LINEA KLUB POLSKA

Faktycznie, do życia to ona nie jest niezbędna

Wymieniłem mój prototypowy zbiorniczek odmy, choć się sprawdził ale niestety dużo majonezu zostawało w wężu i całość wyglądała jak po wiejskim Tuningu Teraz zbiorniczek jest z obudowy filtra gazu "Czaja" Blaster 2x16mm.

A ja dzisiaj go umyłem i zobaczyłem że z klamki pasażera z tylu zchodzi mi klar co za dziadostwo robi fiat .

Ja umyłem wczoraj Renatę. W sumie to test nowej myjki. Test pozytywny. Muszę zastanowić się nad dobrym woskiem itd...

Wysłane z mojego TA-1053 przy użyciu Tapatalka

@ślimak zobacz na forum kosmetykaaut tam pomogą Ci w wyborze wosku...

Zobaczę. Dzięki za namiar.

Wysłane z mojego TA-1053 przy użyciu Tapatalka

W ostatnim czasie wymieniłem olej na Valvoline synpower 5w40 z filtrem oleju, wczoraj zapodalem ceramizer do silnika. Coś stukala jakby jakiś zawór, po dolaniu i przejechaniu 200 km stuk ustal... Albo jestem już przewrazliwiony jakoś czeka mnie jeszcze wymiana świeczek i filtra powietrza.
Dodam, że znajomy że sklepu motoryzacyjnego, pomocny gościu co przed złotem załatwił mi sprężyny do przodu zbiera informacje ode mnie jakie podzespoły i z jakiego auta pasują do naszych slicznotek

Pakietu startowego ciąg dalszy:
- wymiana oleju i filtra
- konserwacja tylnych hamulców
- wymiana przewodu metalowo-gumowego między turbiną a zbiornikiem płynu
No i najważniejsze - umówiłem się na instalację gazu.

Zmieniłem sobie ramki pod rejestrację na świeżutkie nówki sztuki prosto z pieca

Też dzisiaj zmieniłem ramki na nowe
Dzięki Maciek

Wczoraj poszedł do wymiany olej i wszystkie filtry. Jeszcze muszę poszukać po forum zdjęcia która to była ta śruba z sitkiem przy turbo żeby ją wymienić. To była od układu smarowania czy od wody?

Zmienione ramki pod rejestrację. Teraz to mam ze 130KM
Dzięki Maciek

Bestia umyta . założone nowe ramki klubowe.
Dzieki wielkie!

Moja bestia też dzisiej sie wypucowała wczorej miała wymianke świec, filterków i oleju oraz klima się odświeżyła i uzupełniła o setunie to za tydzień w droge i potem prezes będzie pisoł że mu jakoś czorno strzała zwija asfalt w okolicy

Po prawie 4 tygodniowych eskapadach ( zlot , pobyt na morzem i w Niemczech ) wypucowanie Linki i przywrócenie lakierowi
naturalnej barwy stało się najwyższą koniecznością i choć zdjęcia tego nie oddają to błyszczy się jakby dopiero co wyjechała
z salonu . Zdjęcie środka do obejrzenia dla niewtajemniczonych ( co nie jeżdżą na zloty )