LINEA KLUB POLSKA

O czym Panowie piszecie? Co to jest powolne otwieranie schowka? Może jakieś

Zapewne chodzi o to, że nowsze roczniki miały mechanizm spowalniający otwieranie się schowka przez co schowek nie opadał raptownie po otwarciu s łagodnie opadał No i montowane było fabryczne jego podświetlenie podczas otwarcia

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

No tak! Mimo, że emotion to takiego ustrojstwa brak!

Samego mechanizmu od powolnego otwierania schowka nigdy nie demontowałem, ale gdy chciałem wyciągnąć schowek, to mechanizm odpinało się od schowka, i tyle. Na tylnej ściance schowka się go odpina, i dział to na zasadzie zatrzasku.

Właśnie chodzi mi o to wpięcie schowka w mechanizm spowalniania przy zakładaniu drzwiczek. Czy pamiętasz może jak dokładnie wpinałeś np. ustawiłeś drzwiczki później wpinałeś zatrzask i koniec roboty. Głupie pytanie ale miałem z tym problem

-- 11 września 2015, o 06:29 --

Zapewne chodzi o to, że nowsze roczniki miały mechanizm spowalniający otwieranie się schowka przez co schowek nie opadał raptownie po otwarciu s łagodnie opadał No i montowane było fabryczne jego podświetlenie podczas otwarcia

Nie takie znowu nowsze roczniki, ja akurat mam z grudnia 2008 roku

Tez mam z grudnia 2008 i nie mam tego bajeru

marcin24 pisze:Tez mam z grudnia 2008 i nie mam tego bajeru

Może masz tylko nie wiesz Ten mechanizm jest zamontowany gdzieś nad nogami pasażera taki czarny „półksiężyc”, który trzeba jakoś wpiąć w sam schowek przy zakładaniu całości. U mnie ta część jest podniesiona do góry i jej nie widać. Może też jak u mnie jest to razem nie spięte u Ciebie.

martens24 pisze:
Właśnie chodzi mi o to wpięcie schowka w mechanizm spowalniania przy zakładaniu drzwiczek. Czy pamiętasz może jak dokładnie wpinałeś np. ustawiłeś drzwiczki później wpinałeś zatrzask i koniec roboty. Głupie pytanie ale miałem z tym problem

Otwieramy schowek, na jego tylnej ściance można wymacać palcem taką małą wypukłość z płasko-podłużną szczeliną, ten "półkciężyc" chwytamy w palce i pociągamy do dołu, stawia delikatny opór (bo spowalnia otwierane się schowka), gdy "półksiężyc" jest już wyciągnięty, jego koniec wpinamy w tę szczelinę na tylnej ściance schowka od dołu.
Sam mechanizm, choć nie wygląda, ale jest naprawdę dość elastyczny, i można sobie spokojnie pozwolić na potarmoszenie nim trochę w każdą stronę. Jak z czuciem, to na pewno nic nie pęknie.