Strona 1 z 3

Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 27 sie 2014, 21:39
autor: Tara78
:ink Jak już zapewne niektórzy wiedzą w mojej rodzinie motocykl, to tak samo lubiany środek transportu jak samochód czy rower. Od lat stajnia zapełnia się coraz to nowymi nabytkami, a ja postanowiłam z "plecaka" stać się pełnoprawnym użytkownikiem jednośladów. W innym poście opisywałam jak doskonaliłam sztukę, kunszt i zgłębiałam tajniki wiedzy magicznej. Marzyłam, że jak zdam egzamin to dostanę w nagrodę wymarzony motocykl Honda NC750X…
Życie często pisze inny scenariusz a w tym przypadku bardzo udany - zmagania z prawkiem nadal trwają, ale z okazji zbliżających się urodzin dostałam pierwszą, całkiem moją maszynę Hondę Transalp XL700V ABS. Szczęśliwy zbieg okoliczności i jest nowy koń w naszej stajni :)
Zatem nic innego mi nie zostaje jak - chwalę się :zlośnik

Mam nadzieję, że wśród pozytywnie zakręconych Lineowców będą także wielbiciele dwóch kółek i chętnie pochwalą się swoimi maszynami :ok)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 27 sie 2014, 22:46
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Fajny sprzęt.

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 0:04
autor: enter
bezawaryjnej jazdy :)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 1:13
autor: duzyjacek
rozważam czy na wiosnę nie wystartować z jakąś mała maszynką typu cbr125 żeby spróbować czy to dla mnie :) mam nadzieję, że te maluchy nie przypominają odgłosem kosiarki do trawy :róż

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 6:23
autor: Tomek
Fajowy motór :)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 7:42
autor: emmer
Linea pójdzie w odstawkę :)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 7:59
autor: martens24
Szerokości:)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 8:45
autor: daro70
Tomek pisze:Fajowy motór :)
Nie posiadam jednośladu ale z tego co wiem w środowisku motocyklowym to ich nerwy biorą jak się na motocykl mówi motor panic ..szerokości

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 10:03
autor: mpsfc
Można mówić motór :zlośnik
[youtube][/youtube]

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 11:12
autor: will
Gratuluję zakupu jeszcze prawko i wiatr we włosach.

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 18:19
autor: Tomek
mpsfc pisze:Można mówić motór :zlośnik
Była też kiedyś taka pioseneczka kabaretowa, co ją Kobuszewski śpiewał....
o tym jak zające się kłóciły, czy się mówi motocykl, czy motocykiel...
a potem przyszedł misio, i rozsądził, że się mówi motór, i spokój ma być w lesie.... i już.

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 18:54
autor: ślimak
Jeszcze raz GRATULACJE i Szerokiej drogi :)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 18:58
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Motocyklistom życzymy przyczepności ;)

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 28 sie 2014, 20:38
autor: darcyn
ooo dobry.

nie za duży??

ja teraz wchodzę w TIGERa 1050

Re: Nie tylko puszkami człowiek żyje ;)

: 29 sie 2014, 15:08
autor: Tara78
Dzięki za miłe słowa. :) Darcyn taki w sam raz a prowadzi się lepiej niż "jajo" Wczoraj spędziłam z nim upojne dwie godziny a dzisiaj bolą mnie ręce i plecy :) Uczymy się siebie nawzajem. Kręciłam kółka z przeciwsiadem i ósemki, później były podjazdy pod krawężniki i zjazd oraz trochę piachu :) Jeszcze dużo ciężkiej pracy przede mną, no ale nikt nie obiecał że będzie łatwo :) Czasami mówię dość, to nie dla mnie żeby za chwilę jednak wsiąść i próbować jeszcze i jeszcze do bólu… Jutro jestem na zawodach z Gymkhany w Warszawie wraz z Motorista Gymkhana Team do którego mnie przyjęli i bardzo się z tego cieszę. W tym roku jeszcze jako widz, sędzia liniowy i obsługa grilla ale bardzo bym chciała umieć tak panować nad moto jak oni. Jeśli ktoś będzie w okolicach Marywilskiej 44 to zapraszamy do nas od 9-18:00. Trzymajcie kciuki za mnie bo jeszcze dużo pracy nad sobą i moim nastawieniem (jakoś tak z wiekiem człowiek się bardziej boi) oraz nad umiejętnościami :)

-- 29 sie 2014, o 15:12 --

Duzyjacek, niestety trochę pod kosiarkę podchodzą ale są jak najbardziej polecane dla kogoś kto jeszcze nie miał styczności z jednośladem. Ja tak zaczynałam i żałuję, że nie poszłam wtedy dalej tylko odłożyliśmy marzenia na prawie 14lat. Teraz już mam swoje lata i boję się tak szaleć jak wtedy…co utrudnia mi przełamanie się i próbowanie nowych rzeczy.