Chlupanie w podwoziu....
- lebki
- klubowicz
- Posty: 61
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 20:41
- Przebieg: 0
- Rocznik: 0
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Chlupanie w podwoziu....
Witam !
Nie wiem czy to tylko u mnie, czy ktoś miał może podobny problem. Mianowicie nęka mnie taka nieciekawe usterka (po deszczowych dniach, lub ostatnio po śniegowej chlapie), że słyszę przesuwającą się wodę w podwoziu (taki chluuuuup jak hamuję, i chluup jak ruszam). Zaznaczam, że nie jest to raczej dźwięk paliwa w zbiorniku, bo słychać go na całej długości, tak jakby od tylnej kanapy płynęło pod fotel pasażera z przodu.
Co to może być? Jakaś nieszczelność, albo ktoś zapomniał jakiejś zaślepki wyjąć na linii montażowej :D
Nie wiem czy to tylko u mnie, czy ktoś miał może podobny problem. Mianowicie nęka mnie taka nieciekawe usterka (po deszczowych dniach, lub ostatnio po śniegowej chlapie), że słyszę przesuwającą się wodę w podwoziu (taki chluuuuup jak hamuję, i chluup jak ruszam). Zaznaczam, że nie jest to raczej dźwięk paliwa w zbiorniku, bo słychać go na całej długości, tak jakby od tylnej kanapy płynęło pod fotel pasażera z przodu.
Co to może być? Jakaś nieszczelność, albo ktoś zapomniał jakiejś zaślepki wyjąć na linii montażowej :D
1. Fiat Bravo 1.6 16V
2. Fiat Linea 1.4 8V
3. Pewnie też Fiat
......
2. Fiat Linea 1.4 8V
3. Pewnie też Fiat

- Tomek
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:26
- Przebieg: 131000
- Silnik: 1.4 V8 + LPG
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Radom
- Podziękował: 287 razy
- Otrzymał podziękowań: 304 razy
Progi to nie wiem, czy tam może woda zostać, ale za jakimiś zaślepkami otworów technologicznych od spodu można się rozejrzeć, żeby wyjąć i zobaczyć czy coś spłynie.
A może ta woda chlupie Ci w drzwiach?
Tam jest chyba większe prawdopodobieństwo dostania się wody, a odpływy mogą się pozapychać.
Tak na szybko to tam bym zaczął szukać.
A może ta woda chlupie Ci w drzwiach?
Tam jest chyba większe prawdopodobieństwo dostania się wody, a odpływy mogą się pozapychać.
Tak na szybko to tam bym zaczął szukać.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
- andre0412
- klubowicz
- Posty: 159
- Rejestracja: 08 cze 2010, 21:52
- Lokalizacja: stolyca
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Sprawdź ręka pod dywanikami czy masz wilgotną wykładzinę.Jeśli tak to wszystko jasne i postępuj jak napisano parę postów wyżej.Swoją drogą nie czekałbym na większe ocieplenie a otwory przetkał już teraz.Po co ma się wdać korozja.Jak już pozbędziesz się tej wody to psiknij do środka jakiś preparat antykorozyjny.Nie zaszkodzi a może pomoże.
Nie trudno jest rozebrać kobietę wbrew jej woli,trudniej ubrać po jej myśli.
Bo kobietę trzeba trzymać krótko...najwyżej dwa lata.
Bo kobietę trzeba trzymać krótko...najwyżej dwa lata.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
Ponadto jak się wejdzie pod samochód to na przetłoczeniu progu po wewnętrznej stronie (na tym na którym opiera się lewarek podczas podnoszenia) są gumowe zatyczki, dosyć spore rozmieszczone co ok30cm. Aż się prosi żeby je zdjąć i psiknąć tam preparaty do konserwacji profili zamkniętych. Ja psiknąłem
W Linei do wszystkich zamkniętych profili jest dostęp przez gumowe korki.

-
- klubowicz
- Posty: 361
- Rejestracja: 01 sty 2010, 19:57
- Przebieg: 15
- Silnik: 1.6 MultiJet 105
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Białystok
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
-
- klubowicz
- Posty: 361
- Rejestracja: 01 sty 2010, 19:57
- Przebieg: 15
- Silnik: 1.6 MultiJet 105
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Białystok
- Otrzymał podziękowań: 1 raz