Strona 1 z 6
Nie narzekajmy na naszą markę
: 20 sty 2011, 10:21
autor: kazgas
Dzisiaj znalazłem ciekawy artykuł o markach samochodów
http://motoryzacja.interia.pl/wydarzeni ... 84750,5906" onclick="window.open(this.href);return false;
: 20 sty 2011, 11:11
autor: Q
...że samochody dzielą się właściwie na cztery grupy: krajowe, niezłe, dobre i niemieckie.
Ja kiedyś słyszałem opinię żeby nie kupować samochodów na "F": Fiat, Folkswagen, Fszystkich Francuskich..
A tak na serio to chyba nie mamy co narzekać
za mocno na Fiata

: 20 sty 2011, 13:38
autor: Sebastian
Jeżdżę trzecim Fiatem i jak na razie nie mogę narzekać .A każdemu co mi mówi że nigdy by nie kupił Fiata odpowiadam . Nie każda facjata pasuje do Fiata.Z resztą każdy kupuje auto na które go stać.Znajomy miał merca i musiał go sprzedać bo go rdza zaczęła szamać.Więc niech mi nikt nie mówi o NIEMIECKIEJ jakości.
: 20 sty 2011, 15:32
autor: afrodeezyack
Sebastian pisze: Nie każda facjata pasuje do Fiata.
A ja odpowiadam: Kto nie miał Fiata ten szmata!
: 20 sty 2011, 18:57
autor: KILLHIM
Sebastian pisze:Znajomy miał merca i musiał go sprzedać bo go rdza zaczęła szamać.Więc niech mi nikt nie mówi o NIEMIECKIEJ jakości.
afrodeezyack pisze:A ja odpowiadam: Kto nie miał Fiata ten szmata!
HAHAHA święte słowa
: 20 sty 2011, 20:07
autor: cichy
ja mam taką zasadę czym nie jeździłem to się nie wypowiadam, miałem francuza Citroena Saxo, super autko nic się nie psuł jeździłem nim 4 lata a sprzedałem jako 7-dmio latka, moja mama ma Fiata Uno około 10 lat, nic się w nim nie psuło, bez awaryjne autko, czy taki straszny Fiat

każda marka ma jakieś swoje bolączki, nawet te z wyższej pułki
: 20 sty 2011, 20:51
autor: Rafcio
pawe1_c pisze:każda marka ma jakieś swoje bolączki, nawet te z wyższej pułki
Dokładnie, miałem przed linką pandę i nie narzekałem na nią a nieraz wieśwageny częściej się psują
: 20 sty 2011, 21:40
autor: Tomek
Artykuł ciekawy.
Ja już dawno pisałem że nie ma co się kierować stereotypami.
: 21 sty 2011, 5:54
autor: jay_21
W sumie ameryki w tym artykule nie odkryli

: 21 sty 2011, 7:59
autor: emmer
równoczesne trzy akcje serwisowe na opla. fajnie. więcej na stronie Uokik
: 21 sty 2011, 17:43
autor: BUŁA
Trafny artykuł zgodny z moją opinią.W sumie te nasze usterki to głównie duperele typu trzeszczący lub odstający plastik , obtarcia , zabrudzenia przepustnicy,odklejenia itd.denerwujące ale nie wie czy to można zaliczyć do awarii.
: 21 sty 2011, 21:17
autor: mwas
Zgadzam się w 100% ! Typowa awaria, w sensie unieruchomienie samochodu, jeszcze mi się nie zdarzyła, i to zarówno przy Lince, jak i przy jej poprzedniku - Punto II, gdzie nawet zerwanie linki zmiany biegów nie zatrzymało bolidu (40 km przejechane tylko na 4tym biegu, w tym częściowo przez miasto, sprzęgło przeżyło

). A najlepszy przykład "konkurencji" mam u kolegi... zakupił najnowszą Astrę w full opcji za ponad 70 tys PLN... w przeciągu pół roku już dwa razy musiał wzywać assistance, bo auto miał unieruchomione, jakaś usterka z elektroniką, a Opel oczywiście próbuje rozwiązać prblem, ale postępów jakoś nie widać... W takich momentach mam ochotę wykrzyczeć: KOCHAM MEGO FIATA

: 21 sty 2011, 21:38
autor: cichy
mwas pisze:Punto II
powiedz mi czy w Punto II ciężko Ci chodził drążek od skrzyni biegów, w Puncie mojej zony czeka mnie wizja zmiany linki z zaciskami

: 21 sty 2011, 21:51
autor: mwas
Biegi nie chodziły jakoś dobitnie ciężko, ale po tym jak linka trzasła całkowicie i po jej wymianie miałem wrażenie, że biegi zaczęły chodzić nieco delikatniej i bardziej precyzyjnie.
: 21 sty 2011, 21:53
autor: cichy
mwas pisze:Biegi nie chodziły jakoś dobitnie ciężko, ale po tym jak linka trzasła całkowicie i po jej wymianie miałem wrażenie, że biegi zaczęły chodzić nieco delikatniej i bardziej precyzyjnie.
mi mechanik powiedział że po zmianie powinny chodzić leciutko, dzięki