Strona 7 z 11

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 19:59
autor: mireks
kylo pisze:W i30 Mk2 dalej jest niebieskie podświetlenie, ale można to wytrzymać.
mireks pisze:W sumie do wydania masz spore pieniadze. Na czym Ci zależy w samochodzie oprócz tego, że ona ma sprawnie jeździć i mało palić?
Pomyślmy:
- ma być ładny, ale to kwestia gustu
- mało palić :pomysli ale to zalezy od nogi kierowcy
- się nie psuć - nadmiernie - tu będzie problem, bo wszystko ma się kiedyś zepsuć, producenci celuja w tym żeby raczej szybko
- zabrać na wakacje 4 osoby (w porywach do 5 - czasem teściowa na tylnej kanapie) plus bagaż, te 4 osoby komfortowo, bez kolan pod brodą, z tyłu 2 dzieci, jeszcze w fotelikach
- sprawnie wyprzedzać na wąskich drogach ciężarówki, autobusy, niedzielnych kierowców itd
- a jak się już zepsuje, to żeby dało się to naprawić za rozsądne pieniądze, tzn naprawa a nie wymiana silnika
- oczywiście poduszki, klimatyzacja, BT, zestaw głośnomówiący, USB
- dać się łatwo sprzedać (i za dobre pieniądze) za kilka lat
Właściwie prawie wszystko znalazłem w i30 kombi z benzyną 120KM, może z wyjątkiem odsprzedaży, ale każda zmora znajdzie itd Giulietta to taki pomysł z ostatniej chwili, wyprzedaż z 2012 jest w "niezłych" cenach, ale dopiero w piatek mam czas na próbę (1,4 120KM).
Za dużo życzeń :-)
Najlepiej się kupuje samochód komuś.:-)

Twoje wszystkie kryteria spełnia samochód maksymalnie pospolity i z dosyć nudną sylwetką, aby się nie zestarzała najlepiej z zakamuflowanym kufrem typu kombi :-) czyli Cee'd, I30, Octawia może Focus albo... Astra III. Volkswagena bym się obawiał kupować ze względu na wysoki poziom awaryjności silników :-)
Ewentualnie celowałbym w klasę D niższą i tutaj Superb kombi pewnie by cię zadowolił, bo jest duży i wewnątrz przyzwoity. Może jakiś crossover lub SUV? Jeśli ma mało palić to tylko dyszel, bo nie ma się co oszukiwać z wynikiem 5 na setkę. Musisz sobie pojeździć tymi samochodami i wtedy zobaczysz który jest OK. Zazwyczaj jest tak, że pierwsze dobre wrażenie po zasiadnięciu za kierowmicą oznacza TEN samochód. Analiza z myszką w ręku to za mało, tym bardziej że Tobie brakuje zdedydowania, tego małego argumentu przemawiającego za. Trzeba "pomacać" samochód :-)

Myślę, że dla Ciebie kompakt to za mały samochód chyba, że oferuje tyle miejsca co I30, Cee'd. Dodam, że mam kolegę, który kupił I30 MK1 kombi z motorem 1.6 diesel 115 KM i był zadowolony. Jedynie w środku było jakoś strasznie plastikowo, na mój gust Linea Dynamic była o wiele przyjemniejsza we wnętrzu. No ale to kwestia wersji wyposażenia. Do koreańców nie namawiam, piszę tylko to co widziałem i co wiem z pierwszej ręki.

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 20:29
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Jeszcze Lancia Delta, czyli bardziej luksusowe wydłużone Bravo. Miejsca w środku bardzo dużo, przesuwana tylna kanapa, bagażnik max 465L do wysokości półki. Wygląd wg. mnie: z przodu super, z tyłu ciekawie, profil trumna.
Wersja bogata http://stock.lancia.pl/3869/lancia-delt ... a-BtkBM8pQ" onclick="window.open(this.href);return false;
Wersja w zupełności wystarczająca http://stock.lancia.pl/3879/lancia-delt ... a-CBUBM8pQ" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 21:26
autor: enter
O niezbyt udanych skrzyniach w Giuliettach też słyszałem, ale to chyba tyczy się tylko silników T-jet.
Delta piękna :) ale czy wymienione przez Ciebie Kuzyn auta nie są czasem po gradobiciu? (stąd taka przecena; mi by np to nie przeszkadzało akurat)

kylo :) kupuj to auto
http://otomoto.pl/lancia-thema-3-0-crd- ... 42494.html" onclick="window.open(this.href);return false;
50 tys. rabatu
raz się żyje :) hehe

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 21:58
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Po gradobiciu stoją w Bielsku na magazynie fabrycznym.

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 22:05
autor: Michał
jeszcze raz sorka kylo za niesmaczny żart.
a może toyota Auris?

