LINEA KLUB POLSKA

Witam,

Mam pewien problem i nie wiem jak go rozwiązać.
Chodzi o linię odcięcia świateł mijania a dokładniej prawego światła.

Światło pada jakoś wyżej przez co niestety świeci za wysoko i zbyt mocno w górnej części co powoduje oślepianie innych kierowców.

Nie sądzę aby to było normalne, jak można to poprawić?

Można to poprawić. Po pierwsze sprawdź mocowanie żarówek, oraz czy są takie same. Pokrętłem ostaw światła max w dół i wróć do poz. 0. Jeżeli po sprawdzeniu i włączeniu świateł jest jak było, należy obniżyć prawe światło. Możesz zrobić to sam używając wkrętaka krzyżakowego lub klucza (bita) imbusowego. dla jasności. Jeżeli nie czujesz się na siłach, podjedź na stację diagnostyczną gdzie za 20 zł ustawią na przyrządach lub poczekaj na akcję promocyjna, gdy robią to za darmo.

Spróbowałem ustawić pokrętłem w dół ale niestety oba światła leciały z tym samym odcięciem jak to jest na zdjęciu.
Z tego zaznaczonego na czerwono do tego na niebiesko mniej więcej.

Gdy spróbowałem ustawić ręcznie jedno światło niżej to niestety efekt podobny, prawy reflektor dawał to samo odcięcie, coś na zasadzie lewy tak jak zaznaczone czerwonym, a prawy na niebiesko jako, że ustawiony był niżej.

Żarówki są te same, dobrze zamocowane chociaż szczerze to bym właśnie raczej z mocowaniem żarówki obstawiał jako, że odcięcie światła jest jakby przekrzywione.

Co ciekawe, prawy mogę dość trochę niżej przekręcić ręcznie, lewy natomiast jest już maksymalnie obniżony.

Warto też dodać, że byłem z końcem kwietnia na przeglądzie i tam właśnie diagnosta ustawiał poprawie światła. Z bliska niby wszystko wygląda w miarę dobrze, na przyrządach stwierdził, że się nada ale w rzeczywistości starczy z 3 metry od ściany i efekt jest tak jak na zdjęciu.
Dystans się zwiększa no to światło padające z lampy jest trochę jak świecenie drogowymi ale tylko z prawego reflektora.

A może tą lampę miałeś wymienianą może jest nie oryginalna i tegoż jest właśnie efekt??
może głupio zabrzmi ale sprawdź jeszcze raz żarówkę. albo jest jakaś wadliwa - zamień żarówki w lampach
nie pamiętam, a nie mam już lineai a w nie których autach jest dodatkowa regulacja w lampach właśnie od pochylenia wiązki światła, ale wydaje się że nie ma

Właśnie posprawdzałem jeszcze raz, po czym pojechałem zakupić jeszcze nowe żarówki.
Kupiłem nowe żarówki, wymieniłem i sytuacja się poprawiła czyli coś musiało być z tą żarówką nie tak pomimo, że wygląda zupełnie normalnie.

Dziękuję bardzo za odzew i pomoc!

Ja bym teraz po tej wymianie jeszcze raz pojechał na regulację świateł

Rafcio pisze: ↑13 maja 2023, 20:28 Ja bym teraz po tej wymianie jeszcze raz pojechał na regulację świateł

To nic nie da. Szkoda kasy. Widać, że PiozeR wie o co chodzi i widzi lepiej niż diagnosta, który jak pisał wcześniej stwierdził, że jest dobrze (a nie było).
P.s.
Dla ciekawości opiszę historię, której byłem uczestnikiem. Wspólnie z moim kolegą kupiliśmy mojej córce samochód. Obchodziliśmy, sprawdzaliśmy i takie tam. Wracając do domu córka jechała za mną i cały czas miałem wrażenie, że jej prawe światło mijania źle świeci. W domu próbowałem je ustawić. Po kilku tygodniach pojechałem tym autem na przegląd i wg diagnosty wszystko było . Żeby nie było, prosiłem o szczególne sprawdzenie świateł. I teraz finał ... Po kilku następnych tygodniach stałem z przodu auta i przyglądałem się. I co? I ..... zamontowane były dwie różne lampy! . Jedna była czarna, druga srebrna, chodzi o wnętrze lampy. Kupiliśmy odpowiednią i teraz jest . Tylu ludzi patrzyło, córka jeździła codziennie, diagnostyk też nic nie widział.

Masz rację Stefan.
Ale czasami dobrze że diagności za dużo nie zaglądają bo od listopada śmigam na ledowych Philipsach Ultinon pro 9000
Regulacja i przegląd, nikt nic nie widzi

smak56 pisze: ↑13 maja 2023, 22:19

Rafcio pisze: ↑13 maja 2023, 20:28 Ja bym teraz po tej wymianie jeszcze raz pojechał na regulację świateł

To nic nie da. Szkoda kasy. Widać, że PiozeR wie o co chodzi i widzi lepiej niż diagnosta, który jak pisał wcześniej stwierdził, że jest dobrze (a nie było).
P.s.
Dla ciekawości opiszę historię, której byłem uczestnikiem. Wspólnie z moim kolegą kupiliśmy mojej córce samochód. Obchodziliśmy, sprawdzaliśmy i takie tam. Wracając do domu córka jechała za mną i cały czas miałem wrażenie, że jej prawe światło mijania źle świeci. W domu próbowałem je ustawić. Po kilku tygodniach pojechałem tym autem na przegląd i wg diagnosty wszystko było . Żeby nie było, prosiłem o szczególne sprawdzenie świateł. I teraz finał ... Po kilku następnych tygodniach stałem z przodu auta i przyglądałem się. I co? I ..... zamontowane były dwie różne lampy! . Jedna była czarna, druga srebrna, chodzi o wnętrze lampy. róznica.jpgKupiliśmy odpowiednią i teraz jest . Tylu ludzi patrzyło, córka jeździła codziennie, diagnostyk też nic nie widział.

Czasami niestety ale nie zauważamy tego co mamy przed nosem i dopiero później gdzieś przypadkiem zauważamy takie rzeczy.

Aktualnie rozglądam się za samochodem dla narzeczonej i również sporo dziwnych rzeczy już zobaczyłem ale widzę, że lepiej zwracać szczególną uwagę nawet na różnice w lampach