
Ten brak otwierania bagażnika to też ku#@$%wo, silnik trzeba gasić i "otwierać z kluczyka"

:arrow Smak56: no to 150 polskich nowych w plecy, jak raz siadł to znak początku końca. Tak czy siak dzięki za odpowiedź!

No niestety, na wszystko przychodzi czas. Ponad 5 lat na fabrycznym to i tak dobry wynik.Staszek pisze: 16 lut 2018, 21:50 ... Smak56: no to 150 polskich nowych w plecy, jak raz siadł to znak początku końca. Tak czy siak dzięki za odpowiedź!![]()
Z posta zrozumiałem, że odciąłeś przewód czujnika i teraz pytanie: przy klocku? czy jakiś inny? Nie wiem jaki jest przewód od strony pasażera, gdyż w starszych modelach, czujniki zużycia klocków są tylko z lewej strony.Staszek pisze: 16 lut 2018, 23:10 .... czy ucięcie kabla od czujnika po stronie pasażera mogło mieć wpływ na pobór prądu na postoju? Wczoraj wymieniałem klocki, w handlu jak zazwyczaj z częściami do linei były tylko fiatowskie w cenie używanego auta z tego rocznika więc wziąłem z odpowiedniego punto. Nie miałem siły wracać bo były tylko z kablem po stronie kierowcy jak się potem okazało. Wtyczkę spiąłem, kabel zaizolowałem, na pewno nie zwierał masy ale może oprogramowanie coś próbkuje co jakiś czas czy coś? Może to już nie działa na zwarcie masy?
?????Staszek pisze: 16 lut 2018, 23:10 Wczoraj wymieniałem klocki, w handlu jak zazwyczaj z częściami do linei były tylko fiatowskie w cenie używanego auta z tego rocznika
No to się bardzo ciesz, że tyle go masz. Nie wiem jaki model akumulatora, ale pewnie trochę wody wyparowało i może być niedoładowany. Jeżeli masz, to odkręć korki wlewowe (mogą być pod naklejką), dolej wody demineralizowanej (destylowanej) i podładuj na zewnątrz małym prądem. Poziom elektrolitu wskazują takie występy wewnątrz każdej celi (płyty muszą być całe zalane).Staszek pisze: 17 lut 2018, 10:44 Poza samochodem nigdy nie był ładowany. Jakieś 5 minut w tym trybie awaryjnym wystarczyło, aby potem odpalił normalnie + jazda z minimalnym poborem przez resztę czasu i jak sie dało zostawianie włączonego silnika. Tyle mogłem zrobić.
Tak właśnie robię dwa razy do roku (wiosna, jesień).Sebek pisze: 17 lut 2018, 17:01 Powyjmowałem korki i dolałem kapke wody, ot tak żeby nie było, bo płyty były zalane. Aku sprawny prostownik zaczął ładować od razu na 1A .