LINEA KLUB POLSKA

Podnieś mieszek od skrzyni i pomacaj na około, całkiem sporo miejsca.

Chyba zdecyduję się na dziurę w tym plastikowym panelu bocznym, który jest na wysokości nóg pasażera, gdzieś jak najbliżej tunelu środkowego i uchwytów na kubki. W razie czego ten element najłatwiej wymienić wg mnie

temp pisze:To i ja się podłączę do tematu - chciałbym gdzieś w okolicy skrzyni biegów/uchwytów na kubki wmontować coś takiego:
http://allegro.pl/usb-5v-4-2a-gniazdo-s ... 60745.html
Czy wiecie, w którym elemencie jest wystarczająco dużo miejsca? Pytam tutaj, bo sam nie będę tego robił (dwie lewe ręce), a do elektryka chciałbym pojechać z już gotową sugestią (jak wiadomo Linea to dość rzadki egzemplarz i elektryk też pewnie nie będzie wiedział). Z góry dzięki za pomoc

Bardzo fajne gniazda Szczegolnie to z bursztynowym podświetleniem myślę że będzie super pasowalo . Dwa wejscia po 2.1 A też powinno wystarczyć do wszystkiego . Jednak jesli chodzi o montaż- jesteś zdecydowany zakładać go aż tak nisko ? Mam na myśli , że pozniej przewody bedą Ci się ciągnęły przez caly panel centralny , chyba że przedmiot zasilany też nie będzie gdzieś np.na szybie Jeśli chcesz bez większego rozbierania wybadac sprawę miejsca do montażu, to myślę że gdy podniesiesz do gory na galkę zmiany biegów mieszek , już bedziesz mógł z grubsza ocenić gdzie jest dość miejsca . Ja jednak przemyslal bym jeszcze ten montaż bardziej może pod kątem tego , co będziesz chcial z tego gniazda zasilać . Pozdrawiam

No wiem, chodzi mi głównie o zasilanie telefonu, który czasem będę wkładał do uchwytu na szybie z odpaloną nawigacją - nie dzieje się to często, poza tym mimo wszystko wolę to, niż przewód ciągnący się przez pół samochodu z oryginalnej zapalniczki

zibi186 pisze:Jednak jesli chodzi o montaż- jesteś zdecydowany zakładać go aż tak nisko ?

Też mam wątpliwości co do tego miejsca. Musisz wsiąść do auta i zobaczyć, czy nie będziesz dotykał gniazda z podłączonymi przewodami prawym podudziem, czy przesuwając max do przodu siedzenie nie wyrwiesz go itd. Ja w tym miejscu mam taki uchwyt na okulary (samoróbka) i czasami mi przeszkadza choć jest stosunkowo cienki. Z tego co piszesz to dotyczy strony pasażera, ale czasem tam ktoś siedzi?

Kurczę, oblukiwałem to dziś rano w drodze do pracy, wydawało mi się, że to trochę za wysoko, żeby ktoś sięgnął to jakkolwiek nogą... No jeszcze wieczorem zobaczę

temp pisze:No wiem, chodzi mi głównie o zasilanie telefonu, który czasem będę wkładał do uchwytu na szybie z odpaloną nawigacją - nie dzieje się to często, poza tym mimo wszystko wolę to, niż przewód ciągnący się przez pół samochodu z oryginalnej zapalniczki

Prawdę mówiąc czy puścisz przewód z oryg.gniazda zapalniczki , czy z tego co zamierzasz zrobić - różnicy większej nie będzie z rysunku wychodzi , że część wewnętrzna gniazda, które chcesz kupić ma mniej niż 5 cm. Jeśli się nie mylę, to chyba weszlo by w pionową ściankę półeczki nad kratkami nawiewu w panelu centralnym . Temat rozbierania panelu był wielokrotnie walkowany na forum i nie jest to jakoś bardzo skomplikowane . Zalety : 1- miałbyś gniazdo w centralnej części kokpitu z dostępem za pomocą przewodu praktycznie wszędzie ,2 - podświetlenie gniazda byloby fajnie widać gdyby padlo na mnie , to prawdopodobnie przed montażem zciągnął bym tą zaślepkę gniazda , bo jest bardzo estetyczne i w/g mnie lepiej będzie wyglądalo odkryte
Zdaje się, że dobrze by bylo aby zasilanie tego gniazda bylo zabezpieczone dodatkowym bezpiecznikiem -dopytaj elektryka który będzie montowal i niech to zrobi tak , abyś w razie czego mial dostęp do tego bezpiecznika . Pozdrawiam

