LINEA KLUB POLSKA

Sebek pisze: 24 mar 2018, 22:57 Ja wczoraj umyłem bestię. Tydzień temu pompowane wszystkie koła, a dzisiaj w południe pod robotą odkryłem blachowkręta w oponie. Powietrze delikatnie uchodzi 1 bar, na tydzień.

Chcesz po mechanikowemu czy po naszemu?
Czy chcesz jeździć i obserwować czy może lepiej jechać do wulkanizatora. Jak będziesz miał zdjęcie zdobyczy na oponie daj foto mój kiedyś w kropce miał na łbie ok 10 mm...

Wulkanizator dopiero w poniedziałek po robocie dzisiaj już nie zdążył bym do roboty. A tydzień temu Pompowałem wszystkie koła, bo nie robiłem tego od zmiany kół na zimowe. W każdym był delikatny ubytek ok 0,2-0,3 bara czyli nie wiele. Aż tu dzisiaj odkrycie, w razie W dojazdówka w bagażniku 5 minut i po kłopocie.
Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie tego wkręta.

Wczoraj,zakupione na giełdzie samochodowej kilku rzeczy tj.daszek przeciwsloneczny od grande punto,pióra wycieraczek firmy valeo oraz wycieraczke gumową pod nogi od kierowcy.Dzisiaj wszystko wymienione.

Winowajca

Sebek , przyznaj się lepiej , że tuningowałeś opony na takie " z kolcami "

Godzinę temu zmieniłem opony na letnie. Teraz

I było tak się spieszyć z przekładką?

adamson pisze: 28 mar 2018, 15:26 I było tak się spieszyć z przekładką?

Wczoraj było +12C i słoneczko

Ja poczekam do połowy kwietnia... Może już wtedy nie będzie takich niespodzianek...

U mnie sypało o 5 rano. Wymiana na letnie też za ok 2 tygodnie

smak56 pisze: 28 mar 2018, 15:19 Godzinę temu zmieniłem opony na letnie. Teraz 28.03.'18.JPG

Nastała taka aura , że ja opony od paru lat zmieniam na Majówkę

daro70 pisze: 28 mar 2018, 17:52 Nastała taka aura , że ja opony od paru lat zmieniam na Majówkę

Dokładnie tak i nie ma co się spieszyć z wymianą .

daro70 pisze: 28 mar 2018, 17:52Nastała taka aura , że ja opony od paru lat zmieniam na Majówkę

Tak, tylko to dotyczy waszej strefy klimatycznej. U nas "na zachodzie" to są anomalia pogodowe. W tym roku śnieg był przez kilkanaście godzin, kiedy w Polsce był prawie kataklizm. Temperatura przez tydzień była poniżej zera. Ot i taka to zima. Prognozy też tego co dzisiaj się stało nie przewidywały. Od wielu już lat śniadanie w lany poniedziałek urządzamy w letnim domku .

Modlitwa o nadzieje przy świątecznym stole :p

Z piwem będzie Ci może nieco raźniej