 70 razy
- Kontakt:
Autko mam już naprawione, wyciek zlikwidowany. Łącznie mnie ta przyjemność kosztowała 233,80 zł.Najbardziej co mnie drażni szczególnie jeżeli chodzi o ASO to flejtustwo. Po przyjeździe do domu podniosłem maskę a tam pokrywa od bezpieczników tylko położona a powinna być wciśnięta i zabezpieczona i co najbardziej mnie zabolało to pozdejmowana taśma izolacyjna z przewodów elektrycznych tuż przy wtyczkach a jest ich kilka a po założeniu już nikt się nie kwapił przywrócić tych przewodów do stanu pierwotnego. A wiem jak były zabezpieczone bo dwa tygodnie temu przymierzałem się do czyszczenia silnika i to wszystko sobie obejrzałem jak wygląda. W poniedziałek idę do PZMotu płacić za parking od roku korzystam z ich gościnności to zajdę sobie do Dyrektora od spraw technicznych i sobie z nim na ten temat porozmawiam, czyli o tej całej jakości wykonywanych usług. Niby banał ale czemu ja mam po kimś poprawiać i własnie zaraz idę to zrobić i również wspomnę mu o lutowym moim przeglądzie co mi minerał wlali zamiast syntetyka, o tym pisałem w innym wątku.
Sympatyk forum :-)
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 287 razy
- Otrzymał podziękowań: 304 razy
Zawsze mnie to irytowało że trzeba poprawiać po swojemu po ingerencji mechaników.
Po ostatnim moim przeglądzie miałem rozkręcony tunel środkowy po stronie pasażera.
Nie wiem czy próbowali szukać tam filtra przeciwpyłkowego, bo w Grande jest chyba w tamtym miejscu, w każdym razie rozkręcić potrafili, potem zgubił się jakiś dyngs, i ze skręceniem już nie poszło.
Trzeba było we własnym zakresie kombinować jak to złożyć do kupy.
Niby błahostka, ale denerwuje.
Po ostatnim moim przeglądzie miałem rozkręcony tunel środkowy po stronie pasażera.
Nie wiem czy próbowali szukać tam filtra przeciwpyłkowego, bo w Grande jest chyba w tamtym miejscu, w każdym razie rozkręcić potrafili, potem zgubił się jakiś dyngs, i ze skręceniem już nie poszło.
Trzeba było we własnym zakresie kombinować jak to złożyć do kupy.
Niby błahostka, ale denerwuje.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 287 razy
- Otrzymał podziękowań: 304 razy
To że nie było skręcone zauważyłem ze dwa dni później po przeglądzie.kylo pisze:Prawdę mówiąc ja bym nie odebrał samochodu z serwisu z takim czymś. Nie oddaje się go do kowala tylko do mechanika, więc powinni wiedzieć jak wymienić filtr i po sobie posprzątać.
Śrubka była tylko włożona w dziurkę i tyle..
Brakowało elementu do którego ta śrubka powinna być przykręcona, pewnie wypadł gdzieś pod tapicerkę na podłodze i przepadł.
Najprościej więc było wsadzić śrubkę w dziurkę i oddać auto klientowi