LINEA KLUB POLSKA

U mnie tak nie było, ale to pewnie dlatego że mieszkam bardziej na południe! czyli bliżej równika

U mnie wręcz przeciwnie
Jestem zwolennikiem ciepłych klimatów

Moja Linea takiej warstwy śniegu nie widziała od kilku lat.

skory85 pisze:Witam. Mam pytanie czy moje auto dobrze reaguje na zimę, która przyszła? .... i widzę coś takiego wasze samochody też tak mają? ....

Twoja wyraźnie się cieszy i jest zadowolona z zimy!
Ja bym taki happy nie był

Kolega skory85 będzie tak długo zadowolony do puki mu odma nie zamarznie.

Sebek pisze:Kolega skory85 będzie tak długo zadowolony do puki mu odma nie zamarznie.

Chłodnica nie zacznie "płakać"

He he widzę , że humor dopisuje a to dobrze mam nadzieje, że nie będą występowały żadne z tych rzeczy o których piszecie

Chopie nie dubluj tak tych postów bo mi się już gumka kończy

Spoko prezes staram się ale nie zawsze wychodzi tak jak powinno

ślimak pisze:Chopie nie dubluj tak tych postów bo mi się już gumka kończy

He,he,he

Wymieniłem koła na zimówki , przy okazji znalazłem dwa gwoździe w oponach no to od razu naprawiłem.

Coś tłukło mi się z tyłu w żółtym pierdzikółku, więc byłem dzisiaj u diagnosty żeby popatrzył co tam...
Pooglądany z każdej strony, zrobiony test amortyzatorów, wszystko dobrze, posprawdzane zawieszenie, żadnych luzów nie ma... no i wstydu się tylko najadłem, bo się okazało że koło zapasowe się w bagażniku poluzowało i się tłukło
W każdym razie naprawa była szybka

Tomek a sprawdziłeś ciśnienie w zapasie, tak profilaktycznie? Niewiadomo kiedy może się przydać.

Sebek pisze:Tomek a sprawdziłeś ciśnienie w zapasie, tak profilaktycznie? Niewiadomo kiedy może się przydać.

A więc właśnie... zapas to flak, powietrze zeszło z niego dawno temu , i jakoś nie przeszkadzało mi to specjalnie bo nawet jakby co... to nie mam w gnojku lewarka Mam za to dwa klucze do kół
Z resztą nie miałem i nie mam w planach łapać kapci, i tego się trzymam

Ale jak mi tak dobrze idzie dzisiaj z naprawami, to poszedłem za ciosem i odwiedziłem przed chwilą wulkanizatora aby sprawdzić wyważenie zimowych kółeczek.
No i nawet już ten zapas ogarnąłem... felga była przyrdzewiała i powietrze zeszło. Teraz jest przeszlifowana, zapastowana, i ma nowy wentyl i działa
No ale co z tego jak nadal nie mam lewarka Ale nie wszystko na raz.

To może jak nie chcesz lewarka to zestaw naprawczy do mniejszych dziur ale zostawia dużo syfu w oponie...
A ja dzisiaj przeciagnalem silikonem uszczelki, żebym się dostał do środka. A za chwilę zrobię w kropce to samo