LINEA KLUB POLSKA

Wymienione tarcze i klocki przód...dygresja w temacie o nich...

@buhert jaki zestaw kupiłeś?
Ja dzisiaj w obydwóch autach zabezpieczyłem uszczelki, zamki, zawiasy, połączenia wtyczek w komorze silnika, stacyjkę gumowe przepusty kabli w drzwiach , silikonem w sprayu wurtha poszło mi ponad litr ale mam spokój że drzwi otworze w mróz i zabezpieczone uszczelki i zamki.

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Phenix pisze: 10 lis 2020, 13:41 @buhert jaki zestaw kupiłeś?
Ja dzisiaj w obydwóch autach zabezpieczyłem uszczelki, zamki, zawiasy, połączenia wtyczek w komorze silnika, stacyjkę gumowe przepusty kabli w drzwiach , silikonem w sprayu wurtha poszło mi ponad litr ale mam spokój że drzwi otworze w mróz i zabezpieczone uszczelki i zamki.

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Bosch - zestaw masz podany w temacie o klockach. Wcześniej były Textar. TRW w innym aucie też bez szału szczególnie miękkie pylące klocki.
Nadal twierdzę, że tanio tanio i dobrze to tylko klocki LPR za 50-60% ceny markowego żyją tyle samo i dają radę.

buhert pisze: 10 lis 2020, 14:47 Nadal twierdzę, że tanio tanio i dobrze to tylko klocki LPR za 50-60% ceny markowego żyją tyle samo i dają radę.

Od wielu lat używam Textar - LPR i mi wystarcza. Przejeżdżam około 100 tys. na zestawie. Z tym, że Ty masz T-jeta i pewnie inną technikę jazdy (ja się nigdzie nie śpieszę).

Dużo robi styl jazdy. Moje oryginalne tarcze miały grubość, ale ze względu na wiek poszły do wymiany. Przejechały 126kkm.Teraz zestaw textar i LPR. Cicho i mocno hamuje. Minus dzisiaj rano 20 minut myłem felgi. Płynem do felg idzie szybciej ale dzisiaj go nie miałem. No cóż coś za coś. W tygodniu wymieniałem olej i filtr paliwa. Poszło bez problemu z filtrem. Napełniony ropa przez przekręcanie kluczyka 3 razy i się przelał. Odpalił bez zająknięcia jakby nie było nic robione w układzie paliwowym.

A ja dzisiaj wymieniłem filtr oleju po 4 tyś przejechanych od wymiany oleju. To jest moja druga taka operacja . Za 5 tyś może 4 wymienie olej. Poprzednio zrobiłem 8.5 tyś na oleju i był rzadszy niż zawsze może to dlatego że czyściejszy był bo filtry 2 lepiej wyłapują zanieczyszczenie albo dlatego że zrobiłem 8.5 tyś a nie 10 jak zawsze. Kiedyś wymieniałem co 15 tyś olej był jak smoła teraz też jest mocno ciemny ale nie śmierdzi tak i nie ma tyle osadu na dnie zbiornika do którego zlewam olej podczas wymiany - specjalnie zostawiam go na 2 dni żeby osad opadł na dno taki mały test robię. Dla ciekawych filtr posiada w dnie zawór bezpieczeństwa jak olej jest za gęsty bo zawiera sporo zanieczyszczeń do tego niska temp przy rozruchu to ten zawór się otwiera przy wyższym ciśnieniu oleju żeby było smarowanie i cały ten syf co filtr powinien zatrzymać idzie na silnik bo filtr jest już mocno przytkany. Jest o tym ciekawy film na youtube. A poza tym filtr jest tani a wymiana zajmuje max 10 minut bez kanału i na pewno silnikowi to nie zaszkodzi wręcz przeciwnie pracuje w lepszych warunkach.

Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka

Ciekawe czy to ktoś z forum?

Dzisiaj było pracowicie Obydwa auta umyte Mojej bestii to się należało, bo wyobraźcie sobie, że... nie była myta od zlotu Dzisiaj zmyłem owady, który zebrałem po drodze na zlot i z powrotem Tak dużo jeżdżę w tych dziwnych czasach No i w obydwu autach zmienione koła na zimowe

Dziś takie trochę PRO MYCIE. Chera oddana na :
- Pełne mycie to co zawsze
- glinkowanie
- woskowanie
Efekt dla mnie powalający

No błyszczy się jak oczy prawiczka na widok gołej baby

mwas pisze:No błyszczy się jak oczy prawiczka na widok gołej baby

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ja też swoją umyłem szamponem ale w wersji light - bez glinki i wosku;) To nie wiem czy się liczy..

Leszek, Wszytsko się liczy...tylko ignoranci nie zauważają drobnych czynów ;)

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Ja dzisiaj pogrzebałem trochę przy C1.
Uszczelniałem skubańca bo po deszczu pojawiała się woda w bagażniku. Testu wody jeszcze nie było, samochód stoi w garażu, ale jestem dobrej myśli.
Nie lubię tego auta, ale cóż, nie mogę zostawić go tak samego sobie..
A i jeszcze nie dzisiaj, ale jakiś czas temu ogarnąłem budynek gospodarczy.
Jak się zrobiło trochę pożądku z klamotami to i Spejson się zmieścił.
Na zimę jak znalazł. Tylko gnojek został na wolnym powietrzu, ale on nie lubi zamknięcia.

Tomek ładnie tam masz