LINEA KLUB POLSKA

Już dawno zauważyłem mały wyciek oleju. W serwisie powiedzieli mi że to może być z wybieraków i można na tym jeździć bo to standard w tych fiatach. Teraz ciągle ubywa mi oleju i płynu chłodzącego sądziłem że to po zamontowaniu lpg płyn cieknie bo faktycznie były delikatne wycieki na trójnikach ale dokręciłem opaski i jest ok a płyn nadal ucieka. Teraz gdy dolałem olej zauważyłem biały osad na bagnecie i korku od wlewu oleju jak i na ściankach w silniku gdy odkręciłem korek. Proszę podpowiedzcie mi czy to uszczelka pod głowicą czy jeszcze coś innego?

O ile ,,majonez" na korku wlewu oleju jest rzeczą w zasadzie normalną w wielu autach ( jeżdżących głównie na krótkich trasach) o tej porze roku to pojawienie się tej substancji na bagnecie jest bardzo niepokojące .Oby to była tylko uszczelka pod głowicą ,
a nie np.pęknięta głowica lub blok silnika .Sprawdź więc na początek temp.zamarzania płynu chłodzącego , jeżeli będzie o,key
( czyli na poziomie min.- 30 stopni) to pękniecie głowicy czy też bloku silnika w czasie tegorocznych mrozów raczej odpada .

Ross , faktycznie objawy są niepokojące . . . Ale może nie zakładać od razu najgorszego . Przychodzi mi do glowy , że w pierwszym rzędzie chyba postarał bym się o dolanie kontrastu do plynu chłodniczego . On pomoże Ci ujawnić ewentualne miejsca wycieku . Jeśli silnik spalałby plyn chłodniczy , to podobno po oświetleniu końcówki wydechu odpowiednim źródłem światła ślady plynu tam też można stwierdzić . Podejrzewam , że podobnie rzecz ma się z oświetleniem np. korka wlewu oleju czy bagnetu . Może więc zacząć od tego ? Pozdrawiam

A płyn chłodzący czysty?

Płyn chyba tak ciągle ma kolor czerwony. Tylko że wciąż go ubywa.

Jakby w wyniku uszkodzenia uszczelki pod głowicą lub samej głowicy dochodziło do przedostawania się płynu chłodniczego na cylindry to auto dławiło by się na wolnych obrotach i bardzo, bardzo dymiło na biało z rury wydechowej..
Szukaj wycieku, głównie tam gdzie gazownik wpinał się w układ.

Kuzyn_z_Sosnowca pisze: 06 mar 2018, 20:55 A płyn chłodzący czysty?

W przypadku defektu uszczelki są 2 podstawowe zjawiska :

- płynu ubywa i po części silnik go spala , ale także ,,idzie w olej " i tu już jest nieciekawie i należy szybko działać
aby sobie nie ,,załatwić" silnika .

- płynu ,, przybywa " bo zawiera spaliny i zmienia kolor na ogół na rdzawo brązowy aż do wywalenia przez korek , lubi
wtedy też rosnąć temperatura płynu co stosunkowo szybko wyłapuje użytkownik i zagląda pod maskę .

Tomek pisze: 06 mar 2018, 21:25 Jakby w wyniku uszkodzenia uszczelki pod głowicą lub samej głowicy dochodziło do przedostawania się płynu chłodniczego na cylindry to auto dławiło by się na wolnych obrotach i bardzo, bardzo dymiło na biało z rury wydechowej..
Szukaj wycieku, głównie tam gdzie gazownik wpinał się w układ.

Tomek w I -szej Fabii jak sobie ruszyłem za ostro po odpaleniu przy - 25 stopniach to brała mi płyn tak ok.100-tkę
na tydzień ( jakieś 80-90 km wtedy robiłem) i gdyby nie to , że lubię zaglądać pod maskę to dowiedział bym się
o uszkodzeniu uszczelki dopiero jakby się silnik przegrzał z powodu braku płynu . ŻADNYCH INNYCH OBJAWÓW
samochód wtedy nie wykazywał .
Serwis wtedy na gwarancji mi ją wymienił , a ja do dzisiaj wiem czego nie należy robić zimą .
RosS natomiast piszę , że na bagnecie też ma ,, majonez" - nie wierzę , że to od wilgoci jak na korku często się zdarza ,
ale ze względu na koszt wymiany ( wtedy trzeba też splanować i sprawdzić ciśnieniowo głowicę ) to obym się mylił .

To co pisałem, pisałem z własnego doświadczenia.
Mój stary Ford Sierra tak miał, płyn chłodniczy dostawał się na pierwszy cylinder i silnik dławił się oraz dymił jak Batory, tylko na biało.

Zgadzam się z tym że majonez na bagnecie źle wróży, ale może jednak najpierw lepiej wykluczyć ostatecznie rzeczy proste czyli zwykłe wycieki, wilgoć, krótkie przejazdy i kiepską oliwę, a na UPG przyjdzie czas.

