Strona 391 z 625
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 lut 2016, 6:36
autor: DaRiuSz
zibi186 pisze:Dariusz , przyznam się że nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc " górne mocowanie amortyzatora " ? Czy piszesz o poduszce nad amorem ? Ja miałem na myśli kontrolę dokręcenia górnej nakrętki na amortyzatorze . Sam miałem taki przypadek . Ta nakrętka była tylko nieco poluzowana a tluklo jak diabli . Pozdrawiam

Chodzi mi o nakrętkę na amortyzatorze jest dobrze dokręcona.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 lut 2016, 7:24
autor: marcin24
DaRiuSz pisze:marcin24 pisze:moja shela piła strasznie 3tys km i prawie połowę wypiła, teraz zalałem motula 1tys. zrobiony i na razie full stan nadal
Właśnie jestem na etapie szukania oleju którego by linka nie piła w tak szybkim tempie, ten motul to jaki?
Ja używam motul x-cess 5w40 tylko ja mam diesla
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 lut 2016, 11:35
autor: Kuzyn_z_Sosnowca
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 03 lut 2016, 17:41
autor: marcin24
Nic dodać nic ująć

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 lut 2016, 7:51
autor: PadrePadre
Oj, pięknie ale ciut niedosyt, że Fiat nie poszedł drogą swojego współpracownika Opla i nie zamontował łańcucha rozrządu

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 lut 2016, 8:02
autor: martens24
PadrePadre pisze:Oj, pięknie ale ciut niedosyt, że Fiat nie poszedł drogą swojego współpracownika Opla i nie zamontował łańcucha rozrządu

Ale za to nie poszedł w zmienne fazy rozrządu. I po danych technicznych widać, że T-jety dysponują większym momentem obrotowym niż silniki Opla

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 lut 2016, 18:08
autor: Usunięty użytkownik 814
PadrePadre pisze:Oj, pięknie ale ciut niedosyt, że Fiat nie poszedł drogą swojego współpracownika Opla i nie zamontował łańcucha rozrządu

ja uważam że to dobrze - jakby te łańcuchy były u nas takie jak w koncernie VW robione z gumy od majtek i się wyciągały po 60 tyś (mój szef stracił silnik po 79 tys w swojej skodzie z łańcuchem rozrządu) to wole nasze paski. Przejeżdżam 60-85 tyś ( jak u mnie) i wymiana a nie zastanawianie się czy jeszcze mój łańcuch podział czy nie.
W obecnych silnikach VW przechodzi z łańcucha na paski z powodu miernych wyników łańcuchów które powodowały wiele awarii.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 lut 2016, 22:15
autor: buhert
PadrePadre pisze:Oj, pięknie ale ciut niedosyt, że Fiat nie poszedł drogą swojego współpracownika Opla i nie zamontował łańcucha rozrządu

I bardzo dobrze. Sprawdzony pasek i rozrząd za grosze

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 04 lut 2016, 22:24
autor: daro70
PadrePadre pisze:
Przejeżdżam 60-85 tyś ( jak u mnie) i wymiana a nie zastanawianie się czy jeszcze mój łańcuch podział czy nie.
Ja mam podobnie i popieram w tej kwestii , tylko że ja mam 8v i się nie zastanawiam , bo u mnie pasek kosztuje 55 zł a przy przebiegu ok 7 tyś rocznie bo tak robię i wymianie całego rozrządu w 2014 zaplanowałem następną wymianę SAMEGO PASKA na 2020

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 1:06
autor: zibi186
Daro , weź pod uwagę , że nie tylko przebieg się liczy . Guma się starzeje czy jeździsz czy nie . Nie chcę się wymądrzać ale sześć lat . . . Nie wiem czy to nie przesada . Pozdrawiam

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 9:34
autor: daro70
Nie wymądrzasz się

, po to Prezes stworzył forum żebyśmy się wymieniali pogladąmi i swoimi spostrzeżeniami

. A wracając do sprawy napisałeś że 6 lat na pasek to za dużo ? - ja jestem innego zdania i uważam że w tym okresie przejadę 40-50 tyś km i myślę że znikomy procent kierowców wymienił by wcześniej . A tak z ciekawości Ty wymieniasz co 3-4 lata ? zakładajac podobny przebieg ?

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 10:14
autor: zibi186
U mnie sprawa ma się tak , że gdzieś kiedyś słyszałem teorię zgodnie z którą pasek należy wymieniać w/g zaleceń producenta lub przy małym przebiegu góra co pięć lat . Staram się trzymać tej zasady. Zdaję sobie po prostu sprawę że starzenia się gumy , którego na dzień dzisiejszy nie można skutecznie zatrzymać. Nie ma chyba jeszcze takich środków. Ale wiadomo - każdy robi po swojemu

Nasze silniki nie należą zdaje się do bezkolizyjnych , a cena wymiany rozrządu w moim przypadku zamknęła się ostatnio w kwocie niewiele przekraczającej 500 zł ( z pompą wody oczywiście ) . Reasumując samo przeliczanie żywotności paska na przebieg wydaje mi się trochę ryzykowne . Ale trzymam kciuki żeby Ci się sprawdziło

Pozdrawiam

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 10:23
autor: mwas
Wg producenta: wymiana paska rozrządu co 120 tyś km lub co 4 lata. Poprzednim razem wymieniałem pasek po 5ciu latach (nie dobrnąłem do 120 tyś, miałem coś ok 90 tyś) i podczas wymiany mechanik stwierdził, że to był najwyższy czas, bo widać było na nim już zmęczenie, ale nie ze względu na przebyte kilometry a właśnie z uwagi na zestarzenie się gumy. Widać było, że pasek ma już ślady spękań, czyli został nadgryziony przez ząb czasu

Było to w 2012 roku i powiem szczerze, że dla własnego bezpieczeństwa kolejną wymianę kompletu, łącznie z pompą wody będę chciał zrobić w tym roku, czyli po 4ech latach od poprzedniej wymiany. Nie wiem jak mi to wyjdzie, ale chciałbym to zrobić w okresie wiosennym, żeby mieć z tym święty spokój. Przy okazji będzie wymiana płynu chłodniczego i dość mocno rozważam jeszcze wymianę od razu termostatu, bo coś dziwnie mi się ostatnio zachowuje wskazówka od temperatury silnika

Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 10:52
autor: robert75
W pracy mam doczynienia z forem fiesta 1.25 82km.rok 2009. Pasek był wymieniony dawno temu przy przebiegu ok.100tys. W chwili obecej przejechane 260tys.(160tys od ostatniej wymiany)bez wymiany paska.Autko jeżdzi non stop tylko po mieście i jak narazie śmiga,takie cuda. W tym roku na jesień stuknie w moim fiacie 4lata od ostatniej wymiany.Wymienie.
Re: Co dzisiaj zrobiłem w swoim samochodzie
: 05 lut 2016, 11:01
autor: mwas
robert75 pisze:W pracy mam doczynienia
Dobrze, że zaznaczyłeś, że w "w pracy"... a to dość sporo zmienia, bo w końcu jakim samochodem można wjechać na dwumetrowy krawężnik ?? SŁUŻBOWYM !!
robert75 pisze:Autko jeżdzi non stop tylko po mieście i jak narazie śmiga,takie cuda.
A czemu miałby nie śmigać, skoro pasek się jeszcze jakoś trzyma kupy ?

A cuda się zdarzają, niemniej jednak... ja nikogo namawiał do takich praktyk nie będę, każdy robi po swojemu
