

Pewnie wiesz - na śliskim w zakręcie tył samochodu ucieka jak na trolejach, trzeba jechać bardzo uważnie przy takiej kombinacji opon zimowych i letnich (oczywiście problem występuje tylko na zmarzniętej nawierzchni). Kiedyś w śniegu musiałem tak jechać, to ronda brałem bez gazu na 1 bo auto stawało w poprzek.
Tak wiem... Więc założę 4 w piątek i będę miał po kłopocieleszek1234 pisze: 26 wrz 2018, 8:15Pewnie wiesz - na śliskim w zakręcie tył samochodu ucieka jak na trolejach, trzeba jechać bardzo uważnie przy takiej kombinacji opon zimowych i letnich (oczywiście problem występuje tylko na zmarzniętej nawierzchni). Kiedyś w śniegu musiałem tak jechać, to ronda brałem bez gazu na 1 bo auto stawało w poprzek.
Mieszanka...zbyt uboga.Sebek pisze: 27 wrz 2018, 17:57 Ja już na miejscu w Białym Dunajcu temperatura +12°C.
Mimo wymiany świec i kabli w Krakowie na zjeździe z autostrady znów zaczął migać check i spadła moc. Zjechałem na pas awaryjny auto zgasło ale udało sie normalnie uruchomić. I dalszą drogę pokonałem bez przygód Nie wiem co to może być, może sonda lambda? Albo zbyt bogata mieszanka lub uboga na wysokich?
Jutro spacerkiem na Morskie Oko. Ale zostajemy do niedzieli.skory85 pisze: 27 wrz 2018, 19:31 Sebek widzimy się jutro w Zakopanemjednak jadę na letnich nie ma co przesadzać, myślałem, że będzie gorzej. Jutro ogarnę linijkę i w drogę
![]()