Strona 7 z 46
: 05 kwie 2011, 7:15
autor: aixen
Logicznie rzecz biorąc tylko silnik, ale kto tam wie... każda metoda jest dobra, aby pozbyć się klienta...
Osobiście (jak do tej pory) zakładałem instalacje już po zakończeniu gwarancji. Właśnie, aby pominąć tego typu dywagacje...
Jednostka montowana w Linei (tak wolnossąca jak i doładowana) jest prosta konstrukcyjnie i nie słychać zbiorowego lamentu na jej awaryjność.
Generalnie silniki Fiata są chwalone za trwałość i żywotność. Chyba bym się specjalnie nie przejmował kwestią gwarancji (i tak by się okazało, że winny jest użytkownik) a skupił na szukaniu odpowiedniej jakości instalatora i dobrze instalacji.
Na forum użytkowników LPG jest nawet dział "zlecę montaż". Ewentualne oferty bez problemu zweryfikujesz z opiniami użytkowników...
http://lpg-forum.pl/viewforum.php?f=27& ... 7876106e59" onclick="window.open(this.href);return false;
: 05 kwie 2011, 9:19
autor: Bernardito
aixen, jakoś nie czuję się dalej przekonany do gazu w aucie. Już tam wolę się od czasu do czasu pobawić w eco-drive:) - choć bardzo słabo z tym jest w mieście:), a po za tym nie chciałbym sobie zawalać bagażnika lub miejsca na koło zapasowe. Wolę mieć konkretny bagażnik - Linka z tego słynie - i zapas. Pozdrawiam
: 05 kwie 2011, 10:29
autor: mwas
Bernardito, ale przecież nikt nikogo tutaj ani nie namawia, ani nie przekonuje do tego, aby założyć u siebie LPG. Zdanie aixen'a na temat instalacji gazowych jest ogólnie znane, i (przynajmniej przeze mnie) w pełni szanowane, mimo tego, że ja również ani nie przepadam za LPG ani nie mam w planach gazować swojego bolidu.
: 05 kwie 2011, 11:22
autor: kylo
Poza tym wydaje mnie się, że tylko czekać, aż dowalą jakiś podatek, akcyzę albo coś innego do gazu, bo coś on za tani i duże nim zainteresowanie.
: 05 kwie 2011, 11:46
autor: emmer
Tak może być, tylko poczekają aż więcej ludzi założy instalacje gazowe...
: 05 kwie 2011, 13:40
autor: cichy
emmer, no to już w tedy tylko rower pozostanie bo inny srodek transportu będzie za drogi
: 05 kwie 2011, 14:14
autor: emmer
Od rowerów potem zrobią podatek na ciepło wytwarzane z PEDAŁOWANIA i tak koło się zamknie

: 05 kwie 2011, 14:44
autor: Bernardito
mwas, a czy ktoś powiedział, że kogoś lub czyjegoś działania nie szanuję? Luz - po prostu to do mnie nie przemawia i tyle. Wyraziłem swoje zdanie. Jakbym chciał gaz to bym kupił z gazem, chciałem benzynę i tak zostanie:). Wiem, że nie chodzi o to, że kogoś się tu namawia itp. Po prostu śledząc ten wątek chciałem się przekonać do tego rozwiązania, ale po prostu no way:). Pozdrawiam Wszystkich na gazie

