LINEA KLUB POLSKA

Też takie mam do fiata ale bez imbusa

Dodatkowo linijka bardzo nie miłe mnie zaskoczyła w te piękne gorące dni... Przetarł się waż od klimatyzacji zaraz koło koła pasowego... Powstała dziurka i część środka znajdującego się wewnatrz wytrysnęła entuzjastycznie na silnik i resztę części... Dodam, że to akurat nie ten mały wezyk, tylko ten długi... nigdzie nie można go dostaw w sklepie tylko w ASO. No chyba, że uzywka... Ale każdy wie jak to jest...

adamson pisze: 31 lip 2017, 17:17

ślimak pisze: 31 lip 2017, 16:20 Dzisiaj dotarły nakrętki na wentyle - taki +1 do zajebistości

Też takie mam, ale z Fiata, oczywiście
Trochę upierdliwe te przykręcanie na imbusa, ale przynajmniej jakiś gnojek ich nie porwie.

A jak z odkręcaniem tych imbusów po np. przejechaniu sezonu ? Nie zapiekają się ?

Nie dzisiaj, a wczorej zrobiłem sobie kuku w linei. Zakładając osłonkę od słońca na szybę przytrzasłem sobie drzwiami w prawej ręce palec wskazujący. I tak niedzielne popołudnie spędziłem na SOR-ze w szpitalu ze złamanym paznokciem, "mięsem" na wierzchu, lejącą się krwią i pękniętą kością. Z opatrzonym palcem mogłem wieczorem "radośnie" wrócić do domu
Wieczorem ból zagłuszyłem .
Swoją drogą nie wiedziałem że przytrzaśnięcie drzwiami można zrobić takie kuku

Rafcio, Stawiam pivko na ukojenie bólu

ślimak pisze: 31 lip 2017, 19:09
A jak z odkręcaniem tych imbusów po np. przejechaniu sezonu ? Nie zapiekają się ?

Sławek, nie mam pojęcia, użytkuję je dopiero od miesiąca

Luz, sprawdzimy po czasie ;)

Dzisiaj znowu gnojek.. wyjechał właśnie od mechanika.
Miałem robić mu tył sam, lecz odpuściłem, bo wymiana tulei wahacza bez ściągacza lub jakiejś prasy mogła mnie przerosnąć.

Tak więc pierdzik ma wszystkie nowe tulejki w tylnym zawieszeniu, nowe gazowe amortyzatory KYB, wymieniona jedna pęknięta tylna sprężyna, przegląd tylnych hamulców, wymienione paski wielorowkowe od alternatora i od klimatyzacji.
Wreszcie nic w nim nie stuka i nie puka, i pięknie jedzie tam gdzie się chce

Przegląd klimy, dobicie i ozonowanie.

Wymieniłem wszystkie filtry i olej. Wyprałem wnetrze i umysłem z zewnątrz. Muszę jeszcze wymienić moduł elektryczny złącza przyczepy bo się spaliły tranzystorki...

Wysłane z mojego F5321 przy użyciu Tapatalka

Umyłem i nawoskowałem Linusię.

To już się staje nudne,zawsze czysta idealna ułożona ,może pokazać jej drugą stronę- za syfiona,obłocona zdzira w srebrnych kozakach,a nadal piękna

Heh.. to faktycznie monotonne, ale cóż poradzę na to że ona po błocie nie jeździ

Tomek przyznaj się...Trzymasz ją w formalinie

No aż tak to nie..
A dzisiaj z cyklu mała rzecz a cieszy, żaróweczki Osram Diadem w kierunkowskazach.

Jutro przegląd klimy