Strona 5 z 6

Re: Awaria włącznika świateł

: 08 maja 2013, 21:40
autor: Tomek
Ale to nic trudnego, trzeba z tyłu kierownicy wyczuć takie dwa punkciki, skóra w tych miejscach ugina się pod palcem, przebić skórę, odkręcić dwa wkręty pod nią, i poducha wychodzi.
Ale dziury zostają :smak

Re: Awaria włącznika świateł

: 08 maja 2013, 22:39
autor: mwas
Tomek pisze:Ale to nic trudnego, trzeba z tyłu kierownicy wyczuć takie dwa punkciki, skóra w tych miejscach ugina się pod palcem, przebić skórę, odkręcić dwa wkręty pod nią, i poducha wychodzi.
Ale dziury zostają :smak
Tomek, jaśniej... czym odkręcić ? Te dziury są tak małe i w takich miejscach, że akurat nie powinny się rzucać w oczy :ink Tylko nie kumam jakie wkręty ! Tam trzeba coś odkręcić ? Czy wbić w te otwory coś długiego i sztywnego, żeby jakieś zaczepy puściły ? (taki opis widziałem w eLearnie do GP)

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 1:36
autor: smak56
Odłączyć akumulator, zrobić tak jak pisze Tomek. Najprawdopodobniej będzie to imbus lub torx. Nakrętka z pewnością duża (22-26?) Nie zdejmowałem w Linei ale zasada jest taka sama jak w innych samochodach.

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 12:10
autor: Tomek
Tomek, jaśniej... czym odkręcić ?
W Pandzie to były zwykłe śrubki, u nas to nie wiem, bo daleki jestem od przebijania sobie tych dziurek w skórze.
Jak się przebije, to się okaże, czy zwykły śrubokręt, czy jakiś imbus.
Zasada jak pisze smak56 pewnie ta sama.
Ja swoją kierę "macałem" od tyłu, i spokojnie da się wyczuć te otwory.

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 19:47
autor: Rafcio
Dzisiaj oddałem linę do elektryka, rozmontował kiere i wyciągnął przełącznik zespolony. Dzwoniąc do niego po południu mówił że problem jest w przełączniku na 100% i zabierał się za naprawę. Mówił że nie wie czy da się to jakoś poskładać bo to ponoć nierozbieralne.
O 16 miał już naprawiony przełącznik i mówił że musi go jeszcze poskładać no i sprawdzić czy będzie działać w linie. Ze względu na to że elektryk ma jeszcze inną pracę dokończy to jutro i wtedy dowiem się czy naprawdę działa. Zdam wtedy relację

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 19:55
autor: will
Czekamy na finał :ok)

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 21:03
autor: karollino
Trzymamy kciuki - ciekawe co się okaże.

Re: Awaria włącznika świateł

: 09 maja 2013, 22:16
autor: mwas
Rafcio, wyciągnij od niego max informacji :ink

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 13:09
autor: Rafcio
Dzisiaj odebrana Lina od elektryka.
Tak jak już pisałem problem leżał po stronie przełącznika zespolonego. Była przerwa na ścieżce, pytając go dokładniej mówił że była pęknięta ścieżka i musiał ją naprawić. Pytałem jeszcze czy może się to jeszcze stać w przyszłości, odpowiedział że tak bo ścieżka ma 15cm i może pęknąć w innym miejscu. A i jeszcze jedno - moja awaria tego przełącznika nie ma nic wspólnego z tym ile razy wyłączamy i włączamy światła.
Koszt całkowity naprawy to 140zł.
Po dziurkach na kierownicy praktycznie nie ma śladu :foto

Znowu wszystko działa :banan

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 13:36
autor: will
Dobra robota :ok) przynajmniej wiemy o co chodzi :pivo

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 14:10
autor: Tomek
Super że się udało :ok)
Oby nie przerywała się więcej ta ścieżka.

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 16:11
autor: helletic
Rafcio super, że wszytko się dobrze ułożyło :brawo !

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 16:35
autor: Rafcio
Ja też się cieszę :)
Aż wczoraj wieczorem wypiłem 4 :pivo a że było bardzo ciepło weszły elegancko :ink

Re: Awaria włącznika świateł

: 11 maja 2013, 22:04
autor: mwas
Mówiłem, że problem jest gdzieś wewnątrz przełącznika :ink Jeszcze nie miałem okazji go rozbierać, ale jak się zdarzy okazja, to zrobię fotomanual :luzak

Re: Awaria włącznika świateł

: 12 maja 2013, 23:37
autor: cichy
Cieszę się że się udało i wszystko wróciło do normy :)