Strona 6 z 26
: 09 sie 2011, 23:43
autor: ENDRIU
Witam!!
Kupiłem do swojego autka klocki marki Steinhoff i teraz jest pytanie:w zestawie są tylko 2 śruby dla czego?? czy to oznacza że zakładamy tylko po jednej nowej śrubie na stronę?.
Na śrubach jest maźnięte po gwincie /czymś/nie wiem jak to opisać coś czerwonego ala silikon,czy to oznacza że śruby powinno się układać na zrywalnym kleju który zapobiega odkręcaniu??.
Czy przy wymianie klocków smarujemy cokolwiek miedzianem czy też innym specyfikiem,chodzi mi oczywiście o te blaszki czy też może wszystko jest składane na sucho??.
Dajcie jakieś namiary bo niby wszystko jasne jest ale jakoś tak nie do końca.
: 28 gru 2011, 17:34
autor: epol
Fabryczne klocki wytrzymały prawie 74 kkm. Na jednym okładzina miała już tylko grubość ~1-1,5 mm, na pozostałych 3-4 mm. Kontrolka zużytych klocków nie zadziałała, gdyż przewód był przerwany.
Teraz wybór padł na klocki Textar, komplet 120zł. Zobaczymy jak długo wytrzymają. Następnym razem będzie trzeba pewnie wymienić klocki razem z tarczami.
: 28 gru 2011, 22:33
autor: mwas
epol, nie wiem jak Ci się to udało, ale ja mam nalatane 60 tys i niedługo będę zmieniał klocki po raz drugi, tym razem tak jak piszesz - razem z tarczami
: 28 gru 2011, 23:50
autor: epol
Szczęście?? Raczej nie.
Na przełomie czerwca i lipca robiony był przegląd, na którym hamulce sprawdziły się bez zarzutu. Mogło to być 7 do 10 kkm temu (musiałbym sprawdzić w papierach).
Jak tak dobrze pomyśle i sprawdziłem w zapiskach to w innych samochodach, które używamy w domu też najczęściej klocki zużywają są co 50-70kkm.
: 29 gru 2011, 9:26
autor: emmer
mwas, powiem ci szczerze, że nie oszczędzasz klocków. dwa komplety na 60 tys km to wydaje mi sie sporo.
: 29 gru 2011, 10:47
autor: mwas
emmer, jak jeździć to na maksa

2 komplety będą na jakieś 80 tys

na taki przebieg przewiduję wymianę, więc wychodzi mi komplet na 40 tys (poprzednie wymieniałem coś koło tego przebiegu)
: 29 gru 2011, 11:12
autor: mireks
mwas pisze:emmer, jak jeździć to na maksa

2 komplety będą na jakieś 80 tys

na taki przebieg przewiduję wymianę, więc wychodzi mi komplet na 40 tys (poprzednie wymieniałem coś koło tego przebiegu)
U mnie klocki też lecą dosyć szybko. Pierwsza zmiana wypadła mi po 40 tys. km. Gdybym się uparł, to może starczyłyby jeszcze na 5 tysięcy, ale nie chciałem ryzykować. Następna zmiana wypadnie mi przy ok. 80 tys. Przewiduję przy niej wymianę tarcz hamulcowych. Planuję też zrobić przegląd tylnych hamulców. U mnie są bębnowe. Myślę, że też będą kwalifikować się do wymiany. Pytanie czy wymiana obejmie także bębny hamulcowe. Dużo jeżdżę w ruchu miejskim i kl0cki lecą w oczach

: 29 gru 2011, 11:19
autor: Tomek
Jazda miejska zabija szybko klocki. Ja zacznę się interesować swoimi gdzieś przy 70 tysiącach
[ Dodano: |29 Gru 2011|, o 11:21 ]
mireks pisze:Pytanie czy wymiana obejmie także bębny hamulcowe.
Raczej nie, a nawet jeżeli to niewielki koszt jest
: 29 gru 2011, 11:25
autor: mwas
mireks, mam identyczną sytuację u siebie

Ale myślę, że z tylnymi nie będzie dramatu. Nawet jeśli trzeba będzie coś tam zrobić, to pewnie skończy się na szczękach

Niestety, ja również poruszam się w przeważającej większości po mieście, więc tak jak koledzy piszą - klocki znikają dość szybko
: 29 gru 2011, 13:35
autor: Sebastian
Ja swoje wymieniłem po 60000 km koszt to 120 zł klocki + kubek z kawą i moja robota

ale mogłem jeszcze do wiosny na nich pośmigać.
: 29 gru 2011, 18:51
autor: smak56
mireks, latem przy 100 tys. km przeglądałem tylne hamulce (malowanie bębnów). Szczęki około 3-3.5 mm (nowe około 4-4.5 mm) tak więc skończyło się na pędzelku i odkurzeniu podzespołów. Bęben miał minimalny rancik około 0.1 - 0.2 mm. Zobaczę przy 120 tys.
: 29 gru 2011, 20:12
autor: Rafcio
A mi dzisiaj zaczął podczas jazdy piszczeć jeden klocek i nie pomogło ostre hamowanie. Dalej podczas jazdy piszczy. Chyba się dostał jakiś syf, ale autko po puszczeniu hamulca toczy się czyli klocek nie trzyma
: 29 gru 2011, 21:19
autor: mireks
smak56 pisze:mireks, latem przy 100 tys. km przeglądałem tylne hamulce (malowanie bębnów). Szczęki około 3-3.5 mm (nowe około 4-4.5 mm) tak więc skończyło się na pędzelku i odkurzeniu podzespołów. Bęben miał minimalny rancik około 0.1 - 0.2 mm. Zobaczę przy 120 tys.
Są więc jednak dobre wiadomości
Jedyna niepewność dotyczy tego na jakich trasach latała Twoja Linea? My z
mwasem stanowimy wyjątek od reguły. Większość przebiegu robimy po mieście i tym samym burzymy feng shui forumowiczów

: 29 gru 2011, 22:09
autor: duskap
rafcio082, sprawdź czy Ci ASO nie zrobiło podmiany klocków ;) U mnie z tyłu z jednej strony mam oryginały a z drugiej strony Ferodo, które niemiłosiernie zaczęły piszczeć. A podobno przy naprawie gwarancyjnej dostałem oryginalne klocki. Zjawa przyszła i zamieniła klock na Ferodo bo kaprys miała

: 30 gru 2011, 0:24
autor: smak56
mireks pisze:Jedyna niepewność dotyczy tego na jakich trasach latała Twoja Linea
Przegląd gwarancyjny miała przy 58 tys. km, więc podejrzewam, że szczęk nie wymieniali. Ja natomiast 90% "miasto". Piszę w cudzysłowie, gdyż kudy mi do Waszych miast. U mnie hamulca się nie używa, chyba że jakaś sierota wlezie na przejście

.