Tak też można. Lecz w sprawnym aucie gdzie pomiary są zgodne z wartościami fabrycznymi nie powinno to być konieczne. Ja nie dotykam bo wolę tak jak jest.pance 2 pisze:Panowie jeszcz raz powtarzam problem ten mogą rozwiązać tylko specjalne śruby używa je się do tuningu zawieszeń więc są bezpieczne posiadają certyfikat i nie jest to druciarstwo ale efekt jest ten sam co przy rozpiłowaniu otworów amortyzatora po prostu dają możliwość korekty pochylenia koła w sposób cywilizowany i zgodny ze sztuką .
ZBIEŻNOŚĆ - Ścięte opony od wewnętrznej strony.
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6774
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 144000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 219 razy
- Otrzymał podziękowań: 375 razy
Ktoś tam we Włoszech chyba niezłą kasę dostaje za projektowanie samochodów, a tu taka lipa wychodzi. Teraz właściciel, który jednak trochę kasy wywalił, ma leżeć pod autem i kombinować pilnikiem przy podwoziu, albo podmieniać jakieś śrubki? Super sprawa po prostu. Może Linea powstała jako materiał do praktyk dla uczniów szkół średnich, kto znajdzie najwięcej błędów konstrukcyjnych dostaje 5
FAP za ścinanie obwini pewnie krzywiznę ziemi.

FAP za ścinanie obwini pewnie krzywiznę ziemi.
- jay_21
- klubowicz
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
- Przebieg: 67000
- Silnik: 1.4 T-Jet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Tak, tylko dlaczego takiego samego rozwiązania nie zastosowano w tylnym zawieszeniu? Co z tego, że przód nam nie ucieknie w zakręcie skoro może uciec tył auta? I dlaczego opony u mnie po 30 tyś. km wyglądały jak nowe a po zrobieniu mniej niż 20 tyś. km (należy dodać, że w okresie zimowym założone miałem zimówki więc letnie do tej pory zrobiły mniej niż 20 tyś.) zjechane tak, że są do wywalenia? Jak taki fakt wytłumaczy rzeczoznawca?Powiedział, że taka jest konstrukcja zawieszenia aby lepiej się prowadziło w zakrętach i wszystko jest ok.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
jay_21, z tyłu również jest tak ustawione zawieszenie (stań od boku auta za oponami a zobaczysz, że tył i przód są górą do wewnątrz) lecz nie są to koła napędowe i stąd mniej jest ten efekt widoczny. U Ciebie prawdopodobnie jest coś nie tak w zawieszeniu skoro nie działo się to równomiernie. Sprawdź geometrię i kąty a będzie wszystko wiadome. U mnie i u sąsiada działo się to równomiernie ale mamy geometrię i kąty w porządku. Sąsiad ma od wewnątrz 0,5mm a od zewnątrz 2,5mm. U mnie na zniszczonych zimówkach (przez za duże ciśnienie->nie słuchać instrukcji z tym więcej o 0,2 na zimę) było to bardziej widoczne, na letnich tylko miernik pokazuje różnicę bo na oko jeszcze nie widać (za mały przebieg).
- emmer
- klubowicz
- Posty: 6032
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:18
- Przebieg: 32000
- Silnik: 1.5
- Rocznik: 2017
- Lokalizacja: Białobrzegi
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
duskap, no własnie mówisz że masz za mały przebieg i że tak musi być. ale teraz powiedz czy kupując samochód brałeś pod uwagę że będziesz musiał wymieniać opony na jedenej osi po przejechaniu 30 tys km? Przecież to skur....two co oni porobili z tymi samochodami
Kuźwa po co mi taki samochód. To nawet klocki hamulcowe dłużej wytrzymują. Jednym słowem najgorsza moja inwestycja w całym życiu.
Kuźwa po co mi taki samochód. To nawet klocki hamulcowe dłużej wytrzymują. Jednym słowem najgorsza moja inwestycja w całym życiu.
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
emmer, sądzę, że 40 tys km u mnie opony wytrzymają a taki przebieg zakładałem jak najbardziej. Natomiast hamulce takiego przebiegu u mnie napewno nie wytrzymają 
emmer nie wieszaj psów na aucie tylko sprawdź geometrię i kąty. Naprawdę uważam, że to ścięcie (takie jakie jest u mnie) nie jest tak uciążliwą usterką. Bardziej mnie wk...ia to, że po raz 4 zaczynają brzęczeć łożyska amortyzatorów. I w związku z tym piszę do FIATa żądanie o przedłużenie gwarancji na te elementy, które notorycznie wysiadają zupełnie bez powodu (od ostatniej wymiany łożysk zrobiłem 3 tys km z czego 2500km trasy typu autostrada, 250km do TG i 250km po Krakowie).

