Strona 1 z 1

Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 12 sie 2024, 11:15
autor: leszek1234
W swoim aucie z silnikiem 1,4 t-jet 120 kucy borykam się ze znacznym zużyciem oleju. Samochód kupiony z przebiegiem ok.140tys.km, użytkowany przez poprzednika na krótkich trasach, z uszkodzonym termostatem, więc pewnie był zanagarowany. Po kolejnych wymianach oleju i dolaniu ceramizera było coraz lepiej. Dodam, że olej głównie widoczny był w odmie (nawet zakupiłem nowy separator oleju , ale bez widocznego efektu). Ale coś mnie podkusiło i zrobiłem płukankę preparatem firmy K2 (przyszedł gratis razem z olejem). Sprawa jest o tyle niejednoznaczna, że w tym czasie auto zmieniło trasę, po której się porusza - mianowicie ma teraz spory odcinek z góry, gdzie hamuje się silnikiem (na koniec dojeżdża się do skrzyżowania gdzie trzeba skręcić i przyspieszyć). No i teraz po pierwsze pobór oleju bardzo znacznie wzrósł, po drugie po hamowaniu silnikiem z tej górki i próbie przyspieszenia dusi się i bardzo dymi przez jakiś moment. Sprawdzałem, na postoju rano po odpaleniu ani przy przegazówkach i odpuszczaniu gazu dymu nie ma. Tylko przy dłuższym hamowaniu silnikiem i próbie przyspieszenia jest dym (biały). Wygląda mi to na , że uszczelniacze zaworowe są do wymiany - jak myślicie?
I teraz moje pytanie , czy ktoś z Was się orientuje na ile skomplikowana jest to operacja w tym silniku ?
Na razie wykonałem druciarstwo: zaślepiłem wężyk z separatora idący w kierunku kabiny, a w drugim , idącym w kier filtra powietrza wstawiłem restrykcję, tzn. zmniejszyłem fi do 5mm , żeby tak nie ssało tego oleju. Podciśnienie w skrzyni korbowej nadal jest i wszystko prawidłowo pracuje. Wlałem też do oleju zmiękczacz do uszczelek gumowych firmy LiquiMoly, ale on ma dopiero zadziałac po ok.800 km. Moje druciarstwo zaskutkowało natychmiastowa poprawą, auto po hamowaniu silnikiem znacznie mniej dymi i nie dusi się, można sprawnie przyspieszyć. Mimo to to rozwiazanie chwilowe, trzeba to naprawić, czyli zrobić uszczelniacze. Za wszelkie opinie i podpowiedzi w temacie będę wdzięczny;)

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 13 sie 2024, 8:03
autor: Motorek4612
Hm..... Odnośnie druciarstwa jeżeli coś jest głupie i działa to w cale nie jest głupie, to tak nawiązując też do mojego pierścienia z taśmy na piaście.... A jeżeli chodzi o uszczelniacze to jeśli po porannym postoju Leszku nie puszcza dymka i oo lekkim przegazowaniu również to ja bym tu nie szukał kłopotu.... Tak się mi się nasuwa myśl może uszczelnienie labiryntowe turbo nie domaga???? Ale tam znowu jest zero jedynkowe albo jest uszkodzone i są efekty albo nie jest i nic się nie dzieje....

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 13 sie 2024, 15:17
autor: leszek1234
źródłem oleju w dolocie do turbo jest zdecydowanie separator oleju (ta plastikowa puszka na silniku), i tak kombinuję, że skoro on nie jest w stanie wyseparować gazów z silnika to tego rozpylonego oleju w skrzyni korbowej jest za dużo, tzn. coś go rozpyla gazami spalinowymi. Niesprawne uszczelnienie zaworów mogłoby to powodować....chyba. Chętnie przyznałbym Ci rację, żeby nie szukać na siłę problemu w uszczelniaczach, ale tak kombinuję, że podczas hamowania silnikiem zachodzi to samo zjawisko co po odpuszczeniu gazu po przegazówce, tylko dłużej, tzn w cylindrze jest większe podciśnienie i ścieka więcej oleju z zaworów. Nie wiem jak inaczej wytłumaczyć ten olej ewidentnie napływający do cylindra podczas dłuższego hamowania silnikiem. Może rano oleju jest tak mało w cylindrach, że katalizator daje radę wyłapać sadzę, dlatego nie dymi. Nie mam też pomysłu jaki test powinien wykonać mechanik w celu znalezienia/wykluczenia usterki/przyczyny. I na koniec nie wiem w jakim stopniu do tych kłopotów przyczyniła się płukanka, przypadkowa zbieżność ? nie wiem - napisałem o tym dla przestrogi.

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 13 sie 2024, 20:51
autor: Motorek4612
No ok, a może w odmie Leszku sprężyna która dociska membranę jest za słaba????? Kurde ??????? na starej Oryginalnej tez tak było???

