Strona 7 z 15
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 08 maja 2013, 19:29
autor: Tomek
He He... lewe są bardziej chodliwe

Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 08 maja 2013, 19:30
autor: cichy
Tomek pisze:He He... lewe są bardziej chodliwe

to prawda.
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 09 maja 2013, 19:06
autor: raszek
Tomek Super pomysł z tą gumą zabezpieczającą!
Ja również zmagałem się z wymianą lewej poduszki. Całość zajęła 1,5-2 h, ale dodatkowo 1,5 h na wyjęciu wycieraczek zmarnowałem. Łączenie na wielowypust i to w stożku się prawie "zespawało" z ramieniem wycieraczki
Kuzyn_z_Sosnowca Dziękuję za manuala!
Nie wiem jak u Was, ale ja miałem duży problem aby kupić poduszkę tego amortyzatora. Nawet w sklepach Fiata był problem z dostaniem tej części - na 5 sklepów tylko w 1 była (ale za 178 zł). W sklepach i hurtowniach z częściami szukałem takich marek jak: Sachs, Febi Bilstein, LEMFÖRDER oraz oczywiście Fiatowski. Ceny niby od 82 zł, ale stany magazynowe zerowe w hurtowniach. Jak już zamówiłem oryginalny za 145 zł to znalazłem francuski SNR za 135 zł, ale zostałem już przy oryginale.
Jak wyciągnąłem starą poduszkę, to łożysko z niej rozleciało się, a w środku - szlam z wody i rdzy(!) :(
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 09 maja 2013, 22:39
autor: Tomek
Tomek Super pomysł z tą gumą zabezpieczającą!
Prekursorem był tu
daro70.
On tam pierwszy dętkę wciskał

Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 09 maja 2013, 23:24
autor: CrazyKetchup
Jeśli mogę zasugerować to po co się bawić z wycieraczkami - podjechać na szrot i poszukać od innych aut gumowych kapsli na gniazda, mogę być trochę większe, można nawet lekko silikonem to później przykleić tam i tak nie ma dużego ruchu.
W astrach było coś takiego np.

Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 6:43
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
U nas, żeby nie było tak łatwo, gniazdo ma kształt fasolki.
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 11:31
autor: smak56
Kuzyn_z_Sosnowca pisze:U nas, żeby nie było tak łatwo, gniazdo ma kształt fasolki.
I z lewej strony mechanizm wycieraczek nisko nad

Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 19:21
autor: daro189
u mnie (odpukać) łożyska się trzymają ale ruda już powoli rośnie wokól nich.
i mam pytanie - czy jest jakiś sposób aby te łożyska przesmarować od góry bez demontażu całej kolumny?
wiem, kombinuje na całego, ale skoro i tak mnie to czeka to chce odwlec moment wymiany

Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 19:32
autor: smak56
daro189 pisze: czy jest jakiś sposób aby te łożyska przesmarować od góry bez demontażu całej kolumny?
Nie ma takiej możliwości. Można tylko zalać trzpień amortyzatora przed odkręceniem.
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 19:49
autor: daro189
to w takim wypadku zapytam jeszcze - więcej szkody robi woda z podszybia czy spod kół?
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 20:07
autor: sylwek
daro189 pisze:to w takim wypadku zapytam jeszcze - więcej szkody robi woda z podszybia czy spod kół?
Oba przypadki szkodliwe, ale myślę że bardziej z podszybia. Dostaję się w miseczkę poduszki oddziaływuje dość długo, przenikając w dół. Wystarczy mały deszczyk, czy nawet myjnia i już zalane. (...)
EDIT
Tuż przed wymianą łożyska pojechałem na karchera i dałem ciśnienie wewnątrz nadkola i pod kielich, żeby z błota trochę obmyć. Efekt - jak za godzinę rozebrałem łożysko, to w środku była woda :( Czyli - spod kół chyba jednak bardziej szkodzi.
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 21:03
autor: daro189
bardziej mi chodziło o to, czy z okolic koła pod wpływem prędkości woda i piasek dostają się w tamte okolice, ale i taka informacja wystarczy

niby przy konserwowaniu podwozia widziałem że troche tam pryskał w te okolice, ale przy okazji sprawdzę na ile to się zdało.
jak będe w domu to spróbuję jakoś te miejsca od podszybia oczyścić i jakoś to zalać koserwacją, może jakoś to pomoże na jakiś czas
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 21:11
autor: will
Ja myślę że skoro woda tam stoi a stoi to nie przecieka do łożyska, a do łożyska dostaje się od koła zaciąga przez szparę na łączeniu plastiku ale zabezpieczyłem kawałkiem gumy żeby kielich nie rdzewiał.
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 10 maja 2013, 21:24
autor: sylwek
will pisze:Ja myślę że skoro woda tam stoi a stoi to nie przecieka do łożyska
Minimalnie na pewno, nawet jak nie przez miskę to przez korpus. Ale i w samej miseczce woda ma rujnujące działanie dla gwintu/śruby na osi amorka. Była fotka jak to wygląda (rdza) w całkiem nowym aucie, były problemy z odkręceniem śruby. Myślę że patent z przesłonięciem całej poduchy od góry jest bardzo dobrym rozwiązaniem

I uważam że każdy przy okazji grzebania przy poduszkach powinien uwzględnić możliwość ich zakrycia. W poprzednich modelach aut kielichy amorów były schowane pod maską - teraz wylądowały w podszybiu...
Re: [ M ] Wymiana łożyska amortyzatora.
: 30 maja 2013, 19:12
autor: Usunięty użytkownik 814
Przy jakim zużyciu sugerujecie zająć się łożyskiem amora - do jakich objawów udało Wam się dojść

które wskazują na pełne zużycie?
Na chwilę obecną przy pełnym obrocie kół mam 3 jakby to nazwać stuknięcia które czuje na kierownicy.