LINEA KLUB POLSKA

Jestem w trakcie (od wczorajszego wieczora) wymiany szczęk hamulcowych z tyłu Zapytacie się pewnie: co tak długo ?? Długo dlatego, że konserwuję od razu bębny i tarcze, po których przesuwają się szczęki, no a farba musi wyschnąć Więcej szczegółów wkrótce a może i manual będzie

Wymieniłem szczęki hamulcowe W manualach jest nowy materiał na ten temat -> http://www.lineaklubpolska.pl/viewtopic ... 28#p111228
Przy okazji pomalowałem bębny i zmieniłem koła na zimowe

Auto przeszło przez ścieżkę diagnostyczną i zaliczyło badania techniczne, więc hamulce działają

mwas pisze: 30 paź 2017, 8:30 zaliczyło badania techniczne, więc hamulce działają

A czemu miałyby nie działać?

smak56 pisze: 30 paź 2017, 10:56 A czemu miałyby nie działać?

A różnie to bywa

Wymieniłem w końcu termostat Linusi Okazało się że poprzedni niby ori Fiatowski ( wytrzymal rok) też był Behr . Jednak wkład termostatu miał nieco inne oznaczenia niż fabryczny pierwszy i ten założony dzisiaj . Zobaczę jak się będzie sprawował .A i zimówki załozone . Pozdrawiam

Linijka stoi już na zimówkach, jeszcze tylko dolać płynu do spryskiwaczy i jest gotowa do zimy

skory85 pisze: 31 paź 2017, 16:05 Linijka stoi już na zimówkach, jeszcze tylko dolać płynu do spryskiwaczy i jest gotowa do zimy

Muszę stwierdzić , że bardzo ograniczony pakiecik zimowy fundujesz swojej Linusi . Opony , plyn do spryskiwaczy i już ? A konserwacja zamków , uszczelek , zapakowanie skrobaka , kabelki rozruchowe itd itp ? Pozdrawiam

Też zmieniłem Lince ,, kapcie " , w tym roku nowe DĘBICA Frigo 2 HP bo stare NEXENY po 4 sezonach już były trochę wysłużone ,
a poza tym należało jej się ,, za zasługi".
Skrobaka jednak nie stosuję bo chcę mieć szyby w dobrym stanie , mam garaż , a w krańcowych przypadkach stosuję rozpylenie na
szybę koncentratu płynu zimowego .Wystarczy potem kilka ruchów wycieraczek i spoko .

Nomzamki i uszczelki sie jeszcze zrobi a co skrobanka to wolę chwilę postać i poczekać aż odmarznie za domem z rana a co do kabli to nie miałem żadnego problemu, od czasu do sądu dostaje ładowanie w nocy przy większych mrozach

Skory , nie bierz tego do siebie Oczywiście żartowałem To tylko Twoja sprawa jak przygotowujesz autko do zimy i mi nic do tego
A do tamtego zestawu dorzucił bym jeszcze miotełkę - za jazdę " na czołgistę " może być mandacik Pozdrawiam

Wiem wiem miotełka ciągle jeździ ze mną jak i drapacza której nie używam a tak to linijka jest ciągle pieszczona a to co napisałem to tylko to co zrobione było dzisiaj

Zabrałem linijkę na niespodziewana wycieczke do Tychow, gdyż moja druga połówka zostawiła włączone radio na aux na ponad 8 h.... Przyjechałem podpiąłem kable... Kropka odpaliła wracamy do domu... Zwężka koło Jaworzna za mną mini puk tira z osobówką jedziemy dalej, koniec zwężki moja luba dzwoni że wycieraczka od strony kierowcy padła... Zatrzymanie na pasie awaryjnym zmiana aut. Powiem, że czasem by się przydał trzeci zagłówek w środku zaraz koło kierowcy widzialem na jedno oko jak wycieraczka pasażera chodziła podczas deszczu.
Plan działania był taki szybkie ładowanie kropki i naprawa wycieraczek. Demontaż plastiku podszybia wraz z wycieraczkami. Nie chciały zejsc, więc poszły na ciepło opalarka demontaż plastiku z podszybia i wyjęcie mechanizmu wycieraczek wraz z silniczkiem. Całość dziwnie była nabita i rozklepana. Ale potrzeba matką wynalazku i jak to mówi mwas na poxyline i tak poszło zobaczymy jak długo będzie działało

Wymieniłem olej, zmieniłem kapcie i pomalowałem znaczek na srebrno*, bo odpadła farbka


*patrz avatar.

ciekawy pomysł z tym emblematem