problem z zamykaniem auta na mrozie
-
- Nowy
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 gru 2010, 12:16
- Przebieg: 29000
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bytom
problem z zamykaniem auta na mrozie
Cześć Wszystkim,
Dwa miesiące temu miałem lekką stłuczkę (jakaś pani nie zahamowała i popchnęła stojące za mną auto na mnie), przed świętami odebrałem (po tygodniu naprawy) auto z GANINEX Katowice.
Niestety, zaaplikowali autku myjnię na do widzenia. Ponieważ wtedy temperatury były dodatnie (to był ten chwilowy okres +10 stopni) nie było problemu, niestety po świętach nie umiałem otworzyć drzwi od auta. Wszystko było pozamarzane!
Dodam że wcześniej, kiedy były temperatury -16 nie miałem żadnego problemu. Do zimy byłem przygotowany, uszczelki nasmarowane, auto suche (nie myłem go przed zimą, ostatni raz na Wszystkich Świętych).
Teraz, przy minimalnej ujemnej temperaturze (ok -4stopni) po naprawie w GANINEX (lakierowanie zderzaka, naprawa wzmocnienia tablicy rej i podświetlenia tablicy) mam następujące problemy:
1. zamarzają zamki, nie potrafię otworzyć przednich drzwi auta od zewnątrz
2. tylne drzwi się otwierają, ale nie mogę czasem ich zamknąć
3. centralny zamek nie działa, nie potrafię zamknąć auta (aktywuje się jedynie auto alarm)
4. wejście na kluczyk w drzwiach przednich jest zamrożone i odmrażacz nie dał rady
Czy ktoś z Was miał może takie problemy, jak to rozwiązać ? Reklamować ta naprawę bo spowodowała więcej szkody niż pożytku ?
Dwa miesiące temu miałem lekką stłuczkę (jakaś pani nie zahamowała i popchnęła stojące za mną auto na mnie), przed świętami odebrałem (po tygodniu naprawy) auto z GANINEX Katowice.
Niestety, zaaplikowali autku myjnię na do widzenia. Ponieważ wtedy temperatury były dodatnie (to był ten chwilowy okres +10 stopni) nie było problemu, niestety po świętach nie umiałem otworzyć drzwi od auta. Wszystko było pozamarzane!
Dodam że wcześniej, kiedy były temperatury -16 nie miałem żadnego problemu. Do zimy byłem przygotowany, uszczelki nasmarowane, auto suche (nie myłem go przed zimą, ostatni raz na Wszystkich Świętych).
Teraz, przy minimalnej ujemnej temperaturze (ok -4stopni) po naprawie w GANINEX (lakierowanie zderzaka, naprawa wzmocnienia tablicy rej i podświetlenia tablicy) mam następujące problemy:
1. zamarzają zamki, nie potrafię otworzyć przednich drzwi auta od zewnątrz
2. tylne drzwi się otwierają, ale nie mogę czasem ich zamknąć
3. centralny zamek nie działa, nie potrafię zamknąć auta (aktywuje się jedynie auto alarm)
4. wejście na kluczyk w drzwiach przednich jest zamrożone i odmrażacz nie dał rady
Czy ktoś z Was miał może takie problemy, jak to rozwiązać ? Reklamować ta naprawę bo spowodowała więcej szkody niż pożytku ?
- ślimak
- Administrator
- Posty: 3838
- Rejestracja: 03 gru 2009, 21:39
- Przebieg: 7000
- Silnik: 2.0 HYBRID
- Rocznik: 2022
- Lokalizacja: Bytom
- Podziękował: 553 razy
- Otrzymał podziękowań: 441 razy
- Kontakt:
Odnośnie pkt.2 proponuje przesmarować elementy zamka w tylnych drzwiach jest tam taka zapadka, która musi chodzić płynnie - można to zrobić we wszystkich drzwiach na pewno nie zaszkodzi.. Wtedy problem może zniknąć. Centralny zamek może nie działać ponieważ nie pozamykane są rygle. Na początek proponuję powalczyć z tymi zapadkami w drzwiach to może załatwić sprawę zamykania.
- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 287 razy
- Otrzymał podziękowań: 304 razy
No nie wiem, czy można mieć pretensje do serwisu że chcieli Ci oddać czyste auto.. chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle
Jeżeli masz możliwość to ogrzewany garaż Cię uratuje.
Jak nie masz możliwości z garażem, to ja pojechałbym do serwisu i powiedział im że strzelili babola, a potem poprosił żeby przetrzymali auto w jakiejś ogrzewanej hali do rozmrożenia i wyschnięcia i tyle.
Potem trochę smaru i aby do wiosny.