Re: Pożegnanie

: 05 cze 2013, 22:52
autor: kylo
Michał pisze:jeszcze raz sorka kylo za niesmaczny żart.
Spoko, się nie obraziłem :)
Dzięki za link do strony alfaholicy, jednak Fiat to Fiat i nawet w marce aspirującej, wg niektórych, do segmentu premium dalej widać fiatowskie naleciałości, które w aucie za ponad 70tys nie powinny mieć miejsca. Hacząca skrzynia biegów, skrzypiące tylne zawieszenie, hałasy z tyłu samochodu (ktoś to opisuje jakby mu się puszki przewalały z tyłu), zacinające się zamki, głupiejący Blue&Me, przy niskich temperaturach zawiesza się CD (u mnie też tak było), wyjące sprzęgło (a może altek - z własnego doświadczenia), przy -12 stopniach potrafi wyświetlić wszystkie komunikaty ostrzegawcze i uspokoić się dopiero po około 20km jazdy, stron o Julce i MiTo jest ponad 100 ale po 10 dałem sobie spokój.
Oczywiście serwis uważa że TTTM albo nie wie o co chodzi, bo na hali serwisowej wszystko jest OK, niektórzy podejrzewają, że trzeszczenia są usuwane środkiem do konserwacji gumy.
Pomijam, że ergonomia jest pod psem - schowki symboliczne (zwłaszcza w porównaniu ze 147), kieszenie w drzwiach takie, że nic się w nich nie mieści, uchwyty na kubki pasują na espresso, a jak się przesunie podłokietnik to są niedostępne.
Na marginesie niepokojące jest aluminiowe wielowachaczowe zawieszenie z tyłu (koszty napraw w okolicy Audi A6).
Mimo piękna włoskich samochodów trzeba im dużo wybaczać, a nie o to chyba chodzi. Zwolennicy AR zarzucają jej, że jest mało alfowata, a ostatnie AR to było 159.

Re: Pożegnanie

: 06 cze 2013, 18:10
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Mnie się Giulietta i Mito nie podobają, ani z zewnątrz ani kabina. Na Giuliette mówią papuga, a na Mito sowa.

Re: Pożegnanie

: 06 cze 2013, 22:45
autor: Rincewind
To ja podrzucę pomysł z innej stylistyki: Nissan Qashqai+2. W okolicach 80tyś to już jest trochę wersji.

Re: Pożegnanie

: 06 cze 2013, 23:54
autor: CrazyKetchup
Nie wiem czy była proponowana Kia SPORTAGE ?

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 1:30
autor: luk006
Mireks święta pawda - najlepiej kupuje się samochód komuś :-).
Z mojego punktu widzenia, spośród wymienionych samochodów, serce by mówiło: Gulietta oraz Delta - oba mają doskonałe opinię, jednak utrata wartości robi swoje, natomiast rozum z kolei podpowiada Hyundia i30 kombi (piękne auto i mam nadzieję, że byłoby niezawodne) oraz O3 (po prostu auto i nic więcej :-( ).
Choć gdybym ja stał przed takim dylematem to wybór byłby oczywisty: Citroen C4 Grand Picasso w kolorze srebrnym :-).
Pozdrawiam.

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 7:08
autor: leszek1234
No a Nissan Qashqai ? Będzie łatwy w odsprzedaży..

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 7:34
autor: Michał
Qashqai schodzacy model, dzis juz przestarzaly.
Kylo ja ci polecam giuliette, delte a z 4x5 proponuje outlandera,

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 7:55
autor: kylo
luk006 pisze:rozum z kolei podpowiada Hyundia i30 kombi (piękne auto i mam nadzieję, że byłoby niezawodne) oraz O3 (po prostu auto i nic więcej
No właśnie ja też mam takie odczucia, dodatkowo O3 ma mocny i mocno niepewny silnik (jednostka na rynku od 3-4 miesięcy), ale pod względem ergonomii prawie ideał.
Myślę też nad ix35, chociaż to faktycznie inna stylistyka. "Kaszkai" jest węższy i mniejszy w środku, a poza tym to Renault.
Widziałem w Radomiu fajnego i40 2,0GDI czarny metallic (można zobaczyć na otomoto http://otomoto.pl/hyundai-i40-comfort-2 ... 35688.html" onclick="window.open(this.href);return false; ) mniej praktyczny, ale za to 2,0litry w benzynie robi wrażenie.

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 11:51
autor: Rincewind
4 osoby wygodnie na wakacje, to raczej nie hatchback. Pewnie że zwykle są ładniejsze niż kombiaki, ale mały bagażnik. Porównywanie Guilietty z 350 l bagażnika do O3 z 590l ma średni sens.

Re: Pożegnanie

: 07 cze 2013, 15:22
autor: smak56
Dzisiaj pojawiło się to: http://motoryzacja.interia.pl/samochody ... en,1925524" onclick="window.open(this.href);return false;