Strona 410 z 625

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 30 lip 2016, 19:01
autor: radarki
dziś odebrałem Linke od mechanika dziwił się że poduchy amorów tyle wytrzymały(oryginały), a co do sprzęgła to stwierdził że to była tykająca bomba i że nie widział aż tak wyrobionego docisku.Ostatnio miał klienta z nową Pandą i wymieniał sprzęgło przy 30k km
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 sie 2016, 19:40
autor: Tomek
Byłem dzisiaj u dziadków i próbowałem ratować ojca Skodzinę... ale od początku.. była u nich okropna burza, nie wiem czy to ma jakiś związek, no ale piorun walnął w antenę satelitarną, i o ile z telewizją nic się nie stało to w pobliżu anteny zamontowany jest piec gazowy c.o., popaliło mu całą elektronikę. Nieopodal tej anteny stała Skoda. Akumulator wyładowany do zera, więc pierwsze co to prostownik, zdjąłem klemy i ładujemy. Trwało to z pół dnia, więc pora była sprawdzić czy żyje. Kluczyki na dachu, podłączam klemy, a tu wycieraczki przednie zaczynają pracować :zdiwiony Myślę sobie o co chodzi? Tak bez przekręconego zapłonu? Zero reakcji na machanie dźwignią od nich. Czy z przekręconym kluczykiem, czy z wyjętym cały czas pracują. No trudno.. przekręcamy kluczyk, chechła, chechła, wycieraczki chodzą a nawet się nie zakrztusi.. akumulator znowu się rozładował.. i tyle było z mojej pomocy :-<<
Powiedzcie, czy to mogło mieć związek z burzą i z piorunem???
I co teraz wymyśleć z tym samochodem???

P.S. U sąsiada rodziców, po drugiej stronie ulicy gniazdka elektryczne powystrzeliwały ze ścian :zdiwiony

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 sie 2016, 20:44
autor: Strzelba
Generalie, to karoseria auta powina zadziałać jak klatka Faradaya- czyli ladunki powiny sie zebrac na powierzchni klatki i nie wniknąć do wewnątrz. Ale karoseria idealą klatką nie jest a piorun jest tak nieprzewidywalnym zjawiskiem, że na 100% nic nie można powiedziec. Z opisu wynika, ze jakies zwarcie w inst. jest. Proszę spróbować znaleźć bezpiecznik od wycieraczek i wyjąć go, zeby żaden mocniejszy odbiorik nie pobierał prądu. Wtedy wpiąć szeregowo w obwód akumlatora amperomierz i sprawdzic jaki prąd popłynie. Jezeli jest jakieś zwarcie w obwodzie (a wszystko na to wskazuje, bo aku sie rozładowuje) to powinien płynąć stosunkowo duży prąd.
A uszkodzeniu mogło ulec wszystko. Od pierdółki (stopionej kostki, izolacji przewodu. ..) po czujniki a na komputerze skończywszy... Moze radio dostało poprzez antenę, moze to, moze tamto? Bez wizyty u specjalisty chyba sie nie obędzie.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 sie 2016, 21:05
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Jak zachowują się kontrolki na desce po przekręceniu kluczyka?
Sprawdź przekaźnik wycieraczek i czy na cewkę cały czas podawane jest 12V.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 03 sie 2016, 21:26
autor: Tomek
Kontrolki zachowują się normalnie, tak jak zwykle przy uruchamianiu auta, tyle że uruchomić się nie daje.
Aku będzie się ładował do jutra, a jutro się zobaczy,

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 11 sie 2016, 22:45
autor: mwas
Wyszorowałem paskudę :luzak Auto przygotowane do podróży :jazda Jutro wypad na południe naszego pięknego kraju :ink

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 12 sie 2016, 8:43
autor: helletic
Zakonserwowałem Linkę :)

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 12 sie 2016, 13:53
autor: Tomek
W związku ze Skodą i piorunem o których pisałem parę postów wyżej.. nie mam za bardzo czasu na zajmowanie się tym autem, więc ojciec sobie sam temat ogarnia.. ostatecznie mechanik był, ale nie był w stanie nic zrobić z tym autem na podwórku, więc Skodzina pojechała do niego na lawecie.
Podobno popaloną ma całą elektronikę.. tyle dowiedziałem się od ojca przez telefon.. komputery, moduły, ABSy.. ma być reanimowana na częściach ze szrotu, ale już wiadomo że tanio nie będzie.
Dodatkowo ta opona z której zeszło powietrze okazała się rozerwana po boku od wewnętrznej strony.

Sam nie wiem co o tym myśleć, bo w życiu bym się nie spodziewał że tak się może to skończyć.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 12 sie 2016, 20:29
autor: Sebek
Właśnie umyłem Linkę o północy wyjazd na urlop w okolice Gdańska, a dokładnej do Jantaru

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 13 sie 2016, 15:17
autor: mwas
Tomek, z Twojego opisu wynika, że skidzina dostała ostro piorunem i to do tego stopinia, że to chyba właśnie w nią przyładował a to co zadziało się di okoła, to tylko przy okazji... szkoda autka i koszty pewnie będą niemiłosierne :smutny

Wysłane z Galaxiaka

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 13 sie 2016, 18:11
autor: helletic
Kiedyś oglądałem na TopGear symulację uderzenia piorunem w auto i kompletnie nic się nie działo z autem...odpalił i pojechał. Jakiś pechowy strzał w Skodzinkę :oj

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 13 sie 2016, 22:32
autor: leszek1234
No niby i samoloty dostają strzała i lecą dalej. Jest jeszcze zawsze takie coś jak pech.. Trafienie piorunem postrzegałbym w tej kategorii. A tak w ogóle to mechanik może zmyślać, trafienie piorunem robi wrażenie, klient nie wie co się stało to jest okazja do zarobku;) Oby on sam wiedział, zanim wymieni pół elektroniki.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 14 sie 2016, 11:32
autor: Tomek
Cóż poradzić, trzeba mechanikowi zaufać, i mieć nadzieję że sobie poradzi i nie naciągnie na zmyślone niepotrzebne koszty.
Fakty są takie że auto zgłupiało całkowicie.
Tak jak pisałem, bez włączonego zapłonu cały czas chodzą wycieraczki, cały czas pracuje pompa paliwa, jeden przedni reflektor mruga jakby był kierunkowskazem, poza tym zero oświetlenia. Rozrusznik kręci, Fabia nie zapala. Zobaczymy co z tego wyniknie...
Na karoserii auta nigdzie nie widziałem jakiegoś śladu po piorunie, za to na antenie satelitarnej na domu jest wypalone miejsce.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 15 sie 2016, 20:56
autor: adamson
Po dwóch tygodniach postoju (urlop, na który pojechaliśmy jednym autem ze znajomymi) uruchomiłem Lineę i odpaliła , trochę coś pohałasowało od strony pasków, ale po dwóch minutach ustało.
A propos, miał lub ma ktoś jakieś doświadczenia z Renault Scenic III 1.9 dci 130 KM ? Przyznam szczerze, że bardzo fajnie nim się jechało, wyposażenie, dynamika super.
Pozdrawiam. Adam.

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie

: 16 sie 2016, 12:20
autor: mpsfc
Linea zaczęła znaczyć teren :zlośnik Simmering na wale, trzeba będzie dużo przed czasem wymienić rozrząd :smutny