Jeżeli masz możliwość to ogrzewany garaż Cię uratuje.
Jak nie masz możliwości z garażem, to ja pojechałbym do serwisu i powiedział im że strzelili babola, a potem poprosił żeby przetrzymali auto w jakiejś ogrzewanej hali do rozmrożenia i wyschnięcia i tyle.
Potem trochę smaru i aby do wiosny.
- mireks
- klubowicz
- Posty: 971
- Rejestracja: 15 lut 2010, 10:04
- Przebieg: 159000
- Silnik: 2.0 Multijet
- Rocznik: 2012
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowań: 26 razy
- Kontakt:
Re: problem z zamykaniem auta na mrozie
Może głupia porada, ale chyba jedynie słuszna. Zaprowadzić samochód do ogrzewanego garażu albo przynajmniej takiego garażu, w którym utrzymuje się temperatura dodatnia nawet w zimie. Po kilku dniach samochód rozmrozi się i wyschnie. Problem sam ustąpi. Zakładam, że winę ponosi wyłącznie wilgoć. Rozbieranie tego wszystkiego i naoliwianie wydaje mi się bezcelowe. Pytanie czy masz dostęp do takiego garażu? Może dogadasz się z ASO aby przyjęli Ci samochód na weekend? Zazwyczaj hale są ogrzewane, bo inaczej obsługa w okresie zimowym nie dałaby radę w nich pracować. Przerabiałem ten temat z klapką wlewu paliwa. Po 20 minutach na hali usterka cudownie ustąpiładarkshiner pisze:Cześć Wszystkim,
Czy ktoś z Was miał może takie problemy, jak to rozwiązać ? Reklamować ta naprawę bo spowodowała więcej szkody niż pożytku ?
mireks
- aixen
- klubowicz
- Posty: 442
- Rejestracja: 08 gru 2009, 15:03
- Przebieg: 85555
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Łódź
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Mnie też znużyła walka z zamarzającymi drzwiami / zamkami...
1. Użyłem suszarki do odmrożenia i osuszenia zamków, rygli i wkładek
2. Całość potraktowałem domowej roboty mieszanką WD40 i oleju do maszyn do szycia.
3. Przed wtryśnięciem mikstury (strzykawka) ponownie nagrzałem zamki itp.
4. Czynności z punktów 2 i 3 powtórzyłem...
Na obecną chwilę jest OK, ale auta nie myłem...
1. Użyłem suszarki do odmrożenia i osuszenia zamków, rygli i wkładek
2. Całość potraktowałem domowej roboty mieszanką WD40 i oleju do maszyn do szycia.
3. Przed wtryśnięciem mikstury (strzykawka) ponownie nagrzałem zamki itp.
4. Czynności z punktów 2 i 3 powtórzyłem...
Na obecną chwilę jest OK, ale auta nie myłem...
Linea 1.4 8v & LPG r.2007 wersja Dynamic 85 KKm (Syn)
Linea 1.4 Turbo r.2009 wersja Dynamc 56 KKm (To ja)
Linea 1.4 Turbo r.2009 wersja Dynamc 56 KKm (To ja)
- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3759
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 130000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 332 razy
- Otrzymał podziękowań: 164 razy
darkshiner,
Myślę że jedynym rozwiązaniem jest albo ogrzewany garaż albo hala serwisu
Ja dzisiaj odebrałem linkę z serwisu i na szczęście nie myli jej jak ostatnio
A tak jeszcze dodam że Ci co przed oddaniem auta w taki mróz go umyją powinni zrobić jak ten chłopek
Myślę że jedynym rozwiązaniem jest albo ogrzewany garaż albo hala serwisu
Ja dzisiaj odebrałem linkę z serwisu i na szczęście nie myli jej jak ostatnio

A tak jeszcze dodam że Ci co przed oddaniem auta w taki mróz go umyją powinni zrobić jak ten chłopek

OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna

-
- Nowy
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 gru 2010, 12:16
- Przebieg: 29000
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Bytom
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- sebastianc78
- klubowicz
- Posty: 500
- Rejestracja: 04 sty 2010, 11:52
- Przebieg: 47800
- Silnik: 1.4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Po flaszce wystarczy że chuchnąCoval pisze:Jak ma domek to pewnie ma i garaż. Za flaszkę może pozwoli wstawić auto na kilka godzin. W tym czasie możecie tą flaszkę... i dopiero potem działaj suszarka.darkshiner pisze:chyba sie wybiore do kumpla z suszarka, przynajmniej ma gniazdko blizej bo to domek jednorodzinny

- PawełJAWORZNO
- Nowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 30 gru 2010, 12:36
- Przebieg: 35689
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Jaworzno
wiam
ja miałem taki sam problem z tylnymi dzwiami niezamykania na mrozie jakies 30 dni temu jak był odwilsz a potem w nocy mróz! tez mnie to denerwowało niezamykanie tylnych dzwi zwłaszcza ze mam dwoje dzieci które woże z tyłu! medytowałem nad tym trzy dni bo nieraz brakowało mi czasu na nagrzanie auta i dopiero odjechaniu z parkingu z otwartumi drzwiami zwłaszcza ze miałem dzieci z tyłu( oczywiście ze w fotelikach ale mimo to). zdecudowałem sie popsikać denaturatem całą konstrukcje zamykania co denaturat wlwłem do psika pa cyfie do garków i po takim procesie powiem tak ze przy obecnym procesie przy takim mrozie skączył się problem, na dodatek to samo zrobiłem z klapką wlewu paliwa. i co najlepsze że za denaturat 1 litr zapłaciłem niecałe 4 zyła a ciekawie ile by zato serwis zgarną kasy?????
ja miałem taki sam problem z tylnymi dzwiami niezamykania na mrozie jakies 30 dni temu jak był odwilsz a potem w nocy mróz! tez mnie to denerwowało niezamykanie tylnych dzwi zwłaszcza ze mam dwoje dzieci które woże z tyłu! medytowałem nad tym trzy dni bo nieraz brakowało mi czasu na nagrzanie auta i dopiero odjechaniu z parkingu z otwartumi drzwiami zwłaszcza ze miałem dzieci z tyłu( oczywiście ze w fotelikach ale mimo to). zdecudowałem sie popsikać denaturatem całą konstrukcje zamykania co denaturat wlwłem do psika pa cyfie do garków i po takim procesie powiem tak ze przy obecnym procesie przy takim mrozie skączył się problem, na dodatek to samo zrobiłem z klapką wlewu paliwa. i co najlepsze że za denaturat 1 litr zapłaciłem niecałe 4 zyła a ciekawie ile by zato serwis zgarną kasy?????
pozdrawiam Paweł z Jaworzna
- cichy
- klubowicz
- Posty: 3701
- Rejestracja: 12 sie 2010, 23:49
- Przebieg: 217000
- Silnik: 2.0 110KM HDi
- Lokalizacja: LBN
- Podziękował: 104 razy
- Otrzymał podziękowań: 70 razy
- Kontakt:
ASO jedynie co by ci na szybko zrobił to zastosował by WD 40 i ewentualnie na 30 minut postawił w ogrzewanej hali. A ile by wziął, trudno powiedzieć ich stawki rządzą się swoimi prawami, nawet prawami dalekimi od realów. W pierwszym roku jak miałem gwarancję na auto, zajechałem do serwisu to mi za darmochę zrobili a na drugi rok już nie dopuściłem do zamarzania, przesmarowałem te elementy przed zimąPawełJAWORZNO pisze:i co najlepsze że za denaturat 1 litr zapłaciłem niecałe 4 zyła a ciekawie ile by zato serwis zgarną kasy?????
Sympatyk forum :-)
- biker-28
- klubowicz
- Posty: 69
- Rejestracja: 28 sty 2010, 11:16
- Przebieg: 9800
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Brzeszcze
odebrałem dzisiaj niunie z serwisu to tykanie w liczniku to powiedzieli ze to elektomagnes i ze tak ma byc ale jak sie upre to go wymienia, parujace lampy- zrobili śmieszne dziurki w zaslepkach i powiedzieli ze taka decyzje dostaliz góry od fiata i obserwowac jak znowu zaparuja to zrodzic zdjecie i wymienia bardzo smieszne ,silnik wentylatora-podobno wyczyscili ze był wirnik bródny -samochód przejechane 9154km I TO CAŁY GANINEX PSZCZYNA BARDZO POLECAJACY SEWRIS FIATA?????????????????????????????////
Marcin