LINEA KLUB POLSKA

Ostatnie obfite opady deszczu, które powodują znaczne ograniczenia w widoczności spowodowały, że zacząłem zastanawiać się nad hydrofobizacją, o której czytałem w jednym z magazynów motoryzacyjnych. Według artykułu wprowadzenie nanopowłoki na szybę powoduje, że powierzchnia staje się wówczas idealnie gładka i już przy prędkości 80km/h woda odpływa bez użycia wycieraczek, a dodatkowo (według reklamówki):
•znacznie lepsza widoczność w czasie deszczu, a w szczególności nocą,
•zdecydowanie lepsza ostrość widzenia,
•szyba o 70% bardziej odporna na osadzanie się brudu,
•deszcz, śnieg i brud zmywane są podczas jazdy pojazdu,
•krople smoły, smugi olejowe, resztki po owadach i roślinach można łatwo wytrzeć wycieraczką – nawet ciężkie zanieczyszczenia,
•odporność na mycie w myjni mechanicznej (bez woskowania!),
•zmniejszone zużycie płynu do spryskiwaczy nawet o 60%.
Czy ktoś z Was stosował hydrofobizacją, lub czy ktoś z Was słyszał jakieś opinie o tym?
Pozdrawiam

Czy to są preparaty w spreju o takich słyszałem gdyby były doskonałe wszyscy by je stosowali chyba.

Kiedyś oglądałem program na Di......y i tam pastowali takiego wielkiego 4x4 i potem akcja w ostre błoto, deszcz i cały ten miód. Powiem że auto było bardzo upaprane, a gość je mył zwykłym wężem ogrodowym bez wysokiego ciśnienia i autko wyglądało jakby nigdy nie widziało błota. Cała akcja kosztowała ok. 600$ (przygotowanieauta,woski,polerka)

ja osobiście nie wierze w tego typu magiczne wynalazki.... a później ciężko to usunąć z szyby

krakus02 pisze:przy prędkości 80km/h woda odpływa bez użycia wycieraczek

założe się, że stojąc w korku i tak wycieraczki trzeba będzie załączyć, mało tego, przy jeździe z małymi prędkościami też potrzebna będzie wycieraczka.

krakus02 pisze:zdecydowanie lepsza ostrość widzenia,

bzdura... za ostrość widzenia odpowiedzialne są Twoje oczy a nie przednia szyba...

Widząc taki opis zastanowiłbym się czy to nie kolejny cud techniki ala magnetyzery z alledrogo

EDIT: dodam jeszcze, że taką usługę miałem robioną w poprzednim aucie i efekt był taki sobie jak za te pieniądze bo wycieraczek i tak trzeba było używać jak przed usługą. Taki sam efekt uzyskasz po nawoskowaniu szyby, tyle że na krócej. Dużo lepiej porządne odtłuścić szyby.

krakus02 pisze:Ostatnie obfite opady deszczu, które powodują znaczne ograniczenia w widoczności spowodowały, że zacząłem zastanawiać się nad hydrofobizacją, o której czytałem w jednym z magazynów motoryzacyjnych. Według artykułu wprowadzenie nanopowłoki na szybę powoduje, że powierzchnia staje się wówczas idealnie gładka i już przy prędkości 80km/h woda odpływa bez użycia wycieraczek, a dodatkowo (według reklamówki):
•znacznie lepsza widoczność w czasie deszczu, a w szczególności nocą,
•zdecydowanie lepsza ostrość widzenia,
•szyba o 70% bardziej odporna na osadzanie się brudu,
•deszcz, śnieg i brud zmywane są podczas jazdy pojazdu,
•krople smoły, smugi olejowe, resztki po owadach i roślinach można łatwo wytrzeć wycieraczką – nawet ciężkie zanieczyszczenia,
•odporność na mycie w myjni mechanicznej (bez woskowania!),
•zmniejszone zużycie płynu do spryskiwaczy nawet o 60%.
Czy ktoś z Was stosował hydrofobizacją, lub czy ktoś z Was słyszał jakieś opinie o tym?
Pozdrawiam

Polecam!
To faktycznie działa tylko jest skuteczne na kilka miesięcy. Moje poprzednie auto miało tak szyby zrobione i działało. Jest to od dawna stosowane w motoryzacji. W Linei też chcę to zrobić tylko jeszcze w Krakowie nie znalazłem tego typu usługi. Muszę lepiej poszukać.

Prawdę mówiąc nie wierzę już w tego typu wynalazki. Trzy lata temu dołożyłem 400 PLN do rewelacyjnej powłoki w kabinie szklanej prysznicowej. Woda po tej powierzchni miała spływać rewelacyjnie nie pozostawiając ani kropli. Dema wyglądały bardzo zachęcająco. Rzeczywistość okazała się jednak inna i dziś uważam, że wyrzuciłem pieniądze w błoto.

dokładnie te wynalazki tylko kasę wyciągają ,widoczność w zaparowanej Linei jest makabryczna, nawiew kiepski, ale mam gąbkę i ścierkę które sobie dobrze z tym radzą ;) pozdrawiam

Wysłany: Dzisiaj 9:05
dokładnie te wynalazki tylko kasę wyciągają ,widoczność w zaparowanej Linei jest makabryczna, nawiew kiepski, ale mam gąbkę i ścierkę które sobie dobrze z tym radzą ;) pozdrawiam

Jeżeli szyby są zaparowane, to klimatyzacja i pełny nadmuch na szyby.
Para znika w ciągu kilku sekund, jeżeli jest inaczej to coś jest nie w porządku.
Ja gąbki nie uzywam.

zgadzam się z kazgazem po co gąbka która marze się tylko po szybie a później smugi zacieki i inne cholerstwa po to mamy klimę.

kiedyś miałem taką powłokę na szybie ale jedynie woda dobrze spływała przez jakiś czas i tyle a pracy przy nakładaniu moc

Uważam że lepiej częściej zmienić wycieraczki, niż inwestować w jakąś magiczną powłokę

Tomek pisze:Uważam że lepiej częściej zmienić wycieraczki, niż inwestować w jakąś magiczną powłokę

jestem za

To co jeszcze sobie przypomniałem z artykułu, to że technologia ta jest wykorzystywana w lotnictwie. No, ale tam prędkości są o wiele większe od rozwijanych przez nasze Linki i chyba trudno jest utrzymać się czemukolwiek na szybie przy prędkościach rozwijanych przez samoloty. O ile pamiętam to było napisane, że cena za taką usługę wynosi 100 zł za szybę przednią i 50 zł za boczną (i chyba dają gwarancję). Można to zrobić w Autojan Glass, ale może lepiej zainwestować w dobre wycieraczki.

kazgas pisze:

Wysłany: Dzisiaj 9:05
dokładnie te wynalazki tylko kasę wyciągają ,widoczność w zaparowanej Linei jest makabryczna, nawiew kiepski, ale mam gąbkę i ścierkę które sobie dobrze z tym radzą ;) pozdrawiam

Jeżeli szyby są zaparowane, to klimatyzacja i pełny nadmuch na szyby.
Para znika w ciągu kilku sekund, jeżeli jest inaczej to coś jest nie w porządku.
Ja gąbki nie uzywam.

Tylko że pawe1_c ma wersję Activ i silnik 77KM i chyba nie ma klimy

rafcio082 pisze: Tylko że pawe1_c ma wersję Activ i silnik 77KM i chyba nie ma klimy

tak kolego nie mam klimatyzacji, z klimatyzacją was to nie dotyczy. Ale jest masa ludzi co ma słabsze wersje bez klimatyzacji, tutaj nawiew niestety sobie kiepsko radzi