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 14 sie 2024, 7:52
autor: leszek1234
Tak, wymiana odmy (tzn. separatora) nic nie zmieniła. Działanie tej sprężyny jest odwrotne, nie dociska membrany tylko ją podpiera, powstrzymuje przed zatykaniem otworu ssącego, w przypadku za dużego podciśnienia membrana jest zasysana i pokonując opór sprężyny przytyka otwór ssący. W zasadzie to nie jest to takie proste bo gazy są przekierowywane na inne otwory (jest ich tam 3 stale otwarte i 1 ten zamykany memraną), Próbowałem to zrozumieć. Wczoraj rozebrałem ten stary separator (tzn. zdjąłem pokrywkę separatora bo tylko tyle się da rozebrać, to tylko jakieś 1/10 objętości tej nierozbieralnej puszki), membrana jest cała, dmuchałem, ssałem, zatykałem poszczególne otwory. Ni wuja tego nie ogarniam, wszystko dzieje się w tej dużej przestrzeni zamkniętej, zawsze gdzieś to powietrze przepływa, ale kiedy, którymi otworami - nie jestem w stanie tyle wypić, żeby zrozumieć :ink Jedno wiem, zawory na obydwu króćcach wylotowych otwierają się podciśnieniem (pewnie przy różnych wartościach), jak nie ma ssania to separator jest zamknięty. I to koniec mojej wiedzy :smutny

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 16 sie 2024, 15:16
autor: Darcolo
Za bardzo się na tym nie znam (tzn. nie miałem z tego typu problemem do czynienia osobiście), ale być może problem polega na tym, że przypieczony pierścień powoduje przedmuchy do skrzyni korbowej i stąd dużo oleju w odmie. W tej sytuacji może wypadałoby zapodać środek do zapieczonych pierścieni tłokowych. Ale ja jestem teoretykiem w tej kwestii.

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 17 sie 2024, 21:58
autor: leszek1234
Może to faktycznie nie uszczelniacze, jakoś tak poszedłem w tą wersję nie wiem czemu. W sumie to przy stojącym pierścieniu też do cylindra dostawałby się olej i przy hamowaniu silnikiem nie byłby wypalany na bieżąco więc potem by intensywnie dymił, ..chyba. No i czy płukanka zaszkodziła? :pomysli . Dzięki koledzy za wymianę poglądów :ok)
Jeśli są jakieś inne sugestie to chętnie się zapoznam
W sumie to olej mogę dolewać, pytanie ile czasu potrzeba na zaklejenie katalizatora? wytrzyma 50 tys km? ( bo to by mnie urządzało;)

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 18 sie 2024, 21:58
autor: Motorek4612
Zrób pomiar ciśnienia sprężania, i probe olejową i wyjdzie co jest nie tak oraz pozwoli wykluczyć czy to góra czy dól jest winny.... Sam osobiście nie stosuje płukanek, mam złe doświadczenia z matizem którego posiadam, oraz mondeo szwagra którego płukałem..... Matiz zaczął przeciekać a mondeo się zatarło..... Ot taka sytuacja...

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 19 sie 2024, 23:06
autor: slawek007
A ile tego oleju Ci bierze?
Teść jeździ oktavią 1.2 TSI kupił gdy miała 90tys w zasadzie od początku brała 0,5l/1000km po zrobieniu 100tys pobór oleju zwiększył się do 1l/1000km i dalej nią jeździ i ani myśli o ingerencji w silnik.
Ja kupiłem Tipo z Tjetem jako drugie, ma 130 tys i tak co 4tys muszę jakieś 0,2l dolać, też jest zapocona ta odma. Niby właściciel twierdził że oleje wymieniał co 10 tys - ale tego nie da się sprawdzić. Czytam po formach to niektórzy piszą że tjet nic nie bierze a inni jakiś pobór oleju notują.

A tak odma u mnie wygląda:

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 22 sie 2024, 10:30
autor: leszek1234
Jak zsumowałem to na 7 tys km dolałem 1,5 - 1,7 litra oleju (w kilku ratach i nie jest tak samo na bagnecie więc trudno o precyzję) wiec wychodzi ok. 2,2 - 2,5 litra oleju na 10tys.km - za dużo aby to po prostu ignorować.

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 22 sie 2024, 17:44
autor: Motorek4612
leszek1234 pisze: 22 sie 2024, 10:30 .......... wiec wychodzi ok. 2,2 - 2,5 litra oleju na 10tys.km - za dużo aby to po prostu ignorować.
Wymieniać tylko filtr i nie trzeba robić wymiany oleju:)

Re: Uszczelniacze zaworowe w t-jet

: 23 sie 2024, 23:48
autor: leszek1234
No tak, niby można zrezygnować z wymiany oleju :ink , tylko sprawa może być droższa, gdy trzeba będzie za to wymienić katalizator :-<<