LINEA KLUB POLSKA

Gdzieś o tym było zdaje się to uszczelka drzwi mógłbyś bliżej opisać ten dźwięk?

Trudno mi coś doradzić musisz poczekać na opinię reszty kolegów.

kabelek w drzwiach raczej nie tam są przewody za matą wyciszająca i tylko wychodzą z maty do głosnika i do sterowania szybami i lusterkiem, więc ja bym to wyeliminował ale kto wie. Sprawdził bym jeszcze tą gąbkę która lubi się wysunąć i przez otwieranie i zamykanie drzwi się rozrywa może ona daje taki efekt z wiatrem podczas jazdy, nic innego nie przychodzi mi do głowy

[ Dodano: |13 Mar 2011|, o 12:54 ]
tutaj zobaczysz jak wygląda wewnątrz drzwi po zdjęciu osłony http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... 0&start=60" onclick="window.open(this.href);return false;

pawe1_c pisze: Sprawdził bym jeszcze tą gąbkę która lubi się wysunąć i przez otwieranie i zamykanie drzwi się rozrywa może ona daje taki efekt z wiatrem podczas jazdy, nic innego nie przychodzi mi do głowy

Tak mi się kojarzy, że chyba mireks kiedyś pisał o tym że te gumo-pianki są właśnie po to żeby eliminować hałasy opływającego samochód powietrza.
Sprawdź czy masz je na miejscu.

tak u mnie wyglądała, masakra

pawe1_c pisze:masakra

Teraz to nawet nie ma już co przycinać..

Tomek, od dwóch lat jeżdżę z wymienionymi i w tych już mi się nic nie robi, lukam sobie czasami na nie. W tych starych od strony pasażera miałem tylko lekko starte a od kierowcy widzicie sami

A ja zrobiłem sobie przerwę w myciu auta, i oglądałem swoje pianki, i na szczęście wszystko w porządku. W obydwu drzwiach około 4mm luzu.

Tomek pisze:oglądałem swoje pianki, i na szczęście wszystko w porządku. W obydwu drzwiach około 4mm luzu.

U mnie od nowości nie robiłem nic z tymi piankami i jak na razie są OK, luz ok 2mm ale nie obciera

JA obie wywaliłem i teraz nie mam problemu z obcieraniem lakieru.

Grzesioklb pisze:Wedlug mnie calą operacją steruje wiatr, lecz moge sie mylic. tzn przy przekroczeniu predkosci 30-40 km/h slysze dzwiek przypominajacy szmer albo stukanie jakiegos kabelka w drzwiach. Myslalem ze to zawiasy w drzwiach, wiec je nasmarowalem. Nie pomoglo to. Zamek w drzwiach tez nie ma luzu, wiec sie poddaje. Mial juz ktos taki problem.
Dzieki za wszystkie informacje.

Sprawdź też uszczelkę wokół szyby.
Dociśnij tapicerkę drzwi i sprawdź, czy śruby są poodkręcane, 2 pod rączką i 1 za zaślepką przy klamce w środku. To samo wkręty na dole tapicerki. Tylko uważaj żeby nie przesadzić bo wkręty wchodzą w plastik i bardzo łatwo je przekręcić.

Spróbowałbym jeszcze dokleić jakąś taśmę dodatkowo na uszczelkę drzwi żeby spowodować większe doleganie drzwi wtedy wyeliminowałbyś ewentualne luzy (taśma musiała by być słabo przylepna żeby można było ją po próbie swobodnie odkleić)
Jest jeszcze jeden sposób można owinąć zamek ( rolkę na zamku słupka środkowego) taśmą izolacyjną z dwa trzy razy tak żeby drzwi dało radę zamknąć, będą mocniej dolegać do karoserii i zrobić próbę przynajmniej to wyeliminujesz. Dalej zobaczymy.

ja również wywaliłem obie gumo-gąbki z drzwi jakiegoś hałasu większego nie usłyszałem, a w końcu mam spokój i nie muszę sprawdzać czy już mi zdarły lakier bo np. się przesunęły. (już i tak drzwi od strony kierowcy lekko mi otarły)

Grzesioklb ja ten temat przerabiałem u siebie i potwierdziłem go doświadczalnie dwukrotnie tak więc wykluczam ryzyko teorii spiskowej. Nie wiedzieć czemu gąbka w prawych drzwiach ma tendencje do nasiąkania wodą. Gdy już nasiąknie, zachodzi zjawisko pęcznienia i ocierania o rant drzwi. W prawdzie nie wycierał mi się lakier na drzwiach, ale gąbka w wyniku otwierania i zamykania drzwi po jakimś czasie się przesuwała i w sposób trudny do określenia lądowała gdzieś w szczelinie drzwi. Przy szybszej jeździe z prawej strony samochodu zaczynało dochodzić charakterystyczne mruczenie, a przy większych prędkościach nawet świszczenie powietrza. Po wciśnięciu gąbki na swoje miejsce problem ustawał. Ostatnio ją odrobinę przyciąłem i drzwi przestały o nią zawadzać.
Podkreślam, że nie słyszałem czegoś takiego jak postukiwanie. Było to mruczenie i świszczenie. Zajrzyj w to miejsce gdzie jest włożona gąbka i sprawdź czy się nie wykręciła jak paragraf. Potem napisz co ustaliłeś.

a ja przerzucę na inne tory. sprawdź sobie czy masz całe nadkole. u mnie był taki bajer, że od błota i mrozu popękało mi na przedniej stronie nadkole. przy przyspieszaniu odkształcało się i ocierało o oponę. z początku też nie mogłem tego odgłosu namierzyć, ale wymieniłem i jest ok.

a najszybciej będzie zdjąc boczek i zobaczyć co tam gra, albo i nie