LINEA KLUB POLSKA

Witam Panów i Panie ;)

Mam pytanie jak w temacie ;) czyli Jaki samochód wybrać?

W końcu przyszła pora by mieć swoje własne 4 kółka.

A więc wybór padł na:
Renault Lagune II z 2005r. oraz na Mazdę 6 z 2002r.

Jeśli mieliście kontakt z jakimś z tych pojazdów prosiłbym o informacje za i przeciw

Zamieszczam poniżej linki z poglądowymi danym aut:
Renault Laguna: http://autokomis-caro.otomoto.pl/renaul ... 80321.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Mazda 6: http://kwadryga.otomoto.pl/mazda-6-2-0- ... 60993.html" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.autocentrum.pl/oceny/mazda/6/i/" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.autocentrum.pl/oceny/renault/laguna/ii/" onclick="window.open(this.href);return false;

taaaaa obydwa to takie raritasy że szkoda gadać.

reno królowa lawet.
mazda w dieslu to niewypał
tu masz cytat z innego forum:

przez akcent » Śro Lut 20, 2013 5:23 pm

Słuchajcie wiem że stracę. Ale miałem mazdę 6 straciłem w nieco ponad rok 10 tys, a wartość samochodu wynosiła początkowo 32tys. Czyli straciłem 30% w skali roku. Dla mnie to kosmos. Do tego sypała się jak cichodajka... w remonty władowałem z 3,5 tys. Ze złości na ten samochód jeździlem nią szybko i kolejne 2 tys na mandaty

Ja tam w stereotypy nie wierzę, ale... oba typy bym odrzucił w przedbiegach.

Moja była szefowa miała kiedyś takie reno. Tragedia z nim była, z elektroniką. Samochód żył własnym życiem, jak miał kaprys to dowiózł do pracy, jak nie to potrafił stanąć gdzie mu się podobało. A najśmieszniejsze że często lubiał stawać na torowiskach tramwajowych. darcyn dobrze napisał że królowa lawet.

Mazda to już nie to co parę lat wstecz. Znajomy miał, kupił to bo ponoć niezawodny.. i szybko się pozbywał, po tym jak się rozrząd rozleciał.

Co do mazdy nie wypowiadam się , natomiast renault laguna posiada szwagier 1.8 benzyna 120 km z 2003 roku . Po kupnie auta dodam za 10 tyś zł miał parę spraw do wyprostowania typu stuki w zawieszeniu , klocki , opony , założył instalacje gazową za 2200 zł i w sumie nic po okresie dwóch lat poważnego nie wyskoczyło .....dodam nic poważnego bo zapalanie kontrolek na zestawie wskażników to jest sprawa notoryczna . Kontrolki air bag , otwarte drzwi , małe ciśnienie w kołach itd . Dodam że kiedyś zajrzałem do renault laguna klub polska i widziałem nagłówek KRÓLOWA LAWET tego nie zapomnę ......także musisz się liczyć w samochodach renault z błędami w elektronice samochody z tych lat , tej marki tak miały a po za tym przy jego jeżdzie na gazie około 80km (trasa) dziennie przy tym silniku pali mu 10-11 litrów dla mnie za dużo , ale to jest tylko moje zdanie

a może to auto?
http://otomoto.pl/fiat-linea-krajowy-kl ... 02439.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Widzę że celujesz w sedana diesel segmentu D do 20 tyś.
Może coś takiego http://otomoto.pl/skoda-superb-salon-pl-C26230753.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Kuzyn_z_Sosnowca korzystam z tych stron co podałeś ale chodziło mi o przykłady z życia

enter druga linka w rodzinie? Nie mam zastrzeżenia do auta poza falowaniem obrotów. Ale nie chce mieć kolekcji Linek na placu :(

Kuzyn_z_Sosnowca A ten przebieg w skodzie nie za duży? Też o Skodzie Superb myślałem

A co jeszcze proponujecie w ten deseń?

W tej klasie za taką cenę taki przebieg to raczej realne minimum. Znajoma ma Passata z tym silnikiem, 570tyś przebiegu. Wnętrze wcale nie wygląda na gorzej utrzymane niż te z ofert z przebiegiem 200-300tyś km.

Nie pchaj sie w LAGUNE, królowa lawet i mechaników, a mazda to drogi servis i czesci, wiem to bo znajomi maja i nie polecam ci tego kupowac !!! Szukaj Fiata Linea, grande punto,evo. Polecam FIATA !!! Ja mam Linea i jestem ZADOWOLONY

Raven91; mam dla Ciebie trzy propozycje: 1. Honda Accord http://moto.allegro.pl/honda-accord-swi ... 68154.html" onclick="window.open(this.href);return false; 2. Toyota Awensis np. http://moto.allegro.pl/toyota-avensis-s ... 50224.html" onclick="window.open(this.href);return false; 3. I jeżeli nie boisz się wynalazków to Hyundai Sonata np. ta http://moto.allegro.pl/sprzedana-oplaco ... 86332.html" onclick="window.open(this.href);return false;.

Szwagierka jeździ już drugą Toyotą. Pierwsze jeździła Corollą z 2003 roku gdzie praktycznie tylko wymieniała części podlegające naturalnemu zużyciu i robiła przeglądy, potem w 2010roku zmieniła na Toyotę Auris. Do dzisiaj zrobiła nią 60 tyś i jeszcze w niej nic nie robiła oprócz przeglądów. Myślę że jeśli kiedyś miałbym na coś line zmienić to będzie to właśnie Toyota.
Z Liny na razie jestem zadowolony bo ładna i praktyczna ale ile przechodziła napraw w okresie gwarancyjnym to tylko wiem ja, serwis i darcyn bo ma dostęp do naszych vinów - po napisaniu mu mojego vinu napisał "ło k.. co wy ludzie..." . Jak bym miał za to wszystko płacić to line puszczam z urwiska. Na razie przestała się psuć choć wydaje mi się że z przodu po stronie kierowcy zaczyna się sypać łożysko ale póki się nie zesypie na amen olewam temat.

Gdybyś napisał wcześniej to zaproponowałbym Ci to:
http://otomoto.pl/ford-maverick-xlt-C28182527.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ale wczoraj wziąłem zaliczkę
Szkoda mi go, fajny wozik niestety na jakiś czs chcę opuścić Polskę i stałby w garażu.

Kumpel szuka Superb I w benzynie, najlepiej 1.8Turbo. Obejrzeliśmy 2 krajowe egzemplarze, z "udokumentowaną" historią. Jak dla mnie to skarbonka bez dna: rdza, niedziałająca elektryka, check engine itp. Wielkie rozczarowanie jak na samochody, które 8-9 lat temu kosztowały ponad 100tyś.

Co byś nie wybrał i tak nie będziesz w pełni zadowolony. Życzę cierpliwości i szczęścia w poszukiwaniach. A tak lecąc stereotypem, to Francuzy mają zwykle problemy z elektroniką, sprowadzane zwykle są zajeżdżone (nikt za granicą dobrego samochodu pół darmo nie oddaje), a kupione w polskim salonie mają słabsze wyposażenie. Może się rozejrzyj za samochodem poleasingowym, będzie miał udokumentowaną historię. A tak w ogóle to, że tak zapytam, to czy potrzebujesz na pierwszy samochód dużego sedana?