emmer nie wieszaj psów na aucie tylko sprawdź geometrię i kąty. Naprawdę uważam, że to ścięcie (takie jakie jest u mnie) nie jest tak uciążliwą usterką. Bardziej mnie wk...ia to, że po raz 4 zaczynają brzęczeć łożyska amortyzatorów. I w związku z tym piszę do FIATa żądanie o przedłużenie gwarancji na te elementy, które notorycznie wysiadają zupełnie bez powodu (od ostatniej wymiany łożysk zrobiłem 3 tys km z czego 2500km trasy typu autostrada, 250km do TG i 250km po Krakowie).
- jay_21
- klubowicz
- Posty: 1981
- Rejestracja: 08 gru 2009, 9:11
- Przebieg: 67000
- Silnik: 1.4 T-Jet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Knurów
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
duskap, z tyłu oponki zużyte równomiernie jak powinny się zużywać czyli równomierne ślady zużycia opony na całej szerokości bieżnika - pomierzone. Z przodu nie trzeba mierzyć, bo to widać gołym okiem. W żadnym moim samochodzie nie było takiego efektu. W instrukcji zresztą jest napisane, że przy prawidłowym ciśnieniu opony powinny zużywać się równomiernie a mnie nikt nie informował, że będą się tak ścinać opony, bo taka jest konstrukcja zawieszenia. Jak staniesz z tyłu auta to zobaczysz raczej efekt paralaksy niż pochylenie koła.
Linea 1.4 T-Jet Red Flamenco Dynamic
-
- klubowicz
- Posty: 1818
- Rejestracja: 16 sty 2010, 21:46
- Przebieg: 113000
- Silnik: 1,4 T-Jet+LPG
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Bydgoszcz
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 27 razy
jay_21, widocznie każda Linea żyje swoim życiem
U mnie jest tak jak napisałem. Ja z tym nic nie robię. A u Ciebie coś musiało się stać, że teraz jest opona zniszczona a wcześniej nie i wyjdzie Ci to w pomiarach. Jak nie wyjdzie... to wtedy albo się z tym pogodzisz albo rozwód z Lineą albo też separacja do czasu naprostowania auta przez FAP/ASO.

- krakus02
- klubowicz
- Posty: 1748
- Rejestracja: 10 mar 2010, 20:32
- Przebieg: 0
- Silnik: 1.4 16V TJet
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Kraków / Łódź / Lubliniec
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowań: 16 razy
Dzisiaj wymieniałem “kapcie” i tak zasugerowany wcześniejszymi obserwacjami duskap-a zleciłem pomiar bieżnika opon przednich – wyniki wykazały równomierne zużycie.duskap pisze:... Dzisiaj u krakusa02 sprawdzaliśmy i też trochę mu zbiera ale ma mały przebieg (pewnie 15-20 tys km) na letnich. Jak narazie ma mało widoczne ale ma. Przy większym przebiegu jest to bardziej widoczne...

„Śmiej się, śmiej, ale mój model to ferrari wśród Fiatów, oczywiście kiedy ja prowadzę" 

- Rafcio
- Moderator
- Posty: 3759
- Rejestracja: 08 gru 2009, 12:07
- Przebieg: 130000
- Silnik: 1.4 Turbo 120KM
- Rocznik: 2013
- Lokalizacja: Cieszyn
- Podziękował: 332 razy
- Otrzymał podziękowań: 164 razy
Jeśli pojedziesz do Euromotu w Żorach to raczej nic nie poradzą, jak sprawdzą Ci zbieżność i pochylenie kół i będzie różnica w pochyle kąta to powiedzą że to napewno to i będą sugerować wpadnięcie w dziurę lub jakiś wypadek i sugerować wymianę amorów ale na Twój koszt. Miałem tak jak musiałem lekko w lewo trzymać kierownice jadąc na wprost- mechanik wmawiał mi że to moja wina, w końcu okazało się że wystarczyło zmienić opony z przodu na tył i odwrotnie i teraz jest ok. Coraz bardziej przekonuje się o "profesjonalnych" naprawach w tym serwisiejay_21 pisze:o to toduskap pisze: widocznie każda Linea żyje swoim życiemZe ścinaniem opon się raczej nie pogodzę, bo w 16 letnim Uno nie ma takich przygód... coś musi być nie tak, że ścięło te opony, no ale zobaczymy co serwis poradzi.

a jak zgłaszałem kiedyś stuki z tyłu to taki młody mechanik powiedział mi że to tak musi bo to tani samochód i lepiej kupić sobie np. Toyotę. Złosiłem wtedy całą sprawę na zieloną linie moje stuki z tyłu jak i podejście mechanika do sprawy.Na następny dzień miałem tel z serwisu pytając kiedy mogę podjechać na wymianę amorów gniad amorów i bałwanków.
Czekam już miesiąc na decyzję co z moją maską która rdzewieje, znowu będzie trzeba wykonać tel na zieloną linię

OPEL ZAFIRA TOURER
1.4 Turbo 120KM Benzyna
1.4 Turbo 120KM Benzyna

- kk25
- klubowicz
- Posty: 378
- Rejestracja: 08 gru 2009, 21:42
- Przebieg: 150650
- Silnik: 1.4 8V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: krakowskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Ja dzisiaj wymieniałem kapcie na zimowe i zrobiłem dokładne pomiary wszystkich opon letnich suwmiarką w różnych punktach na całym obwodzie opony. Pomiary wykazały równomierne zużycie bieżnika w granicach rozsądku. Dokładnie bowiem jedna opona była po zewnętrznej ścięta na grubość 0,2 mm więc uznaję, że jest to w granicy błędu chociażby w fazie produkcji opony
Opony mają przebieg około 15 tys. ( jedna ma tylko 3 tys, bo była wymieniania i ona ma 1 mm grubszy bieżnik )
Uważam Panowie, że nie jest to TTTM, tylko albo zbiezność lub geometria jest przestawiona, albo jest to efekt ściągania T-jeta przy przyspieszaniu ( może z upływem czasu i kilometrów ciągłe ściąganie przestawia zbieżność
- w końcu są to całkiem spore siły działające na układ zawieszenia z przodu ). Widzę bowiem, że w większości jest problem linek z tym motorem ( tylko mpsfc ma ten problem z motorkiem 8V)

Uważam Panowie, że nie jest to TTTM, tylko albo zbiezność lub geometria jest przestawiona, albo jest to efekt ściągania T-jeta przy przyspieszaniu ( może z upływem czasu i kilometrów ciągłe ściąganie przestawia zbieżność