: 05 kwie 2011, 20:39
autor: Fish
Dzisiaj podjalem ciezka decyzje zagazowania T-Jecika.
Do tej pory bylem przeciwnikiem, uwazalem ze skoro kupilem taki samochod z takim silnikiem to tak ma byc, ale zmieniam jednak zdanie, nie jestem bardzo zadowolony ale tak zrobie.
Przekonala mnie cena, bo jak sie juz dowiadywalem w 2 zrodlach to koszt 2300-2500 zl.
Zawsze myslalem, ze to niebezpieczne, ze traci sie na mocy ale okazuje sie po rozmowach z wlascicielami gazowek, ze wcale tak nie jest.
Dalej widze minusy: kolo zapasowe w bagazniku, tylko jeden dystrubutor na stacjach i czekanie na laske (czytaj łaskę) nalewajacego, przeglady co 10kkm.
Plus taki, ze wszystkie kalkulatory mi mowia, ze zwrot po 9 miesiacach a szykuje sie wiecej jezdzenia niz podalem w kalkulatorze, a sprobuje, co mi szkodzi.
Gazowal ktos T-Jeta ostatnio?
: 05 kwie 2011, 21:09
autor: Sebastian
Jeździłem na gazie i już nie chcę zagazować żadnego auta które kupię .Miło się podjeżdżało pod stację i tankowało gaz który był o połowę tańszy niż 95 do puki nie zaczęły się problemy szybciej padały tłumiki potem uszczelki pd zaworami w końcu zaczął silnik szwankować spadał z obrotów gasną .Byłem z tym u fachowca ale to nic nie pomogło w końcu sprzedałem autko.I kupiłem LINKĘ.Nie zapomnę słów pewnego diagnosty (Na gazie to najlepiej się ziemniaki gotuje ).PS nie szkoda ci tego T-JETA.
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, o 21:20 ]
Nie zapomnij o tym że przegląd masz droższy + co jakiś czas będziesz musiał pojeździć na paliwie.Żeby silniczek trochę przesmarować bo gaz jest suchym paliwem.
[ Dodano: |5 Kwi 2011|, o 21:23 ]
Jeżeli który z gazowników czuje się urażony to przepraszam.
: 05 kwie 2011, 21:47
autor: Fish
Szkoda nie szkoda, bede musial wiecej jezdzic wiec bardziej mi szkoda na benzyne niz samochodu. Ja wlasnie tez slyszalem kiedys, ze gazem zajade samochod itp., z tego co slysze teraz te nowe generacji instalacji sekwencyjnych nie sa szkodliwe jak to bylo kiedys, nie znam sie na tym ale slysze jakie ludzie przebiegi robia na gazie i jakos obecnie nie umieraja im te samochody. A fabryczne instalacje? Czy tam sa jakies inne rozwiazania - nie wiem ale jakos przestalo mnie to przerazac jak kiedys. Co jakis czas wlasnie mysle pojezdzic na benzynie aby posmarowac i mam nadzieje, ze Linki nie zakatuje.
: 05 kwie 2011, 22:45
autor: Bernardito
Fish, w ostatnim auto świecie był ciekawy artykuł o gazowaniu. Generalnie więcej nie niż tak chyba, że naprawdę dużo się jeździ i kupi porządną instalację, a raczej takie kosztują więcej niż 2 czy 3 tys.
: 05 kwie 2011, 23:05
autor: Rafcio
aixen, dzięki za odpowiedź, przemkła mi taka myśl żeby zagazować linkę ale na pewno poczekam do końca gwarancji a tej jeszcze mam 1,5 roku, może do tego czasu coś się zmieni z cenami paliwa- zobaczymy
: 05 kwie 2011, 23:57
autor: cichy
Znalazłem w domowym archiwum

Auto Świat z 1 października 2007 r.
: 06 kwie 2011, 8:35
autor: emmer
tak mi się wydaje, że narzekają na gaz zazwyczaj ci co nie mieli samochodu z instalacją gazową, albo mieli jakąś padakę założoną w garażu. poprzednie moje samochody były wszytskie na gaz i złego słowa nie powiem o tym paliwie (co nie znaczy, że go teraz chcę i bęę zakładał, bo tak nie jest). polonez plus, opel vectra B, punto I, Punto II - w każdym instalacje była zakłada prez warsztat specjalizujący się w instalacjach gazowych. przeglądy co 10 tys km, dobre oleje, świece, przewody, filtry.
także, jak dla mnie jest to alternatywa dla chorych cen benzyny i oleju napędowego, ale dopóki cena nie przekroczy 5,50 zł za litr, albo drastycznie nie wzrosną moje przebiegi - zostaję przy benzynie