No tak, ale w sumie jest też opcja, że podczas podróży moja żona, która zaczytuje się na tablecie w Legimi, będzie coś tam męczyć i też się będzie chciała podpiąć... Ostatnie 10 lat jeździłem Vectrą z ładowarką wpiętą w oryginalne gniazdo, które było za dźwignią skrzyni biegów, więc taki widok przewodu nie stanowi dla mnie problemu A tak przy okazji - wiecie może, dlaczego większość ładowarek wyskakuje jak z procy z tego oryginalnego gniazda?
Sugestię z bezpiecznikiem oczywiście przekażę

temp pisze:No tak, ale w sumie jest też opcja, że podczas podróży moja żona, która zaczytuje się na tablecie w Legimi, będzie coś tam męczyć i też się będzie chciała podpiąć... Ostatnie 10 lat jeździłem Vectrą z ładowarką wpiętą w oryginalne gniazdo, które było za dźwignią skrzyni biegów, więc taki widok przewodu nie stanowi dla mnie problemu A tak przy okazji - wiecie może, dlaczego większość ładowarek wyskakuje jak z procy z tego oryginalnego gniazda?
Sugestię z bezpiecznikiem oczywiście przekażę

Jeśli ladowarka nie trzyma Ci się stabilnie w gnieździe zapalniczki to znaczy że boczne blaszki ładowarki wywierają zbyt maly nacisk na zewnętrzną ściankę gniazda zapalniczki . Mozna temu zaradzić albo rozbierając ładowarkę ( jeśli rozbieralna ) i podgiąć te blaszki , albo od zewnatrz cienkim srubokrętem lekko je rozgiąć . Uwaga ! Robisz to na wlasną odpowiedzialność oczywiście

temp pisze:A tak przy okazji - wiecie może, dlaczego większość ładowarek wyskakuje jak z procy z tego oryginalnego gniazda?

Blaszki z boku swoją drogą. Wewnątrz znajduje się mocna sprężyna. W jednym moim ustrojstwie (rozbieralne) zmieniłem ją na dużo słabszą i jest

No ale w Vectrze tego problemu nie miałem, a przecież sprężyna w ładowarce nie napięła się na wieść o przenosinach z bądź co bądź auta wyższej klasy do "zwykłej" Linei

Sprężyna się nie napięła . Z tego prosty wniosek , że gdyby zmierzyć np.suwmiarką cylindryczne wnętrze gniazda zapalniczki , okazaloby się że są różnice w średnicach . Czasem tak znaczne , że np. do gniazd kupowanych w supermarketach nieraz trzeba dużej siły , aby w ogóle wcisnąć ladowarkę . Jesli masz rozbieralną wtyczkę proponuję rozebrać i podgiąć boczne blaszki -jak pisalem wcześniej . Osobiście raczej nie jestem zwolennikiem wymiany spręzynki , bo jeśli boki słabo trzymają , to slabsza sprężyna nie spowoduje że przypadkowe pociągnięcie za przewód ładowarki ( co w aucie się zdarza ), albo np.jazda po nierównościach nie rozlączy styku. Ale każdy robi jak uważa Pozdrawiam

Między innymi z tego powodu zdecydowałem się na montaż owego gniazda USB, więc zapalniczka pozostanie w swojej pierwotnej funkcji, choć u mnie nikt fajek nie pali

temp pisze:No ale w Vectrze tego problemu nie miałem, a przecież sprężyna w ładowarce nie napięła się na wieść o przenosinach z bądź co bądź auta wyższej klasy do "zwykłej" Linei

Zarówno w Lince, Sienie, Ducato czy Doblo moje ładowarki wypadają więc stawiam że fiat ma za dużą średnicę na standardowe ładowarki. W innych samochodach z tą samą ładowarką problemów nie ma.
W sienie trzeba wręcz trzymać ładowarkę na miejscu :D

temp pisze:No ale w Vectrze tego problemu nie miałem, a przecież sprężyna w ładowarce nie napięła się na wieść o przenosinach z bądź co bądź auta wyższej klasy do "zwykłej" Linei

A ja , gdyby to nie byl to spierał bym się co do tego , czy Linea jest taka "zwykła "