LINEA KLUB POLSKA

Dzisiaj byłem w serwisie i witajcie w klubie cieknących chłodnic. Rozszczelnienie na łączeniu plastiku z metalem z obu stron. W poniedziałek ma dotrzeć z Włoch. Na szczęście wymiana na gwarancji

fajny byłby pozew zbiorowy co za szmelc. na to powinna być kampania serwisowa.

Ja jestem dzisiaj po wymianie - koszt chłodnica nowa 270 zł + robocizna w ASO 240 zł, niestety autko po gwarancji i troche to boli.

lynyrd pisze:Ja jestem dzisiaj po wymianie - koszt chłodnica nowa 270 zł + robocizna w ASO 240 zł, niestety autko po gwarancji i troche to boli.

To i tak dobrze że można kupić tańsze zamienniki bo oryginał kosztuje coś ok 1120zł tak mówili w ASO na szczęście jeszcze mam gwarancje. Mechanik z ASO mówił że masowo wymieniają w Doblo opaski na wężu z chłodnicy

W moje lince też skończyło się na wymianie opaski jak na razie , a czas pokarze co dalej .

Dobre wieści z frontu !!!! Od dwóch dni na dworze 5 -7 C i chłodnica przestała płakać /sucho!!!!/. Dolałem 150 ml Paraflu i monitoruję sytuację.

smak56 pisze:Od dwóch dni na dworze 5 -7 C i chłodnica przestała płakać /sucho!!!!/

Do następnej zimy gdy przyjdą mrozy

Rafcio ale to dopiero za rok !

Byłem dzisiaj w serwisie na wymianie chłodnicy i po całkowitym demontażu chłodnicy łącznie ze zdjęciem zderzaka przedniego okazało się że nowa chłodnica ma złamany plastik na dole chłodnicy którego nie ma w pudełku czyli w zakładzie gdzie to pakują zapakowali bubel i z wymiany nici. Noż kur.. jego mać specjalnie tyle godzin w serwisie i musieli złożyć z powrotem. Ach......... W piątek ma przyjść nowa

Rafcio, chyba żeś się zdenerwował

pawe1_c pisze:Rafcio, chyba żeś się zdenerwował

No tylko troszeczkę
Ale przynajmniej na stacji diagnostycznej sprawdzili mi gratis zawieszenie. Jest ok
Przynajmniej tyle

Rafcio pisze:No tylko troszeczkę

No to Cie podziwiam bo ja bym tak nie potrafił.

Rafcio pisze:stacji diagnostycznej sprawdzili mi gratis zawieszenie. Jest ok Przynajmniej tyle

to się ok zachowali.

pawe1_c pisze:to się ok zachowali.

Się zachowali bo ich o to poprosiłem
pawe1_c, co się na denerwujesz, nic nie zrobisz. Otworzył oryginalnie zapakowane pudełko i był bubel. Jedynie można by było parę przekleństw rzucić do makaronów lub krainy kebabów bo nie wiem gdzie to pakują

Rafcio pisze:co się na denerwujesz, nic nie zrobisz.

święte słowa.

Dziwi mnie tylko zachowanie ASO przecież mogli sprawdzić czy tam wszystko jest w porządku i nie jest w sadzone w pudełku np chłodnica od bravo czy innego auta. jak zaczęli wymieniać u mnie chłodnicę to dokładnie oględneli nową czy nie została uszkodzona np. podczas transportu lub . Bardzo dziwne :/