Strona 1 z 10
Plyn chlodzacy
: 24 sty 2011, 18:17
autor: Orkann
Witam
Mam problemik,otoz od pewnego czasu moja linka bardzo szybko osiagala temperature 90 ale nie dawala cieplego powietrza,tak mnie cos tknelo i zajrzalem pod maske,a tam such w zbiorniczku plynu...
Auto sie nie przegrzewalo ,trzymalo temperature,ale raczej nie jest normalne ze brak plynu.
Jeden mechanik mowil ze plyn paruje,ale mi sie wydawalo ze to uklad raczej zamkniety,expertem nie jestem ale czy ktos mial podobne objawy???
W zadnym samochodzie porzednio nic takiego mi sie nie zdarzyło
: 24 sty 2011, 19:37
autor: will
Wydaje mi się że masz gdzieś dziurę no chyba że od dawna nie zaglądałeś i powoli ubywało była by to nieszczelność tylko gdzie? Moja lina od blisko trzech lat nie wymagała dolewania płynu.
: 24 sty 2011, 19:40
autor: Rafcio
Nie zaobserwowałem u siebie ubywania płynu chłodzącego

: 24 sty 2011, 19:45
autor: bodzioc
Przez 1,5 roku ubyło mi może 1cm w zbiorniczku (20,000 km) i to większość jazda w korkach
: 24 sty 2011, 19:48
autor: mwas
Raz mi się zdarzyło, że musiałem dolać odrobinę wody destylowanej. Generalnie zdarza się, że płyn odparowywuje, ale nie wydaje mi się, żeby w aż takich ilościach. Ogrzewania nie było, bo nie było płynu chłodzącego, a co za tym idzie ciepło nie było dostarczane do nagrzewnicy. Niestety na Twoim miejscu przyjżał bym się bliżej szczelności układu chłodzącego oraz, co gorsza... uszczelce pod głowicą

: 24 sty 2011, 20:03
autor: spawacz
Kumpel miał podobnie, okazało się, że mu pęk zbiornik wyrównawczy.

: 24 sty 2011, 20:17
autor: cichy
will pisze:Moja lina od blisko trzech lat nie wymagała dolewania płynu.
mniej więcej mamy taki sam czas posiadania Linek, na jesień dolewałem ciutkę płynu, ze względu iż płynu miałem już na minimum i jest ok
: 24 sty 2011, 20:58
autor: Radeon
To moja druga zima z Linką i zarówno tej i poprzedniej zimy dolewałem płyn chłodzący, po około 0,5 litra. Przyczyną takiego objawu jest częsta jazda na krótkich odcinkach.
: 24 sty 2011, 21:23
autor: FILBERT
Ja stawiam na dziurę, sprwadź szczególnie gumowe przewody od chłodnicy. Straciłem kiedyś sporo płynu jak leśne stwory takowe mi pogryzły. Generalnie w normalnym cyklu nie ma możliwości by układ wciągnął tyle płynu. Gdzieś musi być przeciek.
: 24 sty 2011, 21:30
autor: L_NEA
Polecam KEENFLO taka zielona mała buteleczka uszczelnia układ ,stosowałem w passacie i się sprawdziło ,a w sobotę dolałem G12 "różowy" też z passata...

: 24 sty 2011, 21:35
autor: cichy
Radeon pisze:Przyczyną takiego objawu jest częsta jazda na krótkich odcinkach.
ja jeżdżę do pracy w jedną stronę mam 11 km po mieście, trzy latka auto i dopiero teraz na jesień uzupełniłem, a chłodnica praktycznie mi się nie włącza. Czy ja wiem czy tu można mówić o jeździe na krótkich odcinkach
Re: Plyn chlodzacy
: 24 sty 2011, 21:37
autor: mireks
Nie wiem jak jest w t-jecie (pewnie podobnie), ale mi zdarzyło się, że rozszczelniła się uszczelka pomiędzy pompą wodną a blokiem silnika. ASO w ramach gwarancji wymieniła pompę ponieważ uszczelka odpowiedzialna za wyciek jest z nią na stałe zintegrowana i konieczna była wymiana kompletnego elementu. W zasadzie mam już od tego czasu spokój.
Wyciek płynu chłodzącego stwierdziłem po tym, że kapiący spod pompy wodnej płyn w kolorze różowym opryskiwał za pośrednictwem paska klinowego elementy układu klimatyzacji. Było to dostrzegalne na pierwszy rzut oka tuż po otwarciu maski silnika.
Zdarzało mi się kilka razy dolać paraflu z wodą destylowaną do układu chłodzenia, ale nie potrafię wyjaśnić dlaczego ubywało płynu chłodzącego. Nie widać było nigdzie śladów wycieku "boryga". Od czasu do czasu sprowadzam więc czy w zbiorniku wyrównawczym jest wystarczająca ilość płyn i czasem (raz do roku) go dolewam. Ponieważ płynu nie ubywa regularnie tylko raz na jakiś, czas uznałem, że jest to kaprys linei i się tym nie zamartwiam.
mireks
: 24 sty 2011, 21:39
autor: Radeon
pawe1_c pisze:w jedną stronę mam 11 km po mieście
Ja mam 6 km w jedną stronę i dziennie robie takie 4 kursy w odstępach kilku godzinnych. Co ciekawe latem płyn utrzymuje się na stałym poziomie a zimą muszę dolać. Wycieków nie stwierdziłem.
: 24 sty 2011, 23:09
autor: bucu74
ja też już dolewałem płyn 2 razy. Wycieków nie stwierdziłem.
: 25 sty 2011, 5:59
autor: jay_21
Orkann, nie chcę Cię straszyć ale ja przy zauważalnych ubytkach płynu (dolewałem jakieś 0,3 l na rok) miałem wymienianą chłodnicę bo się rozszczelniła, ale na początek polecam sprawdzić tak jak koledzy radzili - węże gumowe i opaski.