LINEA KLUB POLSKA

W momęcie przejazdu przez przejazd kolejowy słychać tąpnięcie gdzieś w okolicy przedniego zawieszenia i kolumny kierowniczej.Jest to też wyczuwalne na kierownicy.W serwisie po oględzinach uważają że jest wszystko w porzadku ale w 12 letnim matizie żony jest dużo lepiej.autko ma 6 tyś przebiegu i czy normalne jest jak traci częściowo przyczepność na śliskim to czuć szarpanie podczas ruszania.

no niestety zawieszenie przednie nie jest najmocniejszą stroną tego modelu. przejrzyj forum, jest obszerny temat. tąpniećie z tego co pamiętam, to efekt braku bałwanków - może i uciebie jest taki kwiatek. zrywanie przyczepności też nie nowośc. niestety taki urok tego samochodu. odnośnie pierwszego problemu to nie jest normalna rzecz. jeżeli ASO twierdzi że tak to po prostu zmień ASO

Olej to bo oszalejesz. Jak na przeglądzie okresowym wyjdą jakieś luzy to wtedy naprawiaj. Zawieszenie w Linei jest bardzo donośne.

ROMANO3, tak jak radzą koledzy: możesz to olać i czekać do kolejnego przeglądu, albo... zmień po prostu ASO. Ja proponuję przede wszystkim sprawdzić bałwanki i łączniki stabilizatorów - to są najczęstsze przyczyny stuków (tąpnięć) w przednim zawieszeniu. Skoro ASO twierdzi, że tak ma być, bo to jedyne co pozostaje to zmienić ASO, bo tak na pewni NIE MA BYĆ ! Masz świeże auto z tym samym silnikiem co ja, więc pewnie i masz gwarancję. U mnie ostatnio jak pojawiły się stuki, to jedne ASO też stwierdziło, że wszystko jest OK i tak widocznie ma być... Inny serwis obadał sprawę, i okazało się, że łącznik stabilizatora dostał już po d..ie, tylko że ja na nim zrobiłem 50 tys. km ! Oczywiście, po wymianie jest błoga cisza (jak w 20to letnim Golfie - żarcik taki ) Ja na Twoim miejscu walczył bym z tą "przypadłością", jak nie w tym, to w innym ASO.

emmer pisze:zrywanie przyczepności też nie nowośc. niestety taki urok tego samochodu

Taki urok przednionapędowca. 4x4 polecam Szkoda, że w Linei nie ma 4x4. Ewentualnie szersze opony i lepsza przyczepność będzie. Ja wsadzę 205/55/16 jak Turanzy zetrę.

jeśli uważacie że w linei jest kiepskie zawieszenie to nie polecam saab 9-3 03r-> bo możecie w depresje popaść

może to będzie wyglądać na mały off-topic ale nie chce zakładać nowego tematu. otóz wracając w nocy, w czasie mgły o konsystencji mleka w ostatniej chwili zauważyłem martwego lisa na drodze. w czasie wymijania jednak prawe koło jeszcze na nim podskoczyło, ale dało się w tym momencie usłyszeć metaliczne stuknięcie. czy waszym zdaniem coś mogło ulec awarii? próbowałem pare km dalej troche go kołysać na boki, ale zachowywał sie normalnie.

Grzesioklb, coś drogo Ci to policzyli 120zł za odkręcenie 2 nakrętek skasowali 53zł:pomysli sporo,a cena samego łącznika jeszcze nie kładzie na kolana,a tu link:
http://www.fiat-lancia-alfa.pl./lacznik ... ednie.html" onclick="window.open(this.href);return false;

daro189, ja bym zapomniał o sprawie.

Tak jak pisze Tomek zapomnij o sprawie jak by to były stabilizatory to by ci się cały czas tłukło na nierównościach.Ja swoje wymieniałem niedawno koszt 90 zł.

dzieki

ENDRIU, znalazłem jeszcze tańszy http://allegro.pl/lacznik-stabilizatora ... 86315.html" onclick="window.open(this.href);return false; oraz http://allegro.pl/lacznik-stabilizatora ... 27799.html" onclick="window.open(this.href);return false;

łącznik jako taki nie jest drogi. jak już kupuijecie to kupujcie coś markowego.
taki za 20-30zł może przetrwać ze 3 miesiące

darcyn pisze:kupuijecie to kupujcie coś markowego.
taki za 20-30zł może przetrwać ze 3 miesiące

o widzisz i to jest cenna uwaga.

darcyn pisze:łącznik jako taki nie jest drogi. jak już kupuijecie to kupujcie coś markowego.
taki za 20-30zł może przetrwać ze 3 miesiące

A jaka to różnica skoro u mnie oryginalny wytrzymał słownie 10 dni i przebieg 500km?!?