Wyważanie kół - tak czy nie?
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
Wyważanie kół - tak czy nie?
Moze glupie pytanie bo sa rozne opinie, ze za kazdym razem wazyc, inni twierdza ze nie trzeba, a co wy sadzicie?
Ja mam zimowki na stalowkach 15" a letnie na alusach 16", pierwsze zmiany wazylem co zmiane, ale ostatnio pomyslalem, ze po co, skoro nie bylo problemu jak je sciagalem to jak sobie grzecznie polezaly to po ponownym zalozeniu powinno byc wszystko jak bylo.
Tak juz 1x zalozylem letni i 1x zimowe, ale powiedzialem sobie, ze nastepnym razem wywaze, ale zaczynam sie glowic czy faktycznie warto.
Uznalem, ze nie bede wywazal, zaloze (i tak to robie sam na dzialce) i jak poczuje problem to wtedy podjade wazyc. Zyskuje to, ze nie musze pakowac opon do samochodu i pozniej rozpakowywac zmienione i nie stoje w kolejce i nie czekam na wymiane, jak pojade juz z oponami zamontowanymi to i tak tyle samo zaplace.
Ostatnio ktos mi powiedzial, ze nawet jak nie czuje, ze cos jest nie tak, ze kola wymagaja wywazenia, to moze byc cos nie tak i cierpia na tym przeguby, drazki i cos tam jeszcze.
Jakie jest Wasze zdanie?
Ja mam zimowki na stalowkach 15" a letnie na alusach 16", pierwsze zmiany wazylem co zmiane, ale ostatnio pomyslalem, ze po co, skoro nie bylo problemu jak je sciagalem to jak sobie grzecznie polezaly to po ponownym zalozeniu powinno byc wszystko jak bylo.
Tak juz 1x zalozylem letni i 1x zimowe, ale powiedzialem sobie, ze nastepnym razem wywaze, ale zaczynam sie glowic czy faktycznie warto.
Uznalem, ze nie bede wywazal, zaloze (i tak to robie sam na dzialce) i jak poczuje problem to wtedy podjade wazyc. Zyskuje to, ze nie musze pakowac opon do samochodu i pozniej rozpakowywac zmienione i nie stoje w kolejce i nie czekam na wymiane, jak pojade juz z oponami zamontowanymi to i tak tyle samo zaplace.
Ostatnio ktos mi powiedzial, ze nawet jak nie czuje, ze cos jest nie tak, ze kola wymagaja wywazenia, to moze byc cos nie tak i cierpia na tym przeguby, drazki i cos tam jeszcze.
Jakie jest Wasze zdanie?
<<FISH>>
- Radeon
- klubowicz
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2010, 14:20
- Przebieg: 38999
- Silnik: 1.4 8v
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
To już może być za póżno i łożyska do wymiany. Ja przed zmianą kół zawsze wyważam, przynajmniej mam spokojną głowę a 20zł za wyważenie to nie majątek wiec warto.Fish pisze:jak poczuje problem to wtedy podjade wazyc
Fiat 126p 1978r, Fiat 126elx 1998r, Fiat Uno 1,0 1996r, Ford Fiesta 1,6 xR2i 1989r, BMW e34 525i 1988r, FIAT LINEA 2009r
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
nie majatek fakt, chociaz ja nie znam gumiarza co wywaza za 20zl. Juz nie o kase chodzi tylko o zabiegi z tym zwiazane.Radeon pisze:a 20zł za wyważenie to nie majątek wiec warto.
Dobra ale nie polemizuje bo nie o to tu chodzi ale o opinie a kazdy i tak sam zdecyduje, ja sie tylko chce upewnic czy nie robie krzywdy Lince i jak postepuja inni i ciekawi mnie to, jak kiedys jezdzono na calorocznych, byl jeden gumiarz w miescie i nikt nie wazyl jak nie bylo takiej wyraznej potrzeby odczuwalnej.
Wezcie tez to pod uwage, ze plyn hamulcowy takze sie powinno wymieniac co 2 lata, a ciekawe ilu z nas tak robi?
<<FISH>>
- Fish
- klubowicz
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 lut 2010, 18:31
- Przebieg: 145000
- Silnik: 1.4 16V T-Jet (LPG)
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 9 razy
fajny artykul o wywazaniu kol, z niego wynika, ze wazyc zawsze przy zmianie opon na feldze, po lezakowaniu kol oraz co 5 tys. km. Z tym ostatnim to dobre, wlasnie sobie wyobrazilem jak kierowcy z firm transportowych co 2 tygodnie kola wywazaja
<<FISH>>
- ciarap
- klubowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 17 sie 2011, 23:14
- Przebieg: 155000
- Silnik: 1.3 Multijet 16V
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Przy naszych dziurawych drogach to wyważanie co tydzień wskazane!Fish pisze:fajny artykul o wywazaniu kol, z niego wynika, ze wazyc zawsze przy zmianie opon na feldze, po lezakowaniu kol oraz co 5 tys. km. Z tym ostatnim to dobre, wlasnie sobie wyobrazilem jak kierowcy z firm transportowych co 2 tygodnie kola wywazaja
Ja wyważam przy każdej zmianie.
- Kuzyn_z_Sosnowca
- klubowicz
- Posty: 6771
- Rejestracja: 09 gru 2009, 7:34
- Przebieg: 145000
- Silnik: T-Jet z gazem
- Rocznik: 2008
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował: 293 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Prac domowych nie odrabiałem. Do którego warsztatu mam jechać, żeby się nie rozpłakać?darcyn pisze:dam wam zadanie domowe.
daj koło do wyważenia. niech wyważy, a potem nie każ mu ściągać koła z wyważarki tylko niech je obróci o 1/4 obrotu, zakręci i znowu puści wyważarkę.
albo się rozpłaczecie albo zaczniecie śmiać