LINEA KLUB POLSKA

Niestety bylo to na poczatku grudnia, paragon wcielo i mam tylko wydruk ustawien. Watpie, zeby podjeli sie sprawdzenia/poprawki po takim czasie.
Po naprawie zawiasu mechanik polecil mi jeden warsztat. Ustawili i cos mi nie pasowalo, ale olalem skoro tacy fachowcy mieli byc, dopiero po dluzszej trasie zrozumialem, ze kierownica jest przesunieta o jakies kilka stopni, chyba ze ustawili ok a cos sie popsulo lub jeszcze jest dodatkowo do naprawy

Azarado pisze: ↑14 sty 2020, 15:52.... Po naprawie zawiasu mechanik polecil mi jeden warsztat. Ustawili i cos mi nie pasowalo, ale olalem skoro tacy fachowcy mieli byc, dopiero po dluzszej trasie zrozumialem, ze kierownica jest przesunieta o jakies kilka stopni, chyba ze ustawili ok a cos sie popsulo lub jeszcze jest dodatkowo do naprawy

O jakim zawiasie piszesz?

smak56 pisze: ↑14 sty 2020, 14:26

zibi186 pisze: ↑14 sty 2020, 12:53 Skoro robili Ci zbieżność , to i kiera powinna być ustawiona jak należy . ... Do poprawki ?

Jak najbardziej. Tym bardziej, że ściąga (źle ustawiona zbieżność).
U mnie wygląda to tak. Zrobiona zbieżność (zapłacone, wydruk zbieżności) - jazda próbna sam (kilka minut), w tym czasie stanowisko czeka na ewentualny powrót. Jak jest dzwonię i nie wracam (raz wracałem, krzywo kierownica).

U mnie tak samo

O jakim zawiasie piszesz?

Sprezyny, amortyzatory, poduszki amorka przod i tyl, bylo jeszcze robione lozysko kola przod.

Po odbiorze auta cos obcieralo, byla to oslona hamulcow, ale jeszcze cos chrobotalo - podejrzenie na przegub wew, rozebrali i okazalo sie ze jest caly. Natomiast to gniazdo w skrzyni podobno mam wyrobione i tam spore luzy (nie wiem nie znam sie, pol roku temu podobno byla igla ). Skrecili poloske i to chrobotanie ustapilo, mysle ze cos nie tak bylo skrecone i potem poprawili. Polecili zbieznosc zrobic bo nigdzie indziej luzow nie ma. Po ustawieniu znosi na prawo, kierownica w prawo przechylona plus jak ustawie prosto to jakby plywal, raz w lewo raz w prawo nie chce jechac prosto. Zauwazylem to dopiero na prostej trasie przy predkosciach 100+ wracajac do domu po swietach. Cos jeszcze nie tak bylo z prawym tylnym kolem, +2.6 mm na czerwono chyba zbieznosc kola i calkowita tylu, pan powiedzial, ze byc moze belka jest krzywa i nie wie czemu tak jest, a nie ma tam opcji regulacji tego parametru i sie nie przejmowac tym zbytnio jesli opon nie scina

Tyłu się u nas nie ustawia natomiast ewidentnie zje... skopali Ci zbieżność z przodu Linka jest bardzo wybredna w tym temacie, wystarczy lekka niedokładność i jest klops. Moim zdaniem czeka Cię kolejna wizyta na stacji diagnostycznej i dokładne ustawienie zbieżności z przodu.

Tak mi sie jeszcze przypomnialo ze z przodu bylo cos nie tak z katem wyprzedania zwrotnicy?, ale Pan powiedzial, ze w tym modelu nie ma regulacji. Dodaktowo mowil, ze w takich przypadkach nacinaja cos i przesuwaja, ale ze mam nowe amorki to bylby problem z ewentualna reklamacja. Byc moze to jest przyczyna, nie pamietam tylko ktore to kolo, zapewnil ze to nie bedzie miec wplywu na jazde bo jest tam minimalne odchylenie. Jutro jade na sprawdzenie, czy cos dodatkowego sie nie popsulo, i ponownie na zbieznosc, innej opcji nie widze hehe.
Mysle, ze mozemy zakonczyc ten temat bo jest o silniku, a rozpisalismy sie o zawieszeniu.
Dzieki wam za sugestie

O co chodzi z tym "nacinaja cos i przesuwaja"

RoboBat pisze: ↑15 sty 2020, 11:44 O co chodzi z tym "nacinaja cos i przesuwaja"

W amortyzatorze, w otworach mocujących do zwrotnicy wycina się elipsy tzw. "fasolki", które pozwalają na przesunięcie zwrotnicy a tym samym zmianę kąta pochylenia koła.

Smak , patrzę na to ale wydaje mi się , że te fasolki nie mogą mieć wpływu na kąt pochylenia zwrotnicy - który ma decydujące znaczenie jeśli chodzi o utrzymywanie kierunku jazdy na wprost ( tak myślę ) . Te fasolki mogą jedynie pomóc w ustawieniu kąta pochylenia samego koła - jak słusznie napisałeś . Więc kwestia co i gdzie nacinają ,aby zwiększyć kąt pochylenia zwrotnicy nadal pozostaje otwarta . . . Co się zaś tyczy ustawienia geometrii tylnej osi - przypominam , że zamieściłem na forum namiary warsztatu gdzie mi tą oś regulowano ( nie wnikam jak ) , faktem jest że z powodzeniem . Azarado - jako taka regulacja kąta pochylenia zwrotnicy jest możliwa jedynie w oparciu o otwory mocowania poduszki amortyzatora , które są stosunkowo luźne . Nie pasowane pod rozmiar śrub . Dlatego grzebiąc przy poduszkach ,do przykręcenia ich do nadwozia zawsze staram się maxymalnie przesunąć je w otworach w kierunku tyłu auta . To milimetry które mogą wpłynąć na kąt pochylenia sworznia zwrotnicy Pozdrawiam:)

Wymieniłem amortyzatory i nie kojarzę aby tam była możliwość regulacji na fasolkach

Szczypior pisze: ↑15 sty 2020, 18:46 Wymieniłem amortyzatory i nie kojarzę aby tam była możliwość regulacji na fasolkach

Bo te fasolki trzeba najpierw wyciąć w amortyzatorze.
Pisząc posta o fasolkach, odpowiedziałem na pytanie RoboBat. Nie wnikałem w to, kto i po co to robi.

Rozumiem. Myślałem że fabrycznie są

Tam na połączeniu zwrotnicy z amortyzatorem można zwykłe fabryczne śruby zamienić na mimośrodowe i w ten sposób regulować kąt pochylenia kół.
Nasz Mareczek mpsfc jak miał jeszcze Line to tak miał zrobione.