LINEA KLUB POLSKA

Mam problem z otwieraniem auta przy pomocy kluczyka. Po włożeniu klucza do zamka czuję znaczny opór przy próbie przekręcenia w prawo do pozycji otwierania drzwi. Ktoś się z takim czymś spotkał?

Może trzeba przesmarować ? Jakaś wazelina/silikon mrozoodporny do zamków

A w lewo zamyka?
Ja do konserwacji używam środka Brunox.

Niestety , tak jest jeśli stale używa się pilota i okresowo , np przy zmianie opon nie smaruje się też zamków drzwi oraz bagażnika . To samo tyczy się bata anteny - kiedy polączenie pokryje korozja , próba odkręcenia bata skończy się ukreceniem nakrętki w podstawie , czyli zerwaniem przewodu od anteny do wzmacniacza w podstawie .... Pozdrawiam

smak56 pisze: 23 gru 2023, 15:31 A w lewo zamyka?
Ja do konserwacji używam środka Brunox.

Tak, w lewo zamyka. Na razie dopiero zaczynam przygodę z autem po zakupie i zaczynam je odszczurzać z różnych bolączek

kozunio12 pisze: 23 gru 2023, 15:52 Tak, w lewo zamyka. Na razie dopiero zaczynam przygodę z autem po zakupie i zaczynam je odszczurzać z różnych bolączek

Najpierw tak jak pisze ślimak umyj zamek. WD-40 na kluczyk, do zamka. Wkładaj i wyjmuj kluczyk wycieraj i próbuj otwierać, za 573 razem otworzy Później konserwacja i gotowe. Sprawdź zamek bagażnika. Też się przydaje.

Może być też uszkodzone cięgno wewnątrz zamka (za klamką). U mnie na przykład musiałem w takim wypadku wymienić klamkę na używkę. Tylko, że u mnie kluczy w ogóle nie ciągnął zamka. Ostatecznie poszycie drzwi ściąga się łatwo.

Z tematem będę jeszcze walczył. W międzyczasie znalazłem kluczyk z pilotem

Tak, opór w kluczu przy próbie otwierania samochodu może wynikać z różnych przyczyn, takich jak zużycie zamka lub klucza. Zalecam kontakt z mechanikiem lub serwisem samochodowym, aby dokładnie zbadać problem i dokonać ewentualnej naprawy lub wymiany elementów.

Marek543 pisze: 30 gru 2023, 15:34 Zalecam kontakt z mechanikiem lub serwisem samochodowym, aby dokładnie zbadać problem i dokonać ewentualnej naprawy lub wymiany elementów.

No faktycznie, złota rada... Widzę, że kolega wpadł na forum tylko po to, żeby zostawić po sobie kryptoreklamę i kilka postów pozorujących, że jest "zaangażowany"...