U mnie w Punto II z silnikiem 1.2 8V, jak miałem trafioną uszczelkę pod głowicą, to jedyny objaw jaki był to to, że w szybkim tempie ubywało płynu chłodniczego. Auto ani nie dymiło, ani nie było śladów na bagnecie, ani na korku od oleju - po prostu ubywało płynu i układ chłodzenia się zapowietrzał - przy dodawaniu gazu słychać było bulgotanie w nagrzewnicy a ogrzewanie kabiny było strasznie liche - ciepłe powietrze z nawiewów leciało tylko, jak dodało się gazu Ale pamiętam też, że wymiana tej uszczelki kosztowała mnie wtedy jakieś na prawdę niewielkie pieniądze, więc może w naszym przypadku również nie będzie tak źle
RosS, niepokojące masz objawy, które mogą wskazywać na uszkodzenie uszczelki pod głowicą ale dobrze byt było, gdybyś jeszcze:
1) napisał na jakim oleju jeździśz
2) zrobił fotki i umieścił tutaj tej mazi, jaka Ci się zbiera na bagnecie i na korku

Byłem dziś w serwisie i zapytali czy węże są twarde jakbym wiedział które... Powiedział że powinny być miękkie bo po wyłączeniu silnika po chwili puszcza termostat i węże są miękkie u mnie mówi że nie niepokojące bo są delikatnie twarde mechanik powiedział że może być to uszczelka. Sprawdził więc czy w płynie chłodzącym niema spalin i czysto próbka cały czas była koloru lekko niebieskiego. I diagnoza padła że wszystko jest ok może to ciekło tylko przez rozdzielacze które są montowanie przy instalacji gazowej. Po dokręcane wszystko na maksa więc wymienię olej i filtr na rozgrzanym silniku gdy wrócę z pracy aby wszystko ładnie spłynęło co do kropelki i zobaczymy jak znowu będzie takie cudo to będę musiał znowu się tam zgłosić i niech szukają... Mam nadzieje że to od pogody się wilgoć/woda zebrała i takie cuda się dzieją.

AAA olej Castrol 5W40 od 3 lat na tym jeżdżę polecasz coś innego?
Na pewno dam znać co i jak nie ukrywam że się modlę aby moja Linka była cała i zdrowa
W planach mam jeszcze zamontować maty grzewcze pod tapicerkę

RosS, polecam lekturę forum, o olejach napisaliśmy tu chyba już wszystko, co było możliwe a temat i tak nadal jest żywy a konkluzja z niego jest taka: Castrol to syf Take jest moje zdanie, ale jak wynika z tematu o olejach, jednak nie tylko moje Cały obszerny wątek z olejami masz TU -> http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic.php?f=35&t=108 Ja polecam olej Valvoline, Motul, Liqui Moly lub Ravenol.
Odnośnie Twojego opisu powyżej - wybacz, ale piszesz strasznie nieskładnie - nie używasz znaków interpunkcyjnych i za cholerę nie mogę skumać, co autor powyższego postu miał dokładnie na myśli Sprawdzali w serwisie twardość węży ? Termostat puszcza po zgaszeniu silnika ? Sprawdzali testerem, czy spalin nie ma w płynie ? No prooooszęęęęę... Przede wszystkim - twardość węży - z tego opisu to nie wiem już jaką postawili diagnozę - czy węże za twarde, czy za miękkie... ale w każdym razie, ciekawy jestem jaką miarą sprawdzają tą twardość węży i co ma to oznaczać ? Druga sprawa - jak rozumieć stwierdzenie, że "termostat puszcza po zgaszeniu silnika" ?? Termostat "puszcza" na "duży obieg" w momencie, kiedy temperatura płynu chłodniczego osiągnie 88 st C. (masz 1.4 8V, więc tak jest w tej wersji silnikowej). Po zgaszeniu silnika, jeśli motor jest rozgrzany do temperatury roboczej, to termostat jest cały czas otwarty ! Zaczyna się zamykać dopiero po ostygnięciu płynu w układzie chłodzenia, czyli w momencie, kiedy jego temperatura spadnie poniżej 88 st C. I kolejna sprawa - sprawdził, czy w płynie chłodzącym nie ma spalin - no suuuppeeerrr... tylko że u Ciebie jest podejrzenie, że to NIE SPALINY dostają się do układu chłodzenia, a PŁYN CHŁODNICZY do komory spalania i oleju ! A to zasadnicza różnica ! Uszczelka pod głowicą, w zależności w którym miejscu i jak jest trafiona, tak się objawia - albo wpuszcza płyn do komory spalania albo wywala spaliny do układu chłodzenia. Jeśli przepuszcza płyn do komory spalania, to nie znaczy, że wpuszcza również spaliny do układy chłodzenia a wtedy te testy, które robili można sobie wsadzić... sam wiesz gdzie

Nie taniej i prościej byloby wlać kontrast do plynu ?