Strona 1 z 3
Kokpit, deska rozdzielcza, jak zwał tak zwał, ale skrzypi.
: 14 lut 2012, 12:37
autor: drmaciek
Witam Kolegów po długiej przerwie.
Kwestia jest tego typu, że w mroźne dni, gdzieś tak na styku przedniej szyby i kokpitu/deski rozdzielczej, występują na nierównościach piski, trzeszczenia, skrzypienia i sam nie wiem co jeszcze. Początkowo myślałem, że jakimś cudem nie jest dobrze doklejona przednia szyba, co skutkuje jej 'pracą', teraz jednak, po odbyciu drogi do i z W-wy, wydaje mi się że to źle zamocowany w prawym rogu, cały panel przedni kokpitu. Widać nawet poprzez porównanie lewej i prawej strony, że po prawej jest on minimalnie niżej względem słupka przedniej szyby niż z drugiej strony (oczywiście nigdy nie zwróciłoby to mojej uwagi gdyby nie wspomniane skrzypienie). Co ciekawe, w pewnym momencie dźwięk jaki wydaje to coś zmienił się nagle po podskoczeniu auta na większej nierówności, i pomyślałem sobie że nastąpił jakiś postęp w rozsypywaniu się auta, ale jakoś dalej nic się nie dzieje. Jestem przekonany że jak pojadę z taką usterką do serwisu w Piotrkowie, to uśmiechnięty pan uraczy mnie opowiastką, że winę ponoszą mrozy i jak się ociepli, nic nie będzie trzeszczeć. Może komuś z Was temat jest znany?
Pozdrawiam.
edit: oczywiście źródłem dźwięku wydaje się być tarcie tworzywa o szybę przednią.
: 14 lut 2012, 12:51
autor: Q
Takie "trzeszczenie przedniej szyby" przerobiłem zeszłej zimy - okazało się że to lód na obwodzie szyby ściskany gdy ta się rozszerza pod wpływem ogrzewania z nawiewu.
"Usterka" ustąpiła po użyciu odmrażacza do szyb z delikatną pomocą skrobaczki - po usunięciu lody z tej szpary na około szyby trzeszczenia ustały.
Jeśli nie ma lodu na około szyby to chyba rzeczywiście coś z deską ale nie przypominam sobie aby ktoś zgłaszał coś takiego na forum (z tylną półką ktoś walczył pamiętam).
: 14 lut 2012, 12:59
autor: drmaciek
To dobrze że nikt nie zgłaszał, to znaczy że zostałem odkrywcą jakby co ;)
A ten lód to gdzie ma być dokładnie, pomiędzy krawędzią szyby przedniej a...nadwoziem, czy pomiędzy krawędzią szyby a uszczelką, czy pod szybą (pod szkłem)?
: 14 lut 2012, 13:00
autor: mwas
drmaciek pisze:Widać nawet poprzez porównanie lewej i prawej strony, że po prawej jest on minimalnie niżej względem słupka przedniej szyby niż z drugiej strony
Nie wiem, czy nie jest to przypadkiem normalne, bo u mnie też tak jest i jest to chyba spowodowane tym, że po lewej stronie są zegary i tak po prostu jest wyprofilowana cała deska z przodu. U mnie większych trzeszczeń nie zauważyłem, i chyba nikt do tej pory nie zgłaszał takiego problemu, sugerowałbym więc sprawdzić to, co podpowiada
Q 
: 14 lut 2012, 13:03
autor: emmer
a to napewno decha? moze zawieszenie się drze że mu zimno

: 14 lut 2012, 13:05
autor: Q
drmaciek pisze:A ten lód to gdzie ma być dokładnie,
w tym rowku na około szyby (między szybą a karoserią) pamiętam że w pewnym momencie miałem cały rowek między szybą a słupkiem wypełniony lodem.
: 14 lut 2012, 13:06
autor: drmaciek
Dzięki za podpowiedź, będę odtąd zwracał na ten lód uwagę, a do serwisu mi nie spieszno, choć jeszcze mam niecałe 2 miesiące gwarancji, więc każde inne rozwiązanie cieszy
[ Dodano: |14 Lut 2012|, o 13:07 ]
emmer pisze:a to napewno decha? moze zawieszenie się drze że mu zimno

Zawieszenie już przerabiałem, wreszcie machnąłem ręką. W ogóle przestałem się przejmować większością odgłosów z tego auta. Dużo nie jeżdżę, może się nie rozleci za szybko
[ Dodano: |14 Lut 2012|, o 13:13 ]
Kiedyś skrzypiały mi tylne prawe drzwi. Jak mi dokręcili, to mam teraz uskok między tylnym błotnikiem a drzwiami. Nie wiadomo co lepsze: brak skrzypienia czy dyskomfort estetyczny. Szyba po odkręceniu z przodu też skrzypi - niby smarowali, cudowali - efektu brak. W końcu człowiek dochodzi do wniosku, że życie jest zbyt krótkie żeby się wszystkim przejmować. Grunt że to cudo się toczy ;)
: 14 lut 2012, 13:47
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Jakości plastików nie poprawisz, krzywią się przy zmianie temperatur. Pewnie dochodzi do tego jeszcze grubość i jakość obróbki. Trzeba się z tym pogodzić.
: 14 lut 2012, 18:59
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Jakoś nie pociesza mnie, że mimo iż mam źle, to inni mają gorzej.
: 14 lut 2012, 19:09
autor: will
U mnie nigdy deska nie skrzypiała co najwyżej strzela od wzrostu temperatóry
: 14 lut 2012, 19:19
autor: adamson
To podobnie jak w mojej bestii
[ Dodano: |14 Lut 2012|, o 19:22 ]
tzn. lekko pyka, w marę nagrzewania się wnętrza, gdy jest zimno
: 14 lut 2012, 19:43
autor: mireks
adamson pisze:To podobnie jak w mojej bestii
[ Dodano: |14 Lut 2012|, o 19:22 ]
tzn. lekko pyka, w marę nagrzewania się wnętrza, gdy jest zimno
U mnie jest podobnie, ale tylko wtedy gdy np. włączę klimę i pojawi się bardzo zimny strumień powietrza w uprzednio nagrzanych kanałach dolotowych. Pstryknie wtedy 3-5 razy i znów jest normalnie czyli cicho. Trochę na samym początku bałem się świerszczy, ale póki co przy 71-m tysiącu przebiegu jest cicho.
: 14 lut 2012, 20:29
autor: smak56
U mnie jak na razie błoga cisza. Natomiast miałem podobnie jak
drmaciek w poprzednim samochodzie. Wyjąłem schowek, kluczami sprawdziłem dokręcanie widocznych śrub i nakrętek ale nie pomogło. Zasłoniłem szybę gazetą i w miejsce skrzypienia psiknąłem WD-40 i o dziwo pomogło.

: 14 lut 2012, 20:30
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Może karoseria w T-Jet rozciąga się w wyniku dużego przyspieszenia i dlatego u nas skrzypi

: 14 lut 2012, 20:34
autor: will
Tak
Coval szczególnie przy przejściu w nad